Cześć,
Jakiś czas temu wymieniłem oryginalną wkładkę w moim Technicsie SL-B3 na Nagaokę MP-110. Gramofon gra przez wbudowany w Arcama A22 przedwzmacniacz, do którego podłączone są kolumny Jadis Orchestra. Ogólnie jestem z tego zestawu zadowolony, pięknie gra mi jazzowe trąbki, ładnie separuje kanały i nie miałem dotąd powodów do marudzenia, choć basów zawsze było jakby mało. Gdy gram z innego źródła też wydaje się, że basów z gramofonu wychodzi mniej, ale jakoś się do tego przyzwyczaiłem. Ostatnio jednak próbowałem namówić kolegę, żeby wymienił swoją budżetową AT-91 na coś innego i przyszedłem do niego z moją wkładką w headshellu, w którym siedzi u mnie. On ma SL-D3, więc chyba podobną konstrukcję.
O tyle o ile w wymienionych wcześniej pasmach było słychać różnicę na korzyść mojej wkładki, to było znacznie mniej niskich tonów przy odsłuchu na mojej wkładce. Przy wymianie headshelli z wkładkami regulowaliśmy jedynie nacisk, w zasadzie mogliśmy jeszcze kombinować z kątem prowadzenia, bo i tak nie było możliwości regulacji VTA, a overhang jest i tak ustawiony na 52 mm na headshellu.
Moim aktualnym głównym podejrzanym jest sam headshell (ewentualnie kabelki w nim), który nie jest oryginalnym headshellem Technicsa. Kolega ma oryginalny, cały zestaw ze wkładką był zauważalnie cięższy niż mój (o parę gramów).
Na czerwono zaznaczyłem podejrzane połączenie jednego z pinów (chyba R-) do kawałka metalu połączonego z płytką, która jest na całej długości headshella.
Mam też do porównania zupełnie plastikowy haedshell z Wamatu za 30 PLNów, ale tam w ogóle grało nieczysto - było znacznie więcej szumów.
Zastanawiam się gdzie próbować coś zmienić, żeby bas był pełniejszy. Warto polować na oryginalny headshell ? Ewentualnie kupić sobie inny (np. Reloopa czy Ortofona). A może przeczyścić kabelki lub je wymienić? A może spróbować dociążyć sam headshell?
Nagaoka MP-110 i niepełny bas
- darkman
- Posty: 16904
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Nagaoka MP-110 i niepełny bas
Kolego ponieważ macie takie same gramofony (ramię). To odrzucamy ów element jako przyczynę czegokolwiek.
Resztę elementów decydyjących o brzmieniu macie z kolegą różną (czyli wróżenie z fusów) = wkładki-igły, preampy (prawdopodobnie bo tego nie napisałeś chyba.
Czego zatem szukamy? Głębszego basu z Twojej Nagaoki. (ale moim zdaniem to być może taki ma on właśnie być w twoim łańcuchu).
Sprawdź na innym preampie w swoim torze (jakimkolwiek preampie - może być całkiem budżetowy i to nawet lepiej).
pozdrawiam,
Resztę elementów decydyjących o brzmieniu macie z kolegą różną (czyli wróżenie z fusów) = wkładki-igły, preampy (prawdopodobnie bo tego nie napisałeś chyba.
Czego zatem szukamy? Głębszego basu z Twojej Nagaoki. (ale moim zdaniem to być może taki ma on właśnie być w twoim łańcuchu).
Sprawdź na innym preampie w swoim torze (jakimkolwiek preampie - może być całkiem budżetowy i to nawet lepiej).
pozdrawiam,
-
- Posty: 1244
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Nagaoka MP-110 i niepełny bas
Nagaoka należy do sztywniejszych wkładek MM.
Stąd też wymaga ramienia o większej masie efektywnej niż popularne mocno podatne wkładki MM.
Z lekkim headshellem nie zagra to ciekawie.
Drugą sprawę poruszył darkman. Czyli cała reszta toru w jednym pomieszczeniu i w drugim.
Stąd też wymaga ramienia o większej masie efektywnej niż popularne mocno podatne wkładki MM.
Z lekkim headshellem nie zagra to ciekawie.
Drugą sprawę poruszył darkman. Czyli cała reszta toru w jednym pomieszczeniu i w drugim.