Pytanie - Zwiększenie głośności odtwarzanych płyt

[7788]

Dobry wieczór!
Spać nie mogę,bo po głowie chodzi mi pewna myśl, a jakoże deczko atechniczny jestem w elektronice zapytam ludzi z pojęciem.

Posiadam wzmacniacz Yamaha AX-380, gramofon Technics SL-D202.
Chciałbym aby czytnik czaruszków miał więcej mocy - za cicho za cicho.

Czy jest jakikolwiek sens bawienia się w pre-amp gramofonowy i podpinanie go pod jamaszke, która posiada przedwzmacniacz [wejście phono]?
Samo pytanie wydaje mi się nie logiczne,ale zaryzykuje.

Prośba o odpowiedzi (rzetelne)

Najlepszego!

[chudy_b]

Czy jest jakikolwiek sens bawienia się w pre-amp gramofonowy i podpinanie go pod jamaszke, która posiada przedwzmacniacz [wejście phono]?

Wow. Na taki genialny plan to chyba nikt tu jeszcze nie wpadł. Pre gramofonowy nie tylko wzmacnia sygnał, ale zmienia także jego charakterystykę. Podwojenie tego procesu dałoby pewnie ciekawe efekty. Spróbuj i opisz nam wrażenia.

Chciałbym aby czytnik czaruszków miał więcej mocy - za cicho za cicho

Czasem bywa tak, że gramofon gra lekko ciszej niż np. CD . Nie ma większego problemu żeby lekko podgłosnić wzmacniacz. Jeśli u Ciebie problemu nie da się w ten sposób naprawić, to... coś pomieszałeś z połączeniami.

[7788]

Czy jest jakikolwiek sens bawienia się w pre-amp gramofonowy i podpinanie go pod jamaszke, która posiada przedwzmacniacz [wejście phono]?

Wow. Na taki genialny plan to chyba nikt tu jeszcze nie wpadł. Pre gramofonowy nie tylko wzmacnia sygnał, ale zmienia także jego charakterystykę. Podwojenie tego procesu dałoby pewnie ciekawe efekty. Spróbuj i opisz nam wrażenia.

Chciałbym aby czytnik czaruszków miał więcej mocy - za cicho za cicho

Czasem bywa tak, że gramofon gra lekko ciszej niż np. CD . Nie ma większego problemu żeby lekko podgłosnić wzmacniacz. Jeśli u Ciebie problemu nie da się w ten sposób naprawić, to... coś pomieszałeś z połączeniami.

Prosiłem o rzeczowe odpowiedzi, dziękuję za czujność i szybkość

ad. 1 - Niestety nie śpię na pieniążkach i na taki eksperyment nie mam wolnych środków. Samo pytanie wydawało mi się nie logiczne. Z drugiej strony podpięcie przez pre i w inną dziure na wzmaku powinno coś zdziałać - tak z czystej teorii?

ad. 2 - Aż tak źle ze mną nie jest. Mam wpięte zarówno kaseciaka /czasem szpulowca, cd, nagrywarkę cd i eq więc raczej nie kwestia podłączenia nie tu gdzie trzeba. Przyzwoita głośność pojawia się przy ustawieniu gałki w okolicach połowy możliwości. Podobną głośność uzyskuję z innych źródeł przy 1/4. Stąd też cały ambarans.

[chudy_b]

Prosiłem o rzeczowe odpowiedzi,

Moja odpowiedź była rzeczowa. Jeśli jej nie rozumiesz, napisz czego nie rozumiesz.

Samo pytanie wydawało mi się nie logiczne

No to po co je zadałeś?

Z drugiej strony podpięcie przez pre i w inną dziure na wzmaku powinno coś zdziałać

Jeśli skorzystasz z zewnętrznego pre i z niego sygnał wepniesz np. w AUX to oczywiście to zadziała. Tylko po co? Sam piszesz, że masz ograniczone fundusze. Masz pre gramofonowy we wzmacniaczu. Po co Ci drugi?

Przyzwoita głośność pojawia się przy ustawieniu gałki w okolicach połowy możliwości. Podobną głośność uzyskuję z innych źródeł przy 1/4. Stąd też cały ambarans.

Jest pewne ryzyko, że wbudowany w Twoją Yamahę pre jest uszkodzony. Dzwięk nie jest zniekształcony? Brak basów rzuca się uszy od razu.

[7788]

7788 pisze:
Prosiłem o rzeczowe odpowiedzi,


Moja odpowiedź była rzeczowa. Jeśli jej nie rozumiesz, napisz czego nie rozumiesz.

Gdzie napisałem,że chce wpinać pre w pre w wzmacniaczu? To odnośnie pogratulowania pomysłu.

7788 pisze:
Samo pytanie wydawało mi się nie logiczne


No to po co je zadałeś?

Bo frapuje mnie ta kwestia nie zmiernie i szukam wszelkich możliwych rozwiązań, a czasem wykraczają one poza logiczny tok myślenia. W sumie stąd mogłeś wyczarować wpinanie pre w pre.

7788 pisze:
Z drugiej strony podpięcie przez pre i w inną dziure na wzmaku powinno coś zdziałać


Jeśli skorzystasz z zewnętrznego pre i z niego sygnał wepniesz np. w AUX to oczywiście to zadziała. Tylko po co? Sam piszesz, że masz ograniczone fundusze. Masz pre gramofonowy we wzmacniaczu. Po co Ci drugi?

To,że mam ograniczone fundusze oznacza,że nie mam ich na kombinowanie a bo może się uda. Stąd też cały wątek. Gdybym mógł sobie pozwolić na kupowanie zabawek i sprawdzanie co to daje, zrobiłbym to a nie pytał na forum .

7788 pisze:
Przyzwoita głośność pojawia się przy ustawieniu gałki w okolicach połowy możliwości. Podobną głośność uzyskuję z innych źródeł przy 1/4. Stąd też cały ambarans.


Jest pewne ryzyko, że wbudowany w Twoją Yamahę pre jest uszkodzony. Dzwięk nie jest zniekształcony? Brak basów rzuca się uszy od razu.

Wszystko gra ładnie i czysto po prostu zdecydowanie ciszej, niż wg. mojego mniemania powinno.

Przykładowo sygnał lecący gramofon->wzmak->nagrywarka podgłośnienie->wzmak na czysto = rezultat jaki mi pasuje czyli optymalną głośność jaką powinienem uzyskać na tym poziomie ustawienia potencjometru

[Pawelec]

Napisz jaką wkładkę powiesiłeś na swoim Technicsie?

[MISSE]

Pewno MC

[ahaja]

>7788
Całkiem normalne zjawisko - cichszy odbiór z użyciem pre z integry. Nawet z użyciem wkładki MM - miałem tak kiedyś, dawno temu z Goldringiem o Vout 6.5mV.
Spowodowane jest to tym, że pre ma niskie wzmocnienie - około 35dB (+-56x).

Producenci klamkują się bo nie wiedzą co użytkownik podepnie do takiego preampa - jaką wkładkę z jakim poziomem na wyjściu. To może być i 2.5mV a może i dj wynalazek z 10mV ... nie chcą by sygnał tym samym był przesterowany. Asekuranctwo.

Remedium:
- pogrzebanie we wzmaku i wymiana 2 rezystorów
- zakup pre z regulacją wzmocnienia (gain)
- pogodzenie się ze stworem i życie jak dotychczas

[7788]

Napisz jaką wkładkę powiesiłeś na swoim Technicsie?

I tu będzie problem bo nie mam pojęcia, co to za model. Niedawno kupiłem nową igłę pod AT-3600 i pasowała czyli coś z serii badziewiaków bardziej...

- przy okazji co byłoby wartego uwagi pod ten gramofon powiedzmy do 300-500 pln?

Przyznam Panowie koledzy,że jeśli chodzi o tematy gramofonowe jestem mocno zielony...


ahaja, dziękuję za odpowiedź. Pierwsze dwa rozwiązania trzeba będzie wziąć pod uwagę, a póki co zostaje pogodzenie się. Chociaż pewnikiem najpierw trzeba będzie wymienić wkładkę na lepszą.

[Wojtek]

I tu będzie problem bo nie mam pojęcia, co to za model. Niedawno kupiłem nową igłę pod AT-3600 i pasowała czyli coś z serii badziewiaków bardziej...

Skoro pasowała to pewnie właśnie masz AT-3600/AT-91, czyli tanizna.

- przy okazji co byłoby wartego uwagi pod ten gramofon powiedzmy do 300-500 pln?

Przy okazji przejrzyj dział zakupowy we wkładkach, bo takie pytanie pada średnio raz w tygodniu.
Ostatnio Riczi pytał o wkładkę do swojego Fishera, tu będzie podobnie.

Przyznam Panowie koledzy,że jeśli chodzi o tematy gramofonowe jestem mocno zielony...

Każdy kiedyś był.

Praktycznie zawsze sygnał z preampu gramofonowego będzie bardziej cichy niż ten z urządzeń liniowych. Radzę się z tym pogodzić zamiast z tym walczyć.

[ojcie_c]

Moja rada: zainwestuj we wkładkę o większej mocy, np. AT120E/T. Pomaga.

[Pawelec]

Też na twoim miejscu pogrzebałbym w wątku wkładkowym. Z tym budżetem znajdziesz trochę propozycji . A swoją drogą możesz wrzucić fotkę wkładki w wątku "Jaka to wkładka". Może wyszedł z tego jakiś dziwny twór i tu jest "pies pogrzebany"

[Bacek]

Wszystko gra ładnie i czysto po prostu zdecydowanie ciszej, niż wg. mojego mniemania powinno.

Przykładowo sygnał lecący gramofon->wzmak->nagrywarka podgłośnienie->wzmak na czysto = rezultat jaki mi pasuje czyli optymalną głośność jaką powinienem uzyskać na tym poziomie ustawienia potencjometru

To jak wszystko gra ok i wystarczająco głośno a jedynie gałka jest trochę dalej wychylona i to Ci przeszkadza to taki stan nazywa się nerwica natręctw. Przez takie pokręcenie gałką dalej nic złego się nie dzieje. Może to nawet jest nie logiczne na pierwszy rzut oka ale wzmacniacz w takiej sytuacji nawet nie zużywa/wydziela/pracuje na większej mocy niż przy gałce niżej a innym "mocniejszym" źródle.

Także jak gra ok to daj pokój a środki przeznacz na płyty.

[caveas]

To czysta matematyka.
Wkładka daje np. standardowe 2,5mV czułość wejścia 5mV (czyli -6dB siły sygnału)
CD standardowo daje 2V a czułość wejścia line to standardowe 200mV (+20dB głośniej).
Dlaczego producenci tak robią?
Standard DIN miał na wejściu telefoniczne "0" db czyli 0,775V (studyjnym 0 dB jest 1,55V czyli +6dB - podwojenie wartości związane jest z symetrycznością sygnału).
Typowe magnetofony miały poziom Dolby 0db a praktycznie 0,5 0,7V sygnału wyjściowego. Wzmacniacze HIFI z tych czasów na wejściu line miały
czułość tę samą rzędu 0,5 0,7V przy odstępie sygnał/szum 55-80dB. Pojawienie się cyfrowych źródeł dźwięku (CD, DAT, Mini Disc o dynamice 85-100dB spowodowało to, że wzmacniacze teraz największym źródłem szumu. Podniesienie sygnału źródła spowodowało jeszcze nieprzesterowanie wejścia a zwiększenie odstępu od szumu o 8db i to w całym paśmie - to tyle co praktycznie osiągało słynne Dolby B na wyższych częstotliwościach.
Z latami przejście na standard CCIR i gniazda cinch spowodowało zwiększenie czułości wejść do 0,2 -0,4V. Komercyjnie wzmacniacze czulsze grają "głośniej" i lepiej się sprzedają. Spróbujcie jednak podłączyć zestawy głośnikowe o dużej efektywności (np. monitory studyjne T....y ) do takiego wzmacniacza i sobie posłuchać cichutko w sypialni. Obłęd. Choć może nie koniecznie bo potencjometry mechaniczne - źródło szumów i trzasków przechodzą (przeszły) do historii a zestawy głośnikowe średnio ze 6dB straciły (wbrew danym katalogowym) na efektywności.

[caveas]

Od razu chciałem poruszyć wątpliwości i sprawę czułości wkładek.
Nie jest ona tożsama z poziomem maksymalnym wytwarzanym przez wkładkę przy 1kHz sinus z płyty testowej.
Czy nawet skutecznym czy maksymalnym poziomem nagrania.
I jeszcze o tłoczeniach:
płyty Foniki czy Pronitu mają poziom szczytowy nagrań nawet 12dB niższy od maxisingli tłoczonych z matrycy DMM (Direct Metal Mastering.