Warsztat Martynki

[amrowek]

No se czekam w kolejce

[SimonTemplar]

Tam wchodzą już tylko banany czy goły drut też?

Pełen wypas psze Pana
https://www.ebay.co.uk/itm/284874485134 ... media=COPY

[Martynka]

A co do warsztatu... wprawdzie mówi się, że "szefc" bez butów chodzi co widzieli ostatnio chłopcy po moim DAC'u - walnięte do "pudełka" żeby sie nie wysypało całkiem luzem trafo kondy i lampy i rodzina wie, że ma nie podchodzić bo HIGH VOLTAGE !!! ale już wzmak musiałem sobie "bez żadnego trybu" zrobić bo mnie coś brało jak robiłem inne rzeczy a muzyka nie brzmiała.

Rotel RHB-10 - zmartwychwstanie dźwięku.

Po sprzedaży Krell'a który brzmiał naprawdę dobrze - co ciekawe mam w domu drugiego który przyszedł tylko na regulację i on nie brzmi ( ale moich paluszków w nim oprócz kręcenia potkiem od biasu nie maczałem więc pewnie to tego niebrzmienia jest przyczyna ), zakupiłem Rotela.

Model RHB-10, szumnie nazwany przez producenta Michi Kokoro a skoro "Kokoro" to serce więc pewnie dlatego boczki czerwone jak w klockach lego choć jest to jak mówi mój kolega "piano red"

całość bardzo ładnie zrobiona, pełne dual mono, wspólne tylko masy, reszta od początku do końca niezależna dla każdej strony i do tego dwa sympatyczne trafa po 1kW każde.

wrażenia pozytywne odsłuchowe ale bardzo wysoko aż kłuje w uszy a basu jakby mniej. Nie ma takiego ataku. Jest poprawny ale nie obudzi Cię gdy na filmie zasypiasz

To stąd odkrycie kabelków TQ bo szukałem czegoś co uzupełni dolne pasmo a przy okazji doszła przestrzeń i inne takie tam cosie.

Po krótkim czasie czyli jakimś jednym dniu postanowiłem zająć się więc Rotelem.

Zamówiłem kondensatory, które schodziły się łącznie jakiś czas, część zakupione w Polsce u dystrybutora, druga ściągnięta z Nimiec a trzecia szła z Japoni bo jakoś nie mogłem znaleźć tutaj tego co mnie interesuje pojemnościowo.

Zmiany więc poszły w układach:
- prostowniczy - zamiast 4 x 6800 uF weszły 4 x 1000 uF Mundorf Mlytic
- na końcówkach - zamaist 4 x 1000 uF weszły 4 x 1500 uF Mundorf Mlytic
- w zasilaniu - zamiast 4 x 22000 uF weszły 4 x 39000 uF Nippon Chemicon - Mundki niestety w tych wartościach pojemności i napięć to już garnki około 10 cm średnicy. Nie weszły. Ogólnie wszystko co powyżej 39mF było za duże i tylko dlatego nie wpadły 47mF.

Reszta kondensatorów - chyba z 6 sztuk to Rubicon BlackGate i po wylutowaniu i pomiarach nie wskazywały żadnego zużycia, co ciekawsze mam wrażenie, że ten wzmacniacz się nie grzeje. Podczas spoczynku i pracy w środku jest przyjemnie ale nie bije gorącem po twarzy.

Aż żal było wyciągać te Great Supply :

ale dodatkowe 3mF z Mundorfa zawsze robiło robotę, ich cena jest w pełni uzasadniona.

a jakby ktoś pytał skąd wzięła się nazwa "Great" .. to tak wyglądają przy trzeba przyznać bardzo kompaktowym ( nie ma to wpływu na jakość i brzmienie ) Mundorfie

Kolejnym etapem były kondensatory na końcówkach: a żeby dostać się do nich i tak trzeba było rozkręcić cały wzmacniacz

Przy okazji dokonałem pomiarów końcówek i... myślałem , że mi się miernik zaciął, bo wychodził ten sam wynik. Parowane bez dwóch zdań

Pomierzone, wnętrze wyczyszcone a kondensatory zmienione. Te Nichicony też zostały zastąpione przez Mundki. Poniżej z tyłu już po wymianie, z przodu przed

i komplet na stronę :

oczywiście po zakończeniu tej strony to samo dostała w prezencie druga.

Przyszła więc pora na główne czapki. Nie było łatwo znależć wymiarowo i pojemnościowo coś co chciałem. Mousery, TME i inne RS wymiotło, dostawy spodziewane dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku. Mundorfy od ręki ale znów za szerokie choć dużo niższe niż można było wsadzić. Jedyne co na już i to z transportem z Nipponu to Nippon Chemicon. Nawet z transportem wyszły taniej niż Mundorfy. Zawsze to trochę kwoty na kable mniej do kombinowania

i godnie dostąpiły miejsca po kolejnych Great Supply

Przy okazji... ja małych łapek nie mam. tylko zawleczki im brakuje

Po zmontowaniu... o ja pierd... ile to ma teraz zapasu mocy. Wszystkiego więcej a zejścia basu na folii takie jakich mało kto doznaje na wooferach. Nie opiszę tego, trzeba słyszeć.

Została jeszcze kosmetyka. Trzeba było nadac powagi temu wzmacniaczu:

I po oleju:

Teraz można słuchac muzyki i pracować w spokoju.

[Piterski]

Efekt się ma podobać właścicielowi ale jak bym miał już coś robić z tym kolorem to raczej poszedł bym w bordo niż takie drewniane wykończenie.

[Cichy5000]

Sam nie wiem czy lepiej czytać czy oglądać
robota jak zwykle robi wrażenie
Dźwięk pewnie też ale szybko nie będzie okazji posłuchać

[Martynka]

Efekt się ma podobać właścicielowi

W samo sedno. Ja mam w salonie szary kamień, czarny metal i naturalne drewno... bordo mnie tu nie podejdzie a weź pod uwagę, że salon jest częścią wspólną domu a sprzęt grający dla mej małżonki to meble... więc musi współgrać. Jak będę go sprzedawał kiedyś to mogę zrobić boczki i różowe dla przyszłego właściciela. Te powstały od gołej deski do gotowego wyrobu w 40 minut z powtórką olejowania następnego dnia. Więc mogę dorobić i zestaw na każdą okazję

P.S. Jeszcze nie sprzedaję, musi się zamortyzowac bo dopiero co 2500 zł w kondensatory wrzuciłem

[Martynka]

No se czekam w kolejce

to chyba stoisz daleko za rogiem bo Cię nie widać

No dobra, Andrzejowe monobloki też czekają na pełny remont.

[domibobi]

Dźwięk pewnie też ale szybko nie będzie okazji posłuchać

Weekend pełen atrakcji... a i tak jedyne co ze mną zostanie na bardzo długo, to wrażenia z kilkunastu minut z Rotel RHB-10 i resztą zestawu. Niesamowite wrażenia. Zazdraszczam bardzo

[Martynka]

ze mną zostanie

a myślałem, że słyszalny z piętra krzyk mojej małżonki "NIEEEEE" gdy Michał spytał czy może mi sprzęt kolejny zostawić

Niesamowite wrażenia

A dziękuję bardzo, zapraszam zawsze.

A teraz zdjęcia z kompletem gałek. Tym razem mocarz u góry.

a co do gałek... w 9800 selektor wyjść był uwalony. Raczej robił za ozdobę niż pokrętło

zakupiłem więc gałkę na tą samą średnicę trzpienia i obrałem z aluminiowej warstwy zewnętrznej

wyciąłem z obu środek

wpasowałem oba

i zalałem klejem na gorąco

i tak o to zrobiłem Wojtkowi gał... przełącznik znaczy się

Pora na pierwsze odsłuchy. Najpierw protezy pod banany

i słuchamy...

i wyszło dodatkowo:

- do roboty potencjometr, trzaski przy zmianie głośności
- unosząca się chemiczna woń po rozgrzniu ale to załatwią kondensatory
- w zestawie do 9800 nie ma głównych kondesatorów a one też się proszą o wymianę
- kanał lewy wpada przy głośniejszym graniu w przester, brak średnich, jeżdżąc balansem prawo lewo gitara w lewym praktycznie zanika.

Będzie zabawa....

[SimonTemplar]

- unosząca się chemiczna woń po rozgrzniu ale to załatwią kondensatory
- w zestawie do 9800 nie ma głównych kondesatorów a one też się proszą o wymianę

No ciekawe czy to czasem nie główne tak zalatują Mam urządzonko które wg producenta mierzy elektrolity w układzie sprawdziłem na kilku „w” i „poza” i o dziwo działa. Główne wychodzą u mnie idealnie i nawet z nadmiarem. Mogą gdzieś być rozszczelnione od spodu czego nie widać bez demontażu. Czekam na Twoje wrażenia zapachowe po wymianie pozostałych kondów

P.s. Chyba że to Contact Cleaner tak zalatuje po psikaniu potencjometrów

[Martynka]

główne

Jeden w dotyku spuchnięty pod deklem. Dziś rozkładam go (tego Pionka) na części pierwsze, zobaczymy stan PCB i głównych kondow. Końcówki też pójdą out.

[Martynka]

Chyba że to Contact Cleaner tak zalatuje po psikaniu potencjometrów

Ja nie psikałem ... jeszcze.

Wzmak otworzony i przemierzony.

Pograł trochę z pomiarówką i na końcówkach stabilnie, żadnych spadków napięcia. Pełne zasilanie na kolektorach, bazy i emitery bez fluktuacji.

Główne czapki mają braki parę mF na sztukę, do tego pierwszy raz widzę tak wyjarane przy nich luty.

ten wzmacniacz jest glodny prądu a te 4 x 15mF a w tej chwili 4 x 13mF i to statycznie bo podczas pracy będzie jeszce gorzej to moim zdniem wiele za mało. To jak te piny są wygrzane świadczy o tym jakie prądy tam płyną, dał bym minimum 22mF a lepiej więcej.

PCB z zasilaniem umieszczona pod trafami a pomiedzy trafami a PCB jest jeszcze izolacja, ma prawo się grzać i chociaż widać kondy z grill'a

to wszystkie napięcia w punktach pomiarowych wychodzą stabilnie.

Jedyne więc co mnie martwi to przester na lewym kanale a wcześniej przed regulacja ponad 4V / 2V stałego na wyjściu preampu. Było wprawdzie podatne na regulację ale obawiam się, że sam recap tam nie pomoże... raczej jakiś półprzewodnik krzaczy.

Przelutowałem te czapki z zasilania, sprawdzę jeszcze raz punkty praci i podłączę jeszcze na chwilę i sprawdze na innych wejściach...

a jak ktoś lubi Blue Line to jest okazja kupić zestaw z rack'eim:

https://www.ebay.com/itm/175285798763?m ... 6466653835

[Wojtek]

a co do gałek... w 9800 selektor wyjść był uwalony. Raczej robił za ozdobę niż pokrętło

Oj tam, aż tak źle nie było

Spoko pomysł i realizacja z naprawą gały

P.s. Chyba że to Contact Cleaner tak zalatuje po psikaniu potencjometrów

Tyle że nikt nie psikał.

[Martynka]

Nie daje mi to spokoju, podłaczyłem generator audio na wejście AUX i oscyloskop na wyjścia obu kanałów.

Idąc od 50 Hz do 20 kHz nakładając na siebie oba kanały lewy kanał niedociaga.

żółty to lewy kanał :

nie wiem jaki ma to wpływ na zniekształcenia ale dolna połówka sinusoidy zawsze jest obcięta.

Sprawdizłem więc jeszcze raz bias i... w tym wzmacniaczu mamy dwa punkty pomiaru na kanał i jedną regulację. Ustawiając na jednym zacisku mamy 70mV i to samo jest na drugim i tak jest na prawym kanale. Na lewym kanale przy wyregulowaniu spadku na 70mV na drugim rezystorze emiterowym mamy spadek około 60mV. To może być to. albo rezytor się rozjechał albo jeden z tranzystorów się wyłamał. Zaraz okaże się, że to kolejny 5cio nóżkowy 2SA979 które ostatnio mnie prześladują ... idę zatopić się w schematy. Jutro powtórzę pomiar na samym wyjściu z pre przed wejściem na wzmak, może okaże się, że to jednak tam.

[Martynka]

A jeszcze jedno... na oscyloskopie wyszło, że regulacja głośności siada tylko na prawym kanale i podobnie jest na pokrętle balansu. W lewo do końca idzie równo przesuwając się w lewo, idąc w prawo w pewnym momencie zaczyna siać i obcina całkiem górę. Equalizer też do roboty, mam nadzieję, że kondensatory pomogą, przy użuciu filtrów subsonic i high zaczyna "smażyć" na lewym kanale.