Ogółem przepraszam, że wtryniam się w sprawę waszej wymiany płyt, ale jakoś nie mogłem zignorować tego co tu czytam.
Szczególnie to "nie jestem handlarzem płyt".
Darek pisze:bo w tym przypadku kazdy jest handlarzem, jeden na gieldzie drugi na aukcjach trzeci ma swoja strone itd.
No tak, bo przecież każdy kto regularnie sprzedaje towar pozyskiwany w taki czy inny sposób jest moim zdaniem handlarzem

Z naciskiem na "regularnie".
Dlatego też nazywamy ich handlarzami, niezależnie czy prowadzą prawdziwy sklep czy wirtualny, allegrowy czy jadą z towarem regularnie na giełdę
Zwykli kolekcjonerzy płyt nie prowadzą sklepów internetowych w celu dorobienia sobie na boku (na zakup kolejnych płyt np.), to fakt.
Kolekcjonerzy handlarze? Owszem.
Darek pisze:Pokaz mi handlarza ktory: daje adres firmy gdzie mozna kupic tanio myjke KONSTI. daje bezposrednie kontakty do osob ktore maja plyty do sprzedazy, kupuje rekawy do plyt i dzieli sie po kosztach, takich przykladow moge podawac bardzo duzo.
Nie potrafię takiego pokazać, to prawda, bo sam tego przecież nie robisz, a przynajmniej jak dotąd nie widziałem tego typu "przykładów" tutaj.
Co najwyżej wspominasz, że możesz coś załatwić, a to raczej nie jest jednoznaczne z podawaniem namiarów, prawda?
Mylę się? Oby tak
Takie kontakty oczywiście bardzo by się każdemu przydały, ale czy chcesz się nimi w ogóle dzielić z innymi to już Twoja sprawa.
Darek pisze:
Aha jeszcze dodam odnosnie strony. Rok mialem tzw. demo lecz bylo to zbyt ciezkie jedynie 5 plyt mozna bylo wprowadzic, ograniczenia video itd. po roku wykupilem wersje Pro i mam bez limitu wiec wytlumacz mi dlaczego mam z tego nie korzystac.
A czy ja Tobie zabraniam handlowania?

Nic z tych rzeczy. Po prostu jestem zdziwiony i poniekąd rozbawiony tym, że sam siebie nie uznajesz w roli handlarza
Darek pisze:Tak ze mysle temat handlarza zostal wyjasniony.
No niestety nie, ale nie jest to aż takie ważne, przyznaję

Nawet nie oczekuję odpowiedzi co do tego, wszak to Twoja sprawa kim jesteś i co robisz

To wszystko brzmi tak jakby Darek kolekcjoner nie mógł być też Darkiem handlarzem, bo to "urąga na honorze" czy coś w tym stylu. Przesadzasz, moim zdaniem.
Darek pisze:Dla osoby dla ktorej plyty winylowe sa czescia zycia okreslenie handlaz jest troche nie na miejscu.
W takim razie chyba przytłaczająca większość ludzi handlujących płytami nie są tak naprawdę handlarzami

Dobrze wiedzieć
Wracając do sedna sprawy:
Darek pisze:Musialbym poswiecic na to kilka tygodni aby rowazac czy na to sie wymienic czy nie, czy to bedzie odpowiadalo amoze to.... absurdalna rzecz
Postaw sie w mojej sytuacji to moze zrozumiesz.
Skoro masz takie podejście to... czy jesteś pewien że chcesz się w ogóle z kimś wymieniać? Może po prostu zaoferuj JacKowi zakup?
Nie znam "Twojej sytuacji" poza tym, że masz sporą kolekcję płyt i nimi handlujesz.
Chodzi Ci o to, że przeliczasz sprawy na ojro/funty?
Spoko, zrozumiałe, w takim razie zaproponuj jakiś pułap cenowy z którego można wybierać płyty do wymiany, to raczej ułatwi JacKowi sprawę (wspomniałem o tym już wcześniej). Wszak wyceniłeś wszystkie płyty w swojej ofercie więc nie rozumiem problemu.
Mam nadzieję, że nie obrazisz się na mnie za powyższe uwagi Darku
