Dual 1218 - drugie życie - renowacja/konserwacja

[olsza84]

Jakiś czas temu trafił do mnie Dual 1218. Typowa niemiecka wystawka, zaniedbany, z typowymi problemami Duala z tych serii, czyli idlerowskich zmieniarek. Postanowiłem zaryzykować i spróbować przywrócić go do życia. Będę wrzucał w tym wątku postępy z prac. Wątek będzie się ciągnął jak flaki z olejem, gdyż mam bardzo mało czasu i czasami przez tydzień nie jestem w stanie pogrzebać. A być może, w zależności od decyzji, część prac będę mógł wykonać dopiero na wiosnę.

Poniżej umieszczam set zdjęć jego stanu z momentu jak trafił w moje ręce.

Wizualnie: brudny i zakurzony, poklejony i pożółkły lakier na plincie. Co gorsza widać na nim jakieś mikro pęknięcia. Zobaczę co się da z tym zrobić. Pokrywa podobnie, ale na szczęście jest cała, co jest w tym przypadku bardzo ważne, gdyż pokrywy - oryginalne czy dorabiane trochę kosztują. Na pewno więcej ile wydałem na ten gramofon Przełączniki/wajchy się powycierały i prześwituje czarny kolor, co nie wygląda fajnie. Rant talerza zmatowiały. Gumowa mata trochę odchodzi od talerza przy krawędziach.

Mechanicznie: niedziałający start/stop, po włożeniu wtyczki do gniazdka talerz od razu kręci. Co za tym idzie nie ma możliwości wyłączenia gramofonu. Pozostaje wyjęcie wtyczki Winda spada jak kamień w wodę Styki w headschellu czarne jak smoła. Standardowo luzy na ramieniu. Wygląda na to, że działa przełącznik obrotów, działa również zmiana wielkości płyty. O dziwo również steuerpimpel jeszcze funkcjonuje ale oceniając go wizualnie raczej kończy swój żywot

PODSUMOWANIE WYKONANYCH PRAC:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?t=96 ... 30#p159249

[Latro]

Fajno, będę obserwował i poganiał

[olsza84]

Fajno, będę obserwował i poganiał

Ok, już sobie przygotowałem sprzęt

[Myszor]

Breaking bad normalnie

[olsza84]

TALERZ:

No dobra pierwszy do obróbki poszedł talerz. Polerowanie rantu talerza zakończone. Odkleiłem też gumową matę. Wyczyściłem z resztek kleju i przykleiłem ponownie matę. Zastosowałem butapren. Obróciłem talerz do góry nogami i zostawiłem na noc do wyschnięcia. Dodatkowo obciążyłem paczką z jeszcze nie wypakowanymi płytkami (16 szt) To ważne bo guma pod wpływem kleju lubi się odkształcać. Trochę zabawy z tą matą jest. Dodatkowo nie ustrzegłem się błędu i został mi jakiś niewielki pęcherzyk powietrza. Klej nie złapał. Już chciałem zrywać i kleić jeszcze raz. Ale wbiłem igłę w ten pęcherzyk, lekko odchyliłem i jednocześnie wypychałem palcem powietrze w kierunku igły. Kilka nakłuć i pęcherzyk znikł. Śladów nie ma bo guma jest elastyczna.
Ważne też przy talerzu w kontekście idlera, jest również wyczyszczenie wewnętrznego rantu talerza, który styka się z kółkiem. Po latach zbiera się tam brud. Widać na zdjęciu ślady 2 prędkości kółka. Ktoś single odtwarzał ale szelaków już nie Ta sama metoda co wcześniej, czyli polerowanie i na koniec przemycie izopropanolem.
Matę gumową potraktowałem środkiem do pielęgnacji gumy celem odświeżenia i zostawiłem na kilka dni, żeby środek wnikł w gumę. Można by to tak zostawić, ale nie byłem zadowolony z efektu estetycznego, bo guma świeci się po tym preparacie jak "psu jajca". Dodatkowo kurz się bardziej klei. Więc wymyłem gumę w wodzie i mydle. Talerz gotowy.

[olsza84]

HEADSHELL:

Headshell miał luz i obracał się lekko na rurce ramienia. Ustawiłem i przykręciłem solidnie. Wymaga to zdjęcia talerza i wyjęcia gramofonu z plinty. W metalowej obudowie gramofonu jest otwór, widoczny dopiero po zdjęciu talerza (widać na jednym ze zdjęć). Od spodu gramofonu należy przez ten otwór wsadzić płaski śrubokręt i dokręcić śrubkę mocującą headschell do rurki ramienia.

Obowiązkowy punkt w Dualach to wyczyszczenie styków. Jeżeli mamy problemy z zanikającymi lub nierówno grającymi kanałami, to jest to pierwszy krok jaki musimy zrobić, bo brudne i zaśniedziałe styki mogą i często są przyczyną tego typu problemów. Żeby zrobić to porządnie, wyjąłem całą płytkę, łącznie z plastikową ramką i odwinąłem okablowanie ramienia, żeby mieć więcej swobody.
Jak widać do czyszczenia przygotowałem sobie specjalny sprzęt. Wyrwałem gumkę z ołówka i nabiłem na wykałaczkę Efekty rewelacyjne! Na koniec przemycie izopropanolem. Moje Duale 704 i 721 są po pełnym serwisie robionym na zlecenie. Styki też niby były czyszczone. Ale jak patrzę teraz na swoją robotę i styki w 704 i 721 to mam wątpliwości czy one były faktycznie czyszczone Morał z tego jest jaki? Chcesz mieć zrobione porządnie? Zrób to sam

Ps. Są oczywiście bardziej wyszukane sposoby na styki niż wykałaczka z gumką np. pędzelek/ołówek z końcówką z włókna szklanego. Jak bym tego robił więcej, to bym w coś takiego zainwestował.

Przed czyszczeniem.

Styki czarne jak smoła.

Podczas prac. Wyjęta płytka ze stykami i wykałaczka z gumką.

Po skończonym czyszczeniu.

[caveas]

No to pomyśl jak przekonserwować wtyczkę DIN5.
Warto wypoziomować pływający mechanizm - też się do tego zabieram (mam 1225)

[olsza84]

o to pomyśl jak przekonserwować wtyczkę DIN5.

Uciąć i przylutować nową

Warto wypoziomować pływający mechanizm - też się do tego zabieram (mam 1225)

Ok dzięki. Wezmę to też na tapetę w takim razie.

[caveas]

Nie ucinać bo boli!. Oryginalne mają taki vinatage wygląd. Jeśli kable nie porwane można tez podźgać miękką gumką i nasmarować kontaktem np patyczkiem do uszu. Nie psikać do środka.

[olsza84]

Nie ucinać bo boli!. Oryginalne mają taki vinatage wygląd. Jeśli kable nie porwane można tez podźgać miękką gumką i nasmarować kontaktem np patyczkiem do uszu. Nie psikać do środka.

No jak nic wtyczce nie dolega to tak. Ale często są zmasakrowane zębem czasu. Miałem w 704 nawet tak, że jak poruszałem to zanikał kanał. W takiej sytuacji tylko chirurgia niestety.
W sytuacji o której piszesz to lepszy od gumki powinien okazać się czyścik z włóka szklanego, o którym pisałem wyżej: http://allegro.pl/czyscik-skrobak-z-wlo ... _c=Product

[olsza84]

KÓŁKO NAPĘDOWE (IDLER)

Zdjąłem kółko do zakonserwowania. Żeby to zrobić trzeba zdjąć plastikową zawleczkę widoczną na zdjęciu kółka w pierwszym moim poście. Trochę jest mało miejsca, więc potrzebny jakiś mały śrubokręt. Najlepiej taki do prac precyzyjnych. Kółko z mojego egzemplarza wydaje się w porządku ale i tak po zdjęciu, przesmarowałem preparatem do konserwacji gumy. Zostawiłem na ok.tydzień, żeby preparat wnikł w gumę i ją uelastycznił. Następnie lekko przetarłem krawędź kółka papierem ściernym. Ale uwaga: musi to być papier o małym uziarnieniu i trzeba to zrobić równomiernie, z wyczuciem. Ja miałem pod ręką papier o uziarnieniu 1500. Potem mycie w wodzie z mydłem i przesmarowanie krawędzi izopropanolem. Kółko odkładam gotowe do zamontowania. Później po zamontowaniu kropelka oleju na środek kółka.

[Latro]

olsza jesteś wielki!!!

[olsza84]

olsza jesteś wielki!!!

Nie no czekaj, najlepsze się zaczyna - trzeba zajrzeć pod spód W końcu znalazłem troszkę czasu.

A więc otwieram i najpierw zabieram się za płytkę rozdzielającą. Styki sygnałowe i tzw. "muting switch" czarne jak smoła, więc trzeba wyczyścić i odtłuścić.

PŁYTKA ROZDZIELAJĄCA

[olsza84]

Ok czas na mechanikę. Najskuteczniejsza metoda to rozebranie wszystkiego po kolei, wyczyszczenie ze starych smarów, nasmarowanie nowym i ponowne złożenie. Powierzchowne tylko czyszczenie, często nie odnosi zakładanego skutku.
Zabieram się za niedziałającą dźwignię start/stop.

MECHANIZM START/STOP

[olsza84]

Punkty smarowania zaznaczyłem strzałkami. Przy strzałce pierwszej od lewej smarujemy zarówno otwór poziomy, jak i lekko pionową tulejkę.
Dźwignia start/stop nie jest już zablokowana po operacji czyszczenia i smarowania.