Skoro kolega napisał, że nie jest audiofilem to pewnie to wie lepiej. Jak również zna przyczyny takiego pozycjonowania siebie.
Może po prostu nie jest rasy białej lub jest kobietą.
za kompendium:
"Audiofile stanowią wyrazistą grupę. Są praktycznie wyłącznie mężczyznami (w USA rasy białej), przeważnie dobrze sytuowanymi materialnie. Kobiety wśród audiofilów nie tylko zdarzają się bardzo rzadko, ale często mają wręcz niechętny stosunek do sprzętu audiofilskiego.
Postawom audiofilskim przypisuje się również podłoże seksualne"
W sumie to trochę doceniam komfort ocenienia siebie. Sam dla przykładu mam z tym kłopot, bo nie wiem czy jestem audiofilem czy nie? W sumie co do przesłanek negatywnych i wykluczających to nie jestem kobietą i jestem rasy białej. Trochę podpadówa, bo wg definicji socjologicznej spełniam podstawowe kryterium w USA. Psie ucho! Jestem w kropce. Na szczęście jeszcze się tu nie witałem w wątku tymże, to mam margines bezpieczeństwa, gdy będę się Wam prezentował Drodzy kiedyś, to pewnie określę się jako meloman. W sumie jako muzyk też pewnie mógłbym, bo co prawda niby nie gram na trąbce (moja ulubiona w jazzie), ale też nigdy nie próbowałem. Skąd zatem wiedzieć czy nie umiem?
Witaj na forum @chromaticall
