Zakup ampliunera/wzmacniacza - Yamaha CR-620?

Tematy związane z zakupem wszelkich przedwzmacniaczy i wzmacniaczy
ODPOWIEDZ
julius
Posty: 2
Rejestracja: 31 mar 2012, 18:39

Zakup ampliunera/wzmacniacza - Yamaha CR-620?

#1

Post autor: julius »

Na wstępie witam wszystkich serdecznie. Na forum trafilem kilka dni temu i musze przyznac, ze naprawde duzo, duzo ciekawych rzeczy udało mi się dowiedziec.

Przemaglowałem już kilkukrotnie przyklejone wyżej linki - tj. wzmak w danym przedziale cenowym i na cichego faworyta wysuwa mi się powolutku wspomniana w nazwie tematu Yamaha CR-620.
Mam dosc spore przekonanie co do marki, podoba mi się funkcjonalnosc (mozliwosc podłączenie 2 par słuchawek i głośników) no i generalnie bajecznie prosty, ale bardzo urzekający wygląd. Nie trawie totalnie sprzętów z lat 80, nie mowiąc już o 90. Wiadomo, ze zawsze znajdą się jakies wyjatki od reguły, ale przeważnie ten wyjątek też swoje kosztuje... Moze rozsądnej byloby sięgnąc po sprzęt 20 zamiast 40 letni, ale jak to przy zakupach zazwyczaj bywa - o nabytku zdecydowanie najczęściej decyduje chwilowe zauroczenie towarem... :)

Zeby jednak zakup byl w miare rozsądny kilka pytan:

W podklejonych tematach aukcje są z różnych czasów i ceny mam wrazenie mimo wieku nadal troche się zmieniaja... Do jakiej kwoty ten amplituner warto kupic, przyjmnując b.dobry stan wizualny (bo w bebechy raczej cięzko zajrzeć przez internet) ?

Kolejne, właściwie najważniejsze: czy amp bedzie odpowiedni do rodzaju słuchanej przeze mnie muzyki... a jest tego sporo duzo progressive houseu i szeroko pojętej elektroniki - nowszej i starszej, do tego jazz, rock, jesl chodzi o wykonawców to beda to np. Paul Kalkbrenner, Jamie Woon, Moby, Faithless, Royskoop, mnej znane tutaj: Hernan Cattaneo, AKD, James Zabiela, stary Tiesto i Armin, Oakenfold, Moshic, do tego dojdze jakes U2, Sting itp.

Generalnie bardzo ważny jest dla mnie bass, ale bynajmniej - nie chodzi mi o to, aby amp/wzmacnacz mial przysłowiowe pierdolnięcie od ktorego zadrżą ściany - zależy mi na głębokim, ale, dosc dynamicznym bassie, ktory bedzie ladnie wszystko podkreslał, a nie tylko dudniił... no i koniecznie dobry vocal...

Wiadomo, ze duzą rolę odegrają tez głosniki, ale to zakup na za jakis czas, bo chcialbym wybrac juz cos porządniejszego do 2000 za parkę. Na ta chwile dyponuje Tonsilami ZG 30 i na nich, albo mimo ich obecnosci będę muzyki słuchał, czy do Yamahy pasują, czy tez nie :)

To co mnie jeszcze nteresuje: Stosunek jakosciowy CR 620 do np cr 600/820 (rozumiem, ze im wyzszy nr tym lepszy model?) ewentualnie co jeszcze z przedziału 300-500, choc raczej wolalbym sie trzymac tej nizszej granicy cenowej. Luxmany, Technicsy, Rotel raczej odpadaja, lubie Sony, ale nie wiem jak jest u nich z modelami Vintage, moglbym przygarnac jakiegos Marantza, moze Pioneera,
czy Kenwooda. Nie koniecznie musi byc to amp, moze byc sam wzmacniacz, byle prosty, srebrny/tytanowy kolor :P
JAk jest generalnie z tymi Yamahami, ktore wymienilem, często pojawiaja sie na allegro, czy raczej jest to kesia polowania? w tej chwili obie sztuki do wzięcia na aukcjach...
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41941
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Zakup ampliunera/wzmacniacza - Yamaha CR-620?

#2

Post autor: Wojtek »

julius pisze:W podklejonych tematach aukcje są z różnych czasów i ceny mam wrazenie mimo wieku nadal troche się zmieniaja... Do jakiej kwoty ten amplituner warto kupic, przyjmnując b.dobry stan wizualny (bo w bebechy raczej cięzko zajrzeć przez internet) ?
Około 400-500zł max ?
julius pisze:Wiadomo, ze duzą rolę odegrają tez głosniki, ale to zakup na za jakis czas, bo chcialbym wybrac juz cos porządniejszego do 2000 za parkę.
To trochę dziwny plan. Wzmak za 500, a kolumny za 4 razy tyle. Będą nowe czy jak?
julius pisze:To co mnie jeszcze nteresuje: Stosunek jakosciowy CR 620 do np cr 600/820 (rozumiem, ze im wyzszy nr tym lepszy model?)
Cóż, pierw była seria CR-x00, potem zastąpiła ją seria CR-x20. Tak więc CR-620 jest następcą CR-600.
Ogółem poprzednicy od następców nie różnią się aż tak bardzo, ale nowsze modele mają ciut lepsze komponenty (przez co trochę się polepszyły parametry, ale nie o wiele), ale z drugiej strony starsza seria była solidniej wykonana. Nowsza seria była produkowana w latach 77-79, i wtedy już się powoli chyba wkradały oszczędności u Yamahy.
julius pisze:ewentualnie co jeszcze z przedziału 300-500, choc raczej wolalbym sie trzymac tej nizszej granicy cenowej.
Bądźmy poważni ;)
julius pisze:Luxmany, Technicsy, Rotel raczej odpadaja
Dlaczego?
julius pisze:lubie Sony, ale nie wiem jak jest u nich z modelami Vintage
A to jakie w ogóle masz doświadczenie z vintage audio? :)
julius pisze:JAk jest generalnie z tymi Yamahami, ktore wymienilem, często pojawiaja sie na allegro, czy raczej jest to kesia polowania? w tej chwili obie sztuki do wzięcia na aukcjach...
Pojawiają się od czasu do czasu.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
julius
Posty: 2
Rejestracja: 31 mar 2012, 18:39

Re: Zakup ampliunera/wzmacniacza - Yamaha CR-620?

#3

Post autor: julius »

Wojtek pisze:To trochę dziwny plan. Wzmak za 500, a kolumny za 4 razy tyle. Będą nowe czy jak?
Mozliwe. Za jakisz czas bede dysponowal wiekszym pomieszczeniem, także będę mogl postawic w pokoju cos wiekszego i lepszego... nie wykluczone ze za kilka lat amplituner tez będę chciał wymienic na jakis topowy model z tamtych czasów.

Widze to mniej-wiecej tak:
1) Teraz ampltuner (mega skok jakosci w stosunku do tego czym dysponuję)
2) Potem dobre kolumny (w stosunku do ZG tez będzie mega skokiem z tym amplem)
3) Jak będzie mnie stac/bedzie taka potrzeba ampla ktorego kupie wymienie na cos jeszcze lepszego (przypuszczalnie mniejszy skok jakosciowy niz w/w)
Wojtek pisze: Cóż, pierw była seria CR-x00, potem zastąpiła ją seria CR-x20. Tak więc CR-620 jest następcą CR-600.
Ogółem poprzednicy od następców nie różnią się aż tak bardzo, ale nowsze modele mają ciut lepsze komponenty (przez co trochę się polepszyły parametry, ale nie o wiele), ale z drugiej strony starsza seria była solidniej wykonana. Nowsza seria była produkowana w latach 77-79, i wtedy już się powoli chyba wkradały oszczędności u Yamahy.
ok, więc wyzszym modelem bedzie CR-820, potem CR-1020. Czy do 820 warto dołożyć te 200zł więcej, czy lepiej trzymac się 620? Z tego co widzę 820 ma przede wszystkim więcej mocy...

Wojtek pisze:
julius pisze: Luxmany, Technicsy, Rotel raczej odpadaja
Dlaczego?
Z Luxmanem, ani Rotelem nie mialem nigdy do czynienia, wiec mam jakies mniejsze zaufanie, o Technicsie od znajomych słyszałem niezbyt pochlebne opinie... choc z drugiej strony to sprzęt z innej epoki, więc pewnie i jakosc zupelnie inna...
Wojtek pisze:A to jakie w ogóle masz doświadczenie z vintage audio? :)
Nie mam żadnego, ale przegladajac aukcje stosunkowo najmniej widuję Soniaczy. Gdyby byl jakis dobry, pewny model w tej cenie, to zdecydowalbym sie rownie chętnie co na Yamahę.

Edit: przeglądam jeszcze allegro, proslbym jeszcze o opinie nt:
ONKYO A-5
http://allegro.pl/onkyo-a-5-wzmacniacz- ... 05083.html
Widzialem, ze A7 jest oceniana bardzo dobrze (i cholernie droga), tutaj model nizej, ale duzo taniej (nie jest to podejrzane?) jak jakosciowo ten onkyo bedzie sie mial do cr620?

Troche na przekór sobie, ROTEL RA-712
http://allegro.pl/rotel-ra-712-vintage- ... 41003.html
i
Marantz 1515l
http://allegro.pl/marantz-1515l-japonsk ... 49383.html
podoba mi się ten sprzedawca, duzo zdjec, fajnie wszystko opisane... a sam amp jest przepiękny... :) ale z tego co widze cienko z mocą...
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41941
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Zakup ampliunera/wzmacniacza - Yamaha CR-620?

#4

Post autor: Wojtek »

julius pisze:Czy do 820 warto dołożyć te 200zł więcej, czy lepiej trzymac się 620? Z tego co widzę 820 ma przede wszystkim więcej mocy...
To już od Ciebie zależy :)
Prawie 50% więcej mocy + parę bajerów, tj. dodatkowe wejście gramofonowe, regulacja średnich tonów i zdecydowanie lepszy układ tunera radiowego :)
julius pisze:Z Luxmanem, ani Rotelem nie mialem nigdy do czynienia, wiec mam jakies mniejsze zaufanie
Rozumiem, że jeśli nie jechałeś nigdy Porsche to też nie masz zaufania do tych aut? :)
julius pisze:o Technicsie od znajomych słyszałem niezbyt pochlebne opinie... choc z drugiej strony to sprzęt z innej epoki, więc pewnie i jakosc zupelnie inna...
Z Technicsami jest różnie, ale większość polskich użytkowników zna raczej brzmienie nowszych Technicsów aniżeli modeli z '70s.
Tak czy siak, trzeba przyznać, że Technics z wyrafinowanych wzmacniaczy nie zasłynął, aczkolwiek są od tej reguły także wyjątki/perełki
(nie, nie podam listy :P).
julius pisze:Widzialem, ze A7 jest oceniana bardzo dobrze (i cholernie droga), tutaj model nizej, ale duzo taniej (nie jest to podejrzane?) jak jakosciowo ten onkyo bedzie sie mial do cr620?
Czy Onkyo A-7 jest drogie to raczej kwestia perspektywy. Ten A-5 jest faktycznie podejrzanie tani, rzadko kiedy zdarza się wzmacniacz tej klasy za taką cenę. Z drugiej strony, brakuje mu jednej gałki.
A-5 nie różni się aż tak bardzo od A-7 (aczkolwiek jest to różnica nieco większa jak między Yamaha CR-620, a CR-820).
Czy Onkyo A-5 jest lepszy od Yamahy CR-620? Moim zdaniem tak, ale nie o wiele.

Rotel RA-712 już sobie poszedł, a Marantz 1515L jest taki sobie (oszczędnościowa seria, produkowana gdzieś na Tajwanie).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ