serwis gramofonów w Warszawie
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 gru 2015, 00:04
serwis gramofonów w Warszawie
Jest tak: kupiłem nową igłę do Rega RP3. Stara została uszkodzona, musi być wymieniona. Przeczytałem co było w necie na temat wymiany igły i kalibracji sprzętu, obejrzałem na YouTube co było do obejrzenia. Problem w tym, że jestem podręcznikowym antytalenciem, jeżeli chodzi o sprawy techniczne. Boję się, a w zasadzie jestem pewien, że coś schrzanię. Wymianę chciałbym zrobić w serwisie, który mi pokaże i wyjaśni co i jak.
Będę zobowiązany za polecenie jakiegoś miejsca w Warszawie, gdzie można uderzyć ze sprzętem pod pachą. Alternatywnie, jeżeli znajdzie się chętny na terenie Ursynowa, żeby się sprawą zająć, też będę wdzięczny za namiary.
Będę zobowiązany za polecenie jakiegoś miejsca w Warszawie, gdzie można uderzyć ze sprzętem pod pachą. Alternatywnie, jeżeli znajdzie się chętny na terenie Ursynowa, żeby się sprawą zająć, też będę wdzięczny za namiary.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43739
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
serwis gramofonów w Warszawie
Proszę, nie rób z siebie aż takiej sieroty. Dasz radę.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 gru 2015, 00:04
serwis gramofonów w Warszawie
Koła w samochodzie też dam radę wymienić sam, musiałbym tylko od sąsiada pożyczyć narzędzia. Mimo wszystko zlecam to fachowcom, chociaż cała operacja jest zdecydowanie mniej delikatna niż wymiana igły.
-
- Posty: 164
- Rejestracja: 13 lis 2015, 14:13
- Gramofon: Technics SL-Q2
serwis gramofonów w Warszawie
https://www.google.pl/search?q=serwis+r ... ygPbjJbQAw
dzwoń po serwisach RTV. Pracują tam często ludzie,, którzy znają się b. dobrze na gramofonach.
Jeśli to nie pomoże to zawsze zostaje NOMOS na ul.Tytoniowej.
dzwoń po serwisach RTV. Pracują tam często ludzie,, którzy znają się b. dobrze na gramofonach.
Jeśli to nie pomoże to zawsze zostaje NOMOS na ul.Tytoniowej.
Ostatnio zmieniony 29 gru 2015, 09:10 przez masterwilo, łącznie zmieniany 2 razy.
Technics SL-Q2 + SONY F550ES + Dali 104
http://www.discogs.com/user/masterwilo/ ... layout=big
http://www.discogs.com/user/masterwilo/ ... layout=big
- Regsoft
- Posty: 6489
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
serwis gramofonów w Warszawie
Szacunskmrch pisze:Koła w samochodzie też dam radę wymienić sam

Przy pierwszej wymianie igły (choć to koszt znacząco mniejszy niż samochód) napisałem "Adrenalina prawie jak przy skoku na bungee" ale faktycznie mogę potwierdzić, że nie jest to czynność tak skomplikowana jak wymiana kół

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43739
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
serwis gramofonów w Warszawie
skmrch:
Kiepska analogia. Przy samodzielnej wymianie kół trzeba mieć do tego sprzęt oraz można się nieźle napocić.
Dlatego wygodniej jest podjechać do serwisu i zapłacić komuś by to zrobił za nas na podnośniku.
Ja bym wymianę igły porównał bardziej do wymiany żarówki w lampie. Takiej zwykłej, klasycznej bańki wolframowej.
Jeśli nawet do takich czynności wołasz fachowca to OK, nie będą dalej drążył, mogę jedynie współczuć.
Ja lubię pomagać, ale nie znoszę jak ludzie sami z siebie robią inwalidów i boją się prostych rzeczy.
Ten post i klip wyczerpują wszystko co można w tej kwestii powiedzieć: http://www.winyl.net/viewtopic.php?p=5929#p5929
Wierzę że dasz radę
Co do kalibracji ramienia to siłą rzeczy powinieneś ją już na tym etapie ogarniać, bo przecież jakoś musiałeś ustawić gramofon po wyjęciu go z kartonu (zakładam że tak zrobiłeś, a nie założyłeś że fabryka już załatwiła to za Ciebie).
Nie musisz ściągać wkładki z ramienia by wymienić igłę, ale jeśli będziesz chciał to zrobić to odmierz sobie linijką pozycję wkładki w koszyku, co by przy ponownym montażu wkładki powrócić do oryginalnej pozycji.
Ja również mieszkam na Ursynowie
Kiepska analogia. Przy samodzielnej wymianie kół trzeba mieć do tego sprzęt oraz można się nieźle napocić.
Dlatego wygodniej jest podjechać do serwisu i zapłacić komuś by to zrobił za nas na podnośniku.
Ja bym wymianę igły porównał bardziej do wymiany żarówki w lampie. Takiej zwykłej, klasycznej bańki wolframowej.
Jeśli nawet do takich czynności wołasz fachowca to OK, nie będą dalej drążył, mogę jedynie współczuć.
Ja lubię pomagać, ale nie znoszę jak ludzie sami z siebie robią inwalidów i boją się prostych rzeczy.
Ten post i klip wyczerpują wszystko co można w tej kwestii powiedzieć: http://www.winyl.net/viewtopic.php?p=5929#p5929
Wierzę że dasz radę

Co do kalibracji ramienia to siłą rzeczy powinieneś ją już na tym etapie ogarniać, bo przecież jakoś musiałeś ustawić gramofon po wyjęciu go z kartonu (zakładam że tak zrobiłeś, a nie założyłeś że fabryka już załatwiła to za Ciebie).
Nie musisz ściągać wkładki z ramienia by wymienić igłę, ale jeśli będziesz chciał to zrobić to odmierz sobie linijką pozycję wkładki w koszyku, co by przy ponownym montażu wkładki powrócić do oryginalnej pozycji.
Ja również mieszkam na Ursynowie

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 gru 2015, 00:04
Re: serwis gramofonów w Warszawie
masterwilo,
Dziękuję za konkretną odpowiedź.
Cytatem trafiłeś w sedno. Zamiast tracić czas na zastanawianie się, czy dobrze pojąłem instruktaże w Internecie, wolę zapłacić fachowcowi i mieć pewność, że będzie ok. Decyzja zależy od porównania kosztu takiej usługi oraz kosztu mojego czasu spędzonego na analizowanie, czy wszystko dobrze zrozumiałem i zrobiłem. Mam komfort zarabiania po stawkach godzinowych, które dają klarowną odpowiedź, co jest wygodniejsze i racjonalne.
Za wyrazy współczucia dziękuję. To piękna buddyjska postawa. Uczę się jej od dawna, ale nadal nie zawsze wychodzi mi jej praktykowanie. Jeżeli byłem mało precyzyjny w pierwszym poście, to wyłącznie mój błąd. Dokładnie takiego fachowca szukam - dla inwalidów technicznych, którzy boją się prostych rzeczy. Widzisz? Chciałeś obrazić, a wyszedł komplement.
Dziękuję za konkretną odpowiedź.
Wojtek,Wojtek pisze:skmrch:
Dlatego wygodniej jest podjechać do serwisu i zapłacić komuś by to zrobił za nas na podnośniku.
Cytatem trafiłeś w sedno. Zamiast tracić czas na zastanawianie się, czy dobrze pojąłem instruktaże w Internecie, wolę zapłacić fachowcowi i mieć pewność, że będzie ok. Decyzja zależy od porównania kosztu takiej usługi oraz kosztu mojego czasu spędzonego na analizowanie, czy wszystko dobrze zrozumiałem i zrobiłem. Mam komfort zarabiania po stawkach godzinowych, które dają klarowną odpowiedź, co jest wygodniejsze i racjonalne.
Za wyrazy współczucia dziękuję. To piękna buddyjska postawa. Uczę się jej od dawna, ale nadal nie zawsze wychodzi mi jej praktykowanie. Jeżeli byłem mało precyzyjny w pierwszym poście, to wyłącznie mój błąd. Dokładnie takiego fachowca szukam - dla inwalidów technicznych, którzy boją się prostych rzeczy. Widzisz? Chciałeś obrazić, a wyszedł komplement.

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43739
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
serwis gramofonów w Warszawie
Skoro tak piszesz to chyba go nie pojąłeś dobrze. Podkreślę może kluczową sprawę:Wojtek pisze:Cytatem trafiłeś w sedno
Przy wymianie igły wystarczy sekunda Twojego czasu i Twoje palce. Ponownie odwołuję się do porównania z wymianą żarówki.Wojtek pisze:Przy samodzielnej wymianie kół trzeba mieć do tego sprzęt oraz można się nieźle napocić.
Nadal wierzę, że dasz sobie radę, ale jak nawet nie chcesz spróbować to pozostaje współczuć.
Jednak z drugiej strony poprzednia igła pewnie sama się nie uszkodziła stąd może wynikać źródło obawy przed kolejnym wypadkiem.
Rozumiem podejście "stać mnie na fachowca", ale prędzej czy później i tak będziesz się musiał tego nauczyć.
Ja jednak wolę popychać ludzi do samodzielności.
Skądże. Po prostu napisałem jak ja to widzęskmrch pisze:Widzisz? Chciałeś obrazić, a wyszedł komplement.

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 gru 2015, 00:04
serwis gramofonów w Warszawie
Skądże, "inwalida" ma przecież w języku polskim utrwalone znaczenie pozytywne. Coś pomiędzy "ułomny", a "sprawny inaczej".
Dobrzy ludzie podpowiedzieli:
1. Gramofonami Rega zajmują się w Warszawie w dwóch miejscach: Audiofil przy Boya Żeleńskiego 6 oraz Nomos Audio.
2. Koszt usługi razem z kalibrowaniem gramofonu w pierwszym miejscu - symboliczny. Terminy bardzo sensowne. W drugim nie sprawdzałem.
Mam nadzieję, że informacja przyda się innym inwalidom, koniecznie wymagającym współczucia.
Dobrzy ludzie podpowiedzieli:
1. Gramofonami Rega zajmują się w Warszawie w dwóch miejscach: Audiofil przy Boya Żeleńskiego 6 oraz Nomos Audio.
2. Koszt usługi razem z kalibrowaniem gramofonu w pierwszym miejscu - symboliczny. Terminy bardzo sensowne. W drugim nie sprawdzałem.
Mam nadzieję, że informacja przyda się innym inwalidom, koniecznie wymagającym współczucia.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43739
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
serwis gramofonów w Warszawie
Patrz dobrze jak człowiek z Audiofila będzie Tobie kalibrował gramofon, żebyś mógł to potem powtórzyć w domu.
Poza właśnie takim aspektem edukacyjnym, kalibracja gramofonu poza domem nie ma najmniejszego sensu (ew. z wyjątkiem ustawienia przesięgu, bo to się z zasady nie zmienia w transporcie).

Poza właśnie takim aspektem edukacyjnym, kalibracja gramofonu poza domem nie ma najmniejszego sensu (ew. z wyjątkiem ustawienia przesięgu, bo to się z zasady nie zmienia w transporcie).
Im mniej takich się znajdzie tym lepiej dla wszystkichskmrch pisze:Mam nadzieję, że informacja przyda się innym inwalidom, koniecznie wymagającym współczucia.

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum