Sony PS-X60 - cel osiągnięty?

[dev]

Hm. Kiedyś pisałem, że chyba mój cel gramofonowy osiągnę wraz z zakupem "iks sześdziesiątki".
Ciekawe na ile wystarczy

Ale do rzeczy. Wiedziony wrodzonym zapałem i uporem (przez niektórych nazywanymi naiwnością i głupotą ) przeglądałem co jakiś czas wirtualne targowiska. Egzemplarz, który zakupiłem był całkiem szeroko opisywany na forum, jak również sprzedawca go oferujący.

viewtopic.php?t=9356&start=75
viewtopic.php?f=43&t=10885&p=199018&hil ... io#p199018

Gramofon był wystawiany kilka razy za 2K PLN co, jak słusznie zauważył kolega go opisujący, wydaje się być za bądź co bądź niekompletny gramofon kwotą nieco wygórowaną.
Jednak wyhaczenie na licytacji 25% taniej już brzmi lepiej

Po lekturze w/w wątków forum jednak zaryzykowałem i obecnie po wygrzaniu X60 ma właśnie zaszczyt grać jako pierwsze Private Investigations.

Pierwsze wrażenia?

Cóż - przyszedł niepołamany. To już coś.
Sprzedawca zastosował się dokładnie do mojej prośby i spakował zgodnie ze sztuką. Talerz, przeciwwaga zdjęte, unieruchomione ramię, nie mówiąc o foliach, styropianach itd.

Po otwarciu pudła - zapach piwnicy XIXw. kamienicy. Ale jak się okazało wraz z pozbyciem się pudła zapach zniknął. Pozostał tylko odór tytoniu.

Szybki przegląd mechanizmów - działają, gramofon trzyma obroty, talerz za bardzo nie faluje (a przyglądałem się uważnie), być może chodziło o jakieś nierówności na spodzie rantu.

Oczywiście headshell od CECa i jakaś wkładka, którą dopiero zidentyfikuję no i brak dodatkowego ciężarka ramienia.
Poza tym sam sprzęt w dobrym stanie, jeśli to rzeczywiście wystawka to w bardzo dobrym. Plinta ładna, trochę brudna.
Pokrywa - kilka głębszych rys, wiele płytszych, bez uszkodzeń, do polerki. Zawiasy trzymają mocno.

Myślę, że na razie dopuszczę się herezji i powieszę na nim SH-135
Pamiętam, że Reg kiedyś pisał, że używa niektórych wkładek z tym headshellem.
A z czasem może SH-165 do szuflady, jak Pan Bóg przykazał

Teraz czas na czyszczenie - smarować na siłę chyba nie będę, bo mechanizmy łącznie z windą chodzą płynnie - i może mała polerka pokrywy.

[łobuz]

no to pogratulować fajny sprzęcik trochę go ogarniesz i będzie cacko

[mcemsi]

Zaraz przyjdzie Regsoft i będzie chwalił uniwersalność zasilania

Fajny , no jak prawie każdy Sony

[SimonTemplar]

Kolejny Soniacz wpadł w dobre ręce Gratulacje

[darkman]

Dev tytoń nie ma odoru tylko zapach. Wódka nie ma smakować tylko sponiewierać.
Gratulacje, myslałem, że już masz X60kę.
Hehe, spoko dasz Pan radę. Ja uzywam kilku SH-135, w zasadzie na co dzień np teraz - jakiegoś Pink z Venice charuję. Zupełnie fajny shell. SH-165 mam pod Demona 103. Od czasu do czasu, zwłaszcza jak się nie pali jakoś specjalnie, trafiają się i w dobrej cenie.

Aha, zapomniałem napisać, piękny. Prawie jak mój hihi..

[dev]

Dzięki

Dark, ja wiem, że tytoń może mieć zapach, i to całkiem miły nozdrzom... Ale woń otulająca plintę tego soniacza to jest właśnie odór

Haha, poza tym X60 już zaczyna wierzgać kopytami

Po trzech godzinkach grania, w tym ostatnie 1,5h na repeacie, przestał działać auto return ramienia.
Gdy wyłączę na chwilę gramofon i włączę, to działa parę razy, po czym znów nic. I tak w kółko.
Można tam jakoś bezboleśnie dostać się do czujnika odpowiadającego za podpowiadanie "końca płyty"?
Chociaż objaw wskazuje chyba raczej na problem elektryczny, pewnie kondensatory suche jak pieprz.

[Michal35]

Gratuluję odwagi . Oczywiście chodzi mi o sprzedającego.
Obserwowałem aukcję, nie wiedziałem ze wziął go ktoś z forum.

talerz za bardzo nie faluje (a przyglądałem się uważnie), być może chodziło o jakieś nierówności na spodzie rantu.

No właśnie ktoś z kolegów forumowiczów oglądał go jak był wystawiony za 2k i zrezygnował z kupna z tego powodu - że talerz faluje.
O jakimkolwiek przeglądzie i serwisie zrobionym przez sprzedającego zapomnij ale to już czytałeś przecież.
Życzę żeby okazał się przynajmniej jak mój Kenwood zdatny do użycia po porządnym czyszczeniu, smarowaniu i regulacji.

[darkman]

Dev punkt startowy i końcowy to taka śrubeczka na płycie głównej pod ramieniem, jak coś to REgu ma do tego rysuneczek - też mam od niego, ale gdzieś w czarnej dupie czyli komputerze, którego obecnie nie mam już 23 Q dzień.
Czujnik to od spodu po zdjęciu talerza i pokrywy, a same sensory i mikroswicze są pod panelem strującym ale ze względu na mocowanie od góry się nie dostaniesz, bo trzeba rozpiąć wiązkę kabelków najpierw - czy odwracasz, odkręcasz pokrywę spodnią, potem luzujesz śruby panelu (tego srebrnego), rozpinasz wiązkę, odręcasz bodajże 4 śruby mocujące i podnosisz panel po upezdnim i ponownym odwróceniu gramofonu do pozycji normalnej.
Są do tego fotki w dziale, bo robiliśmy tę operację kikukrotnie.
Najpierw dokłądnie zaobserwuj działanie przełaczników, czy po każdym poleceniu (naciśnięciu) zapala się czerwona dioda i czy trzyma podświetlenie danej operacji. Mikrosłicze często są padnięte w starszych egzemplarzach.

[Regsoft]

Ciekawe na ile wystarczy

Gratulacje !
PS. Jeden gramofon to ZDECYDOWANIE za mało

brak dodatkowego ciężarka ramienia

Jeśli będzie potrzebny to Dragant coś na to poradzi …

dopuszczę się herezji i powieszę na nim SH-135

Czasem powieszenie lżejszego headshell jest uzasadnione. Wszystko zależy od wkładki …

A z czasem może SH-165 do szuflady, jak Pan Bóg przykazał

To zupełnie oczywista - oczywistość

smarować na siłę chyba nie będę

Słusznie …

mała polerka pokrywy

Zdecydowanie warto …

Zaraz przyjdzie Regsoft i będzie chwalił uniwersalność zasilania

Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten przełomowy ficzer

SH-165 mam pod Demona 103

Ja do 103-ki mam coś cięższego …

Można tam jakoś bezboleśnie dostać się do czujnika odpowiadającego za podpowiadanie "końca płyty"?

To raczej nie to. Czujnik najczęściej daje objawy niezmienne w czasie. Zdejmij talerz i dobrze popstrykaj mikrowłącznikami, które znajdziesz pod dodatkową osłonką z tworzywa. Może je nieco rozruszasz ale jeśli to cokolwiek zmienia to pomyśl o wymianie ...

punkt startowy i końcowy to taka śrubeczka na płycie głównej pod ramieniem

Startowy jest na śrubkę. Moment zadziałania autostop określa położenie blendy na osi ramienia (regulowane po odkręceniu dolnej pokrywy). Ale dev narzeka że przestaje działać po czasie na tej samej płycie. Żarówka przejarana nie jest (czasem zadziała) więc pewnie mikroprzełącznik o którym wspominasz …

Najpierw dokłądnie zaobserwuj działanie przełaczników

To inny problem starych soniaczy. Membranowe przyciski (start, repeat itd.). Na szczęście można je tanio kupić. Ale dev chyba na to nie narzeka. Objawy to "niechęć" do wykonania poleceń przyciskami lub podwójne naciśnięcie (np. start dające natychmiastowy autopowrót po starcie) ...

[dev]

zrezygnował z kupna z tego powodu - że talerz faluje

No właśnie psiakość nijak nie chce falować

Dev punkt startowy i końcowy to taka śrubeczka na płycie głównej pod ramieniem

Tylko, że te punkty chyba są ok - jak już chwyta to zawsze w tym samym miejscu

Najpierw dokłądnie zaobserwuj działanie przełaczników, czy po każdym poleceniu

Tu nie mam zastrzeżeń - reagują bez zarzutu

PS. Jeden gramofon to ZDECYDOWANIE za mało

Mam już 4 wiadomej marki W związku z czym jeden zmieni właściciela.

Czasem powieszenie lżejszego headshell jest uzasadnione. Wszystko zależy od wkładki …

Wkładką będzie nieśmiertelna V15 III lub ewentualnie Philips z jakimś Astatic, na razie nie przewiduję zmian w tej materii

Zdejmij talerz i dobrze popstrykaj mikrowłącznikami, które znajdziesz pod dodatkową osłonką z tworzywa. Może je nieco rozruszasz ale jeśli to cokolwiek zmienia to pomyśl o wymianie ...

Hmm... Trochę już próbowałem wczoraj je rozruszać, ale może nie te pstrykałem Dziś podejdę z serwisówką.

Moment zadziałania autostop określa położenie blendy na osi ramienia (regulowane po odkręceniu dolnej pokrywy). Ale dev narzeka że przestaje działać po czasie na tej samej płycie. Żarówka przejarana nie jest (czasem zadziała) więc pewnie mikroprzełącznik o którym wspominasz …

Jeszcze możliwość, że coś jest brudne, wygięte / niedogięte i nie zawsze chwyta. W moim PS-X4 tak było z wyłączaniem silnika - zasilanie odcinało 15 minut po odstawieniu ramienia. Trzeba było dogiąć wspornik z czujnikiem / magnesem i działa perfekcyjnie.

(np. start dające natychmiastowy autopowrót po starcie) .

Tu na szczęście nic takiego się nie dzieje, natomiast start i natychmiastowy auto return mam dość często w PS-22, ale tam to mechanika, nie elektronika...

[Wojtek]

Wkładką będzie nieśmiertelna V15 III lub ewentualnie Philips z jakimś Astatic, na razie nie przewiduję zmian w tej materii

W takiej sytuacji pakowanie się w SH-165 byłoby raczej kiepskim posunięciem.

[dev]

W takiej sytuacji pakowanie się w SH-165 byłoby raczej kiepskim posunięciem.

No i git. Będzie lżejszy SH-135

Tak w ogóle - na noc zostawiłem gramofon włączony (w sensie że power był wciśnięty, a nie że grał a od rana dziś w pracy słucham sobie Darkmanowego Schenkera i powrót działa. Czy to na repeacie strony, czy po normalnym wciśnięciu start.

Poza tym przypomniało mi się, że wczoraj autoreturn przestał działać krótko po tym jak na próbę zakręciłem pokrętłem rozmiaru płyty.
Jeśli to może mieć jakiś wpływ.

No nic, dziś wezmę Jego Czołgowatość do domu, jak czas i żona pozwoli coś spróbuję przy nim podłubać.


EDIT. No i oczywiście minutę po wysłaniu tego posta powrót nie zadziałał, hehe
Już lepiej nic nie piszę - aż będzie po tym moim "pseudo przeglądzie"

[Regsoft]

Mam już 4 wiadomej marki

Wkładką będzie nieśmiertelna V15 III lub ewentualnie Philips z jakimś Astatic

Obie wkładki lepiej się czują na lżejszym headshell. Z X60 chyba czas na MC

może nie te pstrykałem Dziś podejdę z serwisówką.

A nie lepiej z forum?
viewtopic.php?f=64&t=9542

Jeszcze możliwość, że coś jest brudne

Bywa problem z żarówką, zerknij czy dobrze świeci. W razie czego mam nadwyżkę …

[darkman]

Yyyy.. no coś tam tym pokrętłem się testuje. Wpływu raczej to nie ma. jeśli już to sprawdzamy kilka opcji w trybie manualnym na pokętle, ale sam wybór rozmiaru płyty - hm.. chyba nie.
Regu sobie może przypomnie, bo kiedyś pamiętam robiliśmy jakiś test korespondencyjny z tym pokrętłem na okoliczność niedziałajacego słcza startu.
Ewidentnie coś nidomaga. Jak masz pełny schemato prześledź okolice tego Mikroprzełącznika. (Jak nie masz full schematu to Dargant i Regu mają i się podziałkują, jak ich znam).
Z drugiej strony kiedyś z Dragiem wydawało nam się w innym gramofonie, że elektromagnes pracuje niepoprawnie, a okazało się, że jeden kondensator był popękany i do wymiany.

.. aha, równoczesne posty
Delikatnie tylk przypominam, że żarówka jak świecie, to świeci (może juz słabować), ale czyścimy szybkę (niestety podczas rozebrania i strobo skalę na spodzie talerza.

[dev]

Pacjent został otwarty.
Po pierwsze wielkie dzięki Dark, Reg - wasze uwagi otworzyły mi oczy na wiele spraw jeśli chodzi o działanie X60.

A nie lepiej z forum?
viewtopic.php?f=64&t=9542

Po drugie, posypuję głowę popiołem - twoje tutoriale Reg miażdżą serwisówkę

Teraz tak, gramofon w środku jest wylizany do czysta, ani grama kurzu. Smary też są smarami, nie za przeproszeniem, glutami. Dodatkowo, kable są połapane na białe trytrytki i są one rzeczywiście białe, nie żółte lub brudnoszare. Ergo - ktoś tu był.
Kolejna sprawa, rzeczywiście switch od autostopu wygląda na mocno zmęczony. Objawia się to tym, że nie za każdym razem klika po naciśnięciu, w przeciwieństwie do drugiego, czarnego.
Switcha trochę pomęczyłem i przedmuchałem, a także b. delikatnie potraktowałem kontaktem PR.

I ostatnia, być może kluczową rzecz. Po przesunięciu ramienia maksymalnie do środka napięcie we wskazanych w tutorialu punktach wynosiło 0,22V. Ramię na stopce - 10,55V.
Za pomocą potencjometru ustawiłem 1,1V

Przy okazji ustawiłem autostart bo opuszczał ramię za daleko.
Kilkanaście prób wykazało, że na razie auto return działa.
Oczywiście to nic nie znaczy, okaże się po kilku dniach czy to było to.

EDIT: wrzuciłem zdjęcia. No i jeszcze - kondensatory nie są spuchnięte ani rozlane, żaróweczka była nieco zaśniedziała, wyczyściłem, świeci jak na fotce.