Warsztat Martynki

[Martynka]

A przy okazji trochę rzeczy do sprzedania jakby ktoś nie zauważył:

viewtopic.php?f=59&t=18996

viewtopic.php?f=59&t=18988

viewtopic.php?f=59&t=18989

[Peliks]

coś skrobnie

Pewnie jak wróci z urlopu to skrobnie.

Wróciłem
Słucham Rotela od dwóch godzin... No i mocno przebił resztę moich CD-ków głównie w kwestii rozdzielczości, przestrzeni i pięknym szybkim (nawet bardzo szybkim) mocnym dołem. A to dopiero początek odsłuchów. Dobra idę słuchać....
P.S. Coś czuję że na giełdzie wyląduje kilka odtwarzaczy

[Martynka]

Rotela

Na "dużym" analogu dodam jakby ktoś nie doczytał.

I tak rozdzielczościa, przestrzenia i pięknym szybkim (nawet bardzo szybkim) mocnym dołem to on się cechuje.

Cieszę się że wpadł w ucho bo zawsze mam obawy...

[koc_ku]

Złożyłem tam kolejnego DAC'a pod zamówienie z forum.

Czas wyjść z cienia To ja jestem szczęśliwym posiadaczem tego DAC'a. W końcu znalazłem więcej czasu na odsłuch, więc podzielę się swoimi wrażeniami.

Zanim pojawił się DAC używałem amplitunera Scott R336. Nie jest to może ekstraklasa, ale brzmi naprawdę solidnie - tak jak lubię – naturalnie, nie męcząco. To brzmienie do tej pory mi wystarczało. Wystarczało do momentu spotkania z DAC.

Zacznijmy jednak od początku. Zachęcony pozytywnymi opiniami kolegów z forum postanowiłem napisać do Marcina. Określając swoje preferencje brzmieniowe, wspólnie przeszliśmy przez możliwe konfiguracje wybierając tą najlepiej dopasowaną. Duży wybór opcji naprawdę daje możliwość szczegółowej personalizacji. Począwszy od brzmienia, aspektów wizualnych, a skończywszy na bajerach typu BT itp.

Mój wybór padł na DAC na TDA1541, z analogiem na 6N9S i mocnym trafem do lamp.

Wykonanie jak sami widzieliście extra. Współczynnik akceptacji żony na wysokim poziomie

Co do brzmienia to Scott nie ma startu do DACa. Może te kawałki gdzie jest więcej dołu jeszcze wypadają zbliżenie, ale im więcej środka czy góry tym bardziej widać przepaść. Dac ma analityczność, przestrzeń, detale, nie gubi się przy dynamicznych utworach. Wokale brzmią jakby artyści grali obok. Cud miód

Koniec końców nie zmienialiśmy kondensatorów wyjściowych, bo lubię jak jest trochę więcej basu.

Mając jeszcze okazję porównać DAC ze wzmacniaczem lampowym wyszło, że można w DAC popracować trochę nad górą i wokalami. Słuchając np. Louis’a Armstrong’a na obu brzmiał wyśmienicie, ale na lampie jak zamknąłem oczy to czułem ciarki; przy dacu nie. Mamy już pomysły co z tym zrobić, ale to raczej kwestia przyszłości. Póki co zostaje tak jak jest, bo jest i tak wspaniale

Martynka jeszcze raz dzięki za otworzenie nowego rozdziału w słuchaniu muzyki!

[Martynka]

dzięki

Polecam się na przyszłość. Co do góry i wokali. To kwestia kondensatorow wyjściowych. Szkoda że daleko bo mógłbym coś dobrać, lepiej spersonalizować. Z tego co pamiętam masz teflonowe K75 mieszane z Miflexem. Jak mówiłem przed wysyłką ma tłusty bas, dla mnie aż za tłusty kosztem górnego pasma.

Kolejna kwestia, ten analog idealnie brzmi z tranzystorem. Przy lampie może już za słodko. W tym przypadku najlepiej sprawdza się Mufollower.

Co do brzmienia jak już się obrobisz w domu to podeślij, dodam trochę miedźi lub srebra na wyjściu i góra się otworzy.

[koc_ku]

Spoko, będziemy w kontakcie. Narazie słucham głównie na tranzystorze...w przerwach między etapami remontu

[Martynka]

Trochę mnie nie było tutaj ale tym co mi życzyli źle ( oczywiście nie zakładam, że ktoś tu mi źle życzył ) popsuję humor, żyję

a na poprawę ich humoru:



gdy już się pośmialiśmy to parę fotek jednego z ostatnich DACów. Powstał jakieś 2 miesiące temu ale właściciel prosił aby się nim nie chwalić zanim nie odbierze osobiście, chciał być pierwszy. Przyjechał i zobaczył i już można się chwalić. Druga sprawa jest taka, że ponieważ dostał w spadku dom i niestety przed zimą czekają go inne wydatki, ważniejsze to prosił o wystawienie go na sprzedaż co uczynię zaraz w odpowiednim dziale.

Tadam...

DAC powstał w oparciu o TDA1541 ale aby było "bardziej" w środku znajdują się dwa przetworniki pracujące równolegle. Oba TDA1541 sparowane pod względem serii, produkcji i specyfikacji. Oba TDA pozyskane z dwóch przetworników Musical Fidelity z prawie następującymi po sobie numerami seryjnymi, do MF poszy inne a te czekały na uzycie w parze. Co lepsze, MF umieszcza na PCB układy w podstawkach więc wystarczy je wyciągnąć. Wracając do DAC'a:

- 2 x TDA1541 on board
- oba TDA po poprawkach w ich aplikacji
- 3 x trafo, osobne do sekcji analogowej, osobne do cyfrowej, osobne do zasilania lamp
- każde napięcie na osobnym regulatorze z rozdzieleniem mas sekcji analogowej i cyfrowej
- zasilacz Premium od Konrada
- lampy NOS 6N9S rocznik 1958
- kondensatory wyjściowe to folia miedziana oraz srebro
- w torze audio przewody 99%srebra/1%złota oraz plecionka miedziana

Całość daje jasny i szczegółowy dźwięk ale zero krzykliwości. Scena głęboka. Całość gra pod optykiem, coax oraz USB i BT . USB na układzie Amanero.

Obudowa proszkowana na czarny mat, panel przedni to olejowany dąb naturalny, trochę ciemniejszy na życzenie zamawiającego. Lampy zostały wypuszczone na zewnątrz, ponieważ kondensatory miedziane wielkości literatek zabrały za dużo miejsca w środku Całość wygląda niesamowicie. Zainwestowanie w pilarkę stołową oraz parę innych narzędzi stolarskich przynosi efekty.


A tutaj oferta

viewtopic.php?f=59&t=19148

to naprawdę dobra cena na to co jest w środku i jak gra.


P.S. Proszę o chwilę cierpliwości wszystkich, którzy czekają, wracam po woli do prac.

[Mawis]

dostał

Hmm, ja bym sprzedał dom i wziął tego DAC-a

[Cichy5000]

wziął tego DAC-a

Mi też by się przydał

[Martynka]

przydał

Dla Ciebie jest przygotowywana speszjal blek edyszon... tylko jeszcze przy lutowaniu mam dylemat czy ten kabelek w który chcę trafić lutownicą jest tym prawdziwym czy tylko mi się wydaje że on tam właśnie jest

[Cichy5000]

tylko jeszcze przy lutowaniu mam dylemat czy ten kabelek w który chcę trafić lutownicą jest tym prawdziwym czy tylko mi się wydaje że on tam właśnie jest

Spoko, gruntu, że wracasz do zdrowia

[Merrick]

DAC powstał w oparciu o TDA1541 ale aby było "bardziej" w środku znajdują się dwa przetworniki pracujące równolegle. Oba TDA1541 sparowane pod względem serii, produkcji i specyfikacji. Oba TDA pozyskane z dwóch przetworników Musical Fidelity z prawie następującymi po sobie numerami seryjnymi, do MF poszy inne a te czekały na uzycie w parze. Co lepsze, MF umieszcza na PCB układy w podstawkach więc wystarczy je wyciągnąć. Wracając do DAC'a:

- 2 x TDA1541 on board
- oba TDA po poprawkach w ich aplikacji
- 3 x trafo, osobne do sekcji analogowej, osobne do cyfrowej, osobne do zasilania lamp
- każde napięcie na osobnym regulatorze z rozdzieleniem mas sekcji analogowej i cyfrowej
- zasilacz Premium od Konrada
- lampy NOS 6N9S rocznik 1958
- kondensatory wyjściowe to folia miedziana oraz srebro
- w torze audio przewody 99%srebra/1%złota oraz plecionka miedziana

Piękny Robi wrażenie

układzie Amanero.

Co to takiego?

tylko jeszcze przy lutowaniu mam dylemat czy ten kabelek w który chcę trafić lutownicą jest tym prawdziwym czy tylko mi się wydaje że on tam właśnie jest

O co chodzi z tym kabelkiem?

Spoko, gruntu, że wracasz do zdrowia

Będziesz miał pięknego DACa a do tego z super dźwiękiem

[Martynka]

Piękny

a dziękuję

Co to takiego?

https://amanero.com/index.htm

O co chodzi z tym kabelkiem?

aja też jak Antoni słuchałem: "...przejmowanie się tym nie spowoduje, że Twoja sytuacja ulegnie poprawie..."

[Merrick]

https://amanero.com/index.htm

Człowiek wciąż się dowiaduje nowych rzeczy. Czy da się zbudować takiego DACa w oparciu o opampy Staccato OS-OpAmp?

[Martynka]

Czy

Da się. Wtedy zostawiam sekcję analogową na OPA zamiast lamp i poprawiamy zasilanie w jej torze tylko. Reszta jest taka sama. Odchodzi cena trafo, zasilacza, lamp kondensatorow wyjściowych. Można to spakować również w mniejsze pudełko.

Obecnie mam w CD dwa przełączane analogi ten i OPA od Konrada. Mam wybór, choć tanie nie były warto. Potem wrzucę coś więcej o nich bo moim zdaniem brzmią lepiej niż Staccato. Ja w CD mam dwa podwójne, tutaj do DAC wchodzą 4 x pojedyncze. Mogę Ci podać cenę DAC z robocizna bez kosztu OPA, doliczysz sobie.