Shure m97 vs Philips gp400

[Mori]

Gram sobie obecnie na Shure m95 z zamontowana igła eliptyczna z nagim diamentem od Thakkera. Podoba mi się brzmienie tej wkladki i jak to zwykle bywa trochę jestem ciekawy brzmienia modelu wyższego. Chciałbym coś co dało by dosłownie ciut więcej powietrza, troszkę mniej mulowatosci i więcej selektywności względem m95. Miałem też przez chwilę Philipsa z tanim sferykiem, który wypadał nieźle, muzykalnie i z powietrzem ale jakoś wolałem wtedy Shure choć dziś nie wiem czy by tak było . Zastanawiam się czy by nie wrócić do Filipka i go przetestować z nagim diamentem od Thakkera cz Mr stylus, czy zapolować na m97 i dokupić również nagi diament od ww. Będę wdzięczny za każdą sugestię odnośnie tych wkładek.

[Wojtek]

Myślę że M97 to mogłoby być "to" ze stajni Shure, bo bazuje na V15 IV która to względem V15 III (na której pośrednio można powiedzieć bazowała M95) jest właśnie, na porównywalnych igłach (np. HE) zdecydowanie mniej mułowata i bardziej selektywna.

Są jeszcze inne ciekawe wkładki Shure pod tym kątem, ale trudno dostępne, jak np. Shure M24H - faktyczny "ojciec" M95 jeśli chodzi od design, ale o zupełnie innych parametrach (jedyna wkładka Shure robiona specjalnie pod kątem kwadrofonii).

Co do "powietrza" to jest mniej więcej podobnie - w tym zakresie warto rozważać wkładki typu MI czy też wkładki MM z niższą indukcyjnością.

Jeśli chodzi o coś z prawie zupełnie innej beczki - Philipsy mk3 mogłyby Tobie przypaść do gustu, szczególnie 400/401/406 (bo chyba miałeś mk1/mk2?)

[Mori]

Tak, miałem mk2. Czytałem też chyba Twój post, że mk3 mają mniej "miecha" niż poprzednie wersje a ja lubię jak gra mięsiście dlatego szczurki mi leżą. Zresztą słucham głównie ciężkiej muzy.

[Wojtek]

Czytałem też chyba Twój post, że mk3 mają mniej "miecha" niż poprzednie wersje

Możesz odnaleźć ten post? Bo wydaje mi się że jest na odwrót.

[Mori]

Nie mogę teraz tego znaleźć, dużo czytałem ostatnio na forum w kontekście Philips ów i Shure może też coś pokręciłem i odwrotnie to zrozumiałem.

Edit. Mam o to mi chodzilo:

U mnie im niższy numerek tym lepiej gra

GP-400/401/406 mk3 mają te same parametry generatora.

na moje ucho (ale doświadczenia wyłącznie z MK II) im niższy numerek tym więcej "mięsa". bez względu, czy oryginalna shibata do 422, czy shibata od Eda albo dwa różne eliptyki od Eda.

Pewnie tak. W serii mk3 jest zaś na odwrót (modele 412 i 420 jako te bardziej mięsiste).

[Wojtek]

OK, ale tu kierunki porównań się pomyliły chyba Porównywałem "mięsistość" modeli w ramach serii mk3.

[Mori]

Ktoś tu jeszcze ma bądź miał m97 czy wszyscy mają już V15? Coś mało opinii o tym Shurze na forum.

[Tarkus]

Mam doświadczenia z Shure M97xE i z Philipsem serii 400/MKII. Jak dla mnie są to dwie zupełnie różne wkładki - Philips w miarę jasny, Shure dość ciemny. Obie lepiej brzmią z igłami hipereliptycznymi. Moim zdaniem obie są dobre, acz nie do każdego preampu/phonostage'a się nadadzą. Od paru lat słucham przez Cambridge Audio 540p i w tej konfiguracji dużo lepiej się sprawdza Philips GP-400/II - ma tutaj dość basu, przy większych naciskach chwilami za dużo; Shure M97XE dawał dźwięk cokolwiek przebasowany. Za to z "natywnym" phonostagem radioodbiornika NAD-7020e Philips nie zgrywa się zupełnie - gra "chudo" i za jasno, natomiast chwalą ten phonostage posiadacze wkładek Shure, m.in. wyżej nadmienionej. To chyba coś mówi?

[Wojtek]

Ktoś tu jeszcze ma bądź miał m97

Ja nawet mam na sprzedaż ale coś nikt się nie kwapi

M97x, a M97 to inne wkładki akurat.

[Mori]

Czytałem, że konstrukcyjnie m97 jest zbliżony do V15 IV.

[Tarkus]

M97x, a M97 to inne wkładki akurat.

Dzięki! Dobrze wiedzieć.

[Wojtek]

Okazało się że ta moja Me97HE (Encore) to de facto M97x, nie M97 (choć igły pasują), choć ukazała się wcześniej niż M97x.

[Mori]

Czy zamienniki igieł do m97 pasują do me97? Różnie ludzie piszą w internetach.

[Wojtek]

Nie, nie pasują. Trzeba igieł dedykowanych do Me97 albo takich co pasują do M97xE i innych kompatybilnych.

[Mori]

Dzięki Wojtek.