Dlaczego nie kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox/Hykker - Próbki MP3

Tematy związane z zakupami gramofonowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kichal
Posty: 439
Rejestracja: 28 sie 2016, 21:56
Gramofon: Technics SL-5300
Lokalizacja: Częstochowa

Dlaczego nie kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox/Hykker - Próbki MP3

#1

Post autor: Kichal »

Czołem,
Pozwoliłem sobie założyć nowy wątek o tym temacie bo z nudów w niedzielny dzień postanowiłem zrobić mały eksperyment. Ze wstydem przyznaję po raz kolejny, że moim pierwszym gramofonem był walizkowy Zennox - Retro Club - gramofon w stylu Crosley, Bush, Hykker, ION, Auna itp. Niestety przez prawie 2-3 miesiące katowałem nim non stop 4 płyty (akurat wtedy miałem tylko tyle, a ojciec powiedział, że nie pozwoli mi swoich słuchać na tym g**wnie - całe szczęście). Były one kupione jako nówki. W trakcie przygody z winylami wymieniłem gramofon na coś lepszego i lepszego. Obecnie stanęło na Technicsie SL-5300 i serce mi pękało jak słuchałem tych płyt więc postanowiłem kupić zupełnie nowe egzemplarze i porównać.

Celem tego tematu jest pokazanie potencjalnym kupującym dlaczego nie warto się nimi w ogóle interesować - poza informacjami technicznymi wrzucę tutaj porównanie jak Zennox zrujnował moje płyty w porównaniu do nowych egzemplarzy. Często widzę na facebooku, że ludzie pytają o tego typu sprzęt bo ładnie wygląda i aż krew mnie zalewa jak to widzę. Osobom zainteresowanym nie da się przetłumaczyć dlaczego nie powinno się go kupować bo od razu wyzywają od audiofilii i że "każdy przecież od czegoś zaczynał" dlatego postanowiłem przedstawić najbardziej "namacalny" dowód - próbki brzmieniowe płyty skatowanej frezarką czyt.zennoxem i nówki sztuki. Na dodatek pochodzą one od osoby (mnie) która przeszła to na własnej "płycie" i nie określiłbym siebie jako audiofila bo mam sprzęt tak na prawdę za grosze.

Obie płyty The Holy Mess - Cande Ru Las Degas są po myciu, te same wydania, tłoczenia i ten sam kolor. Wizualnie bez śladów użytkowania, można określić jako M / NM. Próbki były nagrywane na Technicsie SL-5300 z AT95E + Dual CV 1400 i wyjściem słuchawkowym do laptopa ASUS X53, ciężko było mi to jakoś skonfigurować żeby brzmiało jak na moich Cantonach, ale nagrania wystarczająco pokazują o co chodzi. Normalnie mój sprzęt brzmi 300x lepiej :D Najlepiej słuchać na słuchawkach lub jakimś porządnym zestawie audio, aczkolwiek na moich głosnikach PC 5.1 Creative też słychać :D Z laptopa nie będzie słychać różnicy.

Pierwsza krótka próbka. Kapela Punk Rockowa - The Holy Mess. Pierwsze 13 sekund to płyta nowa, następnie od 13 sekundy do końca jest płyta po słuchaniu na Zennoxie, mogła być przesłuchana z 40x. Warto sobie poklikać i poskakać między poszczególnymi fragmentami ale na pierwszy rzut ucha po minięciu 13 sekundy słychać, że wokal charczy i jest jakby przesterowany, calość dodatkowo dużo mniej dynamiczna. Jest to ostatni kawałek na płycie więc dodatkowo dochodzi jeszcze Inner Groove Distortion w obu przypadkach, kawałek jest dość dynamiczny i daje się odczuć również na nowej płycie ale właśnie najlepiej uszkodzenia spowodowane tym gramofonem słychać na ostatnich piosenkach. Obie próbki były nagrane na takich samych ustawieniach wzmacniacza i laptopa, przełożona tylko płyta i na jednej ścieżce jedna płyta na drugiej druga.

http://www12.zippyshare.com/v/co34i86J/file.html

Tutaj ten sam kawałek w całości z powycinanymi raz ścieżkami z uszkodzonej raz z nowej płyty, ale najbardziej reprezentatywny jest ten plik wyżej:

http://www44.zippyshare.com/v/DPb2yHKj/file.html

0 - 6,5s - nowa
6,5 - 16,5 - po frezowaniu
16,5 - 25,5 - nowa
25,5 - 33,5 - po frezowaniu
33,5 - 42,5 - nowa
42,5 - 55,5 - po frezowaniu
55,5 - 1:18,5 - nowa
1:18,5 - 1:32,5 - po frezowaniu
1:32,5 - 1:45,5 - nowa
1:45,5 - 2:02,5 - po frezowaniu
2:02,5 - 2:13,5 - nowa
2:13,5 - 2:25,5 - po frezowaniu
2:25,5 - 2:34,5 - nowa
2:42,5 - 2:53,5 - po frezowaniu
2:53,5 - 3:03,5 - nowa
3:03,5 - 3:18,5 - po frezowaniu
3:18,5 - 3:33,5 - nowa

Kolejną płytę niestety mam tylko w jednym egzemplarzu bo nie jest tak łatwo dostępna. i wrzucę jako bonus. Poza tragicznym charczeniem warto zwrócić uwagę na szum. Nie jest to szum spowodowany nagrywaniem i tak dalej, on po prostu jest wytarty w rowkach ! Słychać go na rozbiegówce jak i na ścieżkach po ostatniej piosence. Słuchałem tego Coveru jakieś 150x bo strasznie mi się spodobał więc leciał w kółko. Brałem ramię i upuszczałem ciągle na tym kawałku, łamiąc wszelkie zasady estetyki i Audio Voodoo :D

http://www58.zippyshare.com/v/aKQj56Bh/file.html

Jako nówka brzmiał mniej więcej tak:

https://www.youtube.com/watch?v=1KoLkjH9cTE

Teraz kwestia technicznych aspektów dlaczego nie:
- Brak regulacji nacisku igły - pierwszy i najważniejszy, mierzyłem wagą jubilerską na wysokości talerza i wynosi on aż 7.5g !!! Dodam tutaj, że większość igieł ma nacisk w okolicy 1.5 - 2.5g z czego zazwyczaj jest on koło 1.75g. To ten nacisk głównie rujnuje płyty.
- Brak regulacji antiskatingu - miałem dwa takie gramofony i w obu przypadkach jeden kanał grał głośniej niż drugi
- Plastikowe ramie stawiające spore opory, dodatkowo lata na boki jak chce. Ponadto punkt przy którym uruchamia się kręcenie talerza jest trochę poza rozbiegówką. Jak chce się położyć igłę na rozbiegówce to ramię "wystrzeliwuje" i ląduje po 20 sekundach piosenki drapiąc powierzchnię płyty igłą
- Brak możliwości wymiany wkładki - zamontowana jest wkładka piezoelektryczna wymagająca dużego nacisku. Jakiej byśmy nie zamontowali będzie tak samo. Samą igłę da się wymienić. Dodatkowo igła oraz pasek jest ciężko dostępna.
- Talerz lata na boki i faluje góra-dół, to samo tyczy się obrotów, płyta kręci się raz szybciej raz wolniej i jest to słyszalne. Dodatkowo brak regulacji prędkości. Jakby tego było za mało to talerz nie posiada slip-maty (tylko 3 małe gumowe punkciki) oraz jest mniejszy niż średnica płyty.
- Brak windy - ramię opuszczamy siłą grawitacji i jak walnie tak walnie. Zazwyczaj przeskoczy jeszcze przez kilka ścieżek. Jedną płytę załatwiłem tak że jak upuściłem to na tyle uszkodziło rowek że musiałem go rekonstruować bo płyta przeskakiwała.
- Wrażliwy na wagę płyt - płyty 180g kręcą się wolniej niż cienkie placki
- Brak jakiegokolwiek tłumienia, zawieszenia, nóżek, całość z plastiku
- Część zdjęć pokazuje ramię z metalowej rurki - w rzeczywistości jest ono zupełnie inne i z plastiku
- Wbudowane głośniki są gorsze niż w telefonie komórkowym i nie ma się co łudzić że jakoś to zabrzmi bez dodatkowego sprzętu, po podłączeniu do zewnętrznych głośników pozostawia wiele do życzenia.

Jak mi coś przyjdzie do głowy to dopiszę :D

Dlatego drodzy koledzy i koleżanki zaczynający przygodę z winylami - zastanówcie się czy jest to warte wydawania 200-400zł. Czy nie lepiej kupić jakiś używany gramofon za 200zł i tani zestaw wzmacniacz + kolumny ? Biorąc pod uwagę, że zniszczycie bezpowrotnie każdą posiadaną płytę wydanie 200zł więcej na sensowny zestaw nie wydaje się aż takim głupim pomysłem. Nie szkoda by Wam było kłaść płyty za 60 czy 100zł na niego z myślą, że po parunastu odsłuchaniach nada się wyłącznie na ścianę ?

PS. Nie wiem ile downloadów Wam pokazuje bez adblocka ale ten wyglądający jak poniżej to ten właściwy, polecam ściągnąć plik, bo ten podgląd na stronie jest pewnie skompresowany :D Aczkolwiek nawet z AdBlockiem czasem przerzuca na jakąś inną stronę. Po kliknięciu download od razu powinno pokazać się Wam okienko z zapisywaniem pliku bez żadnego czekania, captchy itp
Załączniki
download2.png
download2.png (13.53 KiB) Przejrzano 5777 razy
$_1.JPG
$_1.JPG (16.74 KiB) Przejrzano 5781 razy
Ostatnio zmieniony 08 cze 2017, 23:27 przez Kichal, łącznie zmieniany 12 razy.
Jest: Technics SL-5300 // Dual CV-1400 // Canton GLX-100
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
Awatar użytkownika
Kichal
Posty: 439
Rejestracja: 28 sie 2016, 21:56
Gramofon: Technics SL-5300
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Dlaczego nie należy kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox - Próbki MP3

#2

Post autor: Kichal »

Jako ciekawostkę dodam jeszcze, ze ten zabawkowy gramofon został sprzedany na olx kolesiowi, który posiada pizzerię i postanowił nakładać na talerz ciasto i uruchamiał żeby się kręciło, a następnie polewał to ciasto równomiernie sosem :lol: :lol: :lol: :lol: :morda:

I do takiego zastosowania go polecam. Chciałbym wiedzieć która to pizzeria i to zobaczyć.

Jeszcze zdjęcia płyt - żeby nie było ze fałszuje wyniki.
Załączniki
IMG_5461.JPG
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2017, 23:34 przez Kichal, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest: Technics SL-5300 // Dual CV-1400 // Canton GLX-100
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 3720
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: Dlaczego nie należy kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox - Próbki MP3

#3

Post autor: Obywatel »

Kichal pisze: 4 płyty (akurat wtedy miałem tylko tyle, a ojciec powiedział, że nie pozwoli mi swoich słuchać na tym g**wnie - całe szczęście).
I słusznie :!: A trzeba było ojca od początku słuchać :!: :lol:

Ale jak to mówią, zrozumienie przyjdzie później albo wcale. Możesz uważać się za szczęśliwca należącego do (niezbyt licznej) grupy, do której z opóźnieniem, ale jednak przyszło.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Awatar użytkownika
Kichal
Posty: 439
Rejestracja: 28 sie 2016, 21:56
Gramofon: Technics SL-5300
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Dlaczego nie należy kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox - Próbki MP3

#4

Post autor: Kichal »

Obywatel pisze: I słusznie :!: A trzeba było ojca od początku słuchać :!: :lol:
Właśnie wtedy zrozumiałem jak przywiozłem to badziewie do domu na wakacje jakoś na początku lipca 2016 :D To było tak, że przygodę z winylami zacząłem rok temu 26 maja (niedługo będzie rocznica :D ) i w sumie mordowałem te płyty od 26 maja do 10 lipca (wtedy wyjechałem na wakacje na dwa tygodnie) i potem do połowy sierpnia z małymi przerwami bo wtedy zacząłem sobie już zdawać sprawę z niszczącego oddziaływania gramofonu, dostałem na urodziny kilka nowych płyt i przestałem w ogóle słuchać winyli i szukałem gramofonu. Na początku września w końcu kupiłem ITT :D

To dlaczego kupiłem tę walizkę wzięło się w sumie z jednej prostej rzeczy. Wcześniej kupowałem muzykę na CD ale pewnego razu chciałem bardzo kupić dwie płyty (właśnie jedną było to The Holy Mess nagrane wyżej, a drugą pdoobna kapela Elway - Delusions) i okazało sie, że winyl wychodzi taniej niż CD, bo CD trzeba było zamawiać na jakimś amazonie czy czekać miesiąc za 100zł na fan.pl, a winyl był na miejscu w sklep.pasazer :D No i zamówiłem te płyty i w międzyczasie wpadłem na nową kapelę Pop Punkową, gdzie na początku koleś odtwarza płytę na w/w gramofonie BUSH. Więc stwierdziłem, że nawet ładnie wygląda, i jak dają go w klipie to pewnie jest spoko :D Nie był... W ogóle to bardzo mnie dziwi, że strasznie dużo wytwórni wrzuca zdjęcia swoich płyt na tego typu gramofonach - pewnie przez to że ładnie wyglądają, a też świadomie szerzą takie zło i ludzie potem to kupują. Czasem nawet WaxWork wrzuca na jakichś takich walizkach.

(od 25 sekundy)- tutaj dodatkowy powód dlaczego nie warto - patrzcie jak talerz lata
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=HFs6-TbhlaI[/youtube]

No i jakoś nie wziąłem w ogóle tego pod uwagę, że poza beznadziejną jakością dźwięku może niszczyć płyty.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2017, 23:22 przez Kichal, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest: Technics SL-5300 // Dual CV-1400 // Canton GLX-100
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
Awatar użytkownika
Regsoft
Posty: 6366
Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20

Re: Dlaczego nie należy kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox - Próbki MP3

#5

Post autor: Regsoft »

Kichal pisze: Jak mi coś przyjdzie do głowy to dopiszę
Dzięki. Mam nadzieję, że osiągniesz cel dydaktyczny i pozwolisz komuś zaoszczędzić płyt i pieniędzy :clap:
Awatar użytkownika
Kichal
Posty: 439
Rejestracja: 28 sie 2016, 21:56
Gramofon: Technics SL-5300
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Dlaczego nie należy kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox - Próbki MP3

#6

Post autor: Kichal »

Regsoft pisze: Dzięki. Mam nadzieję, że osiągniesz cel dydaktyczny i pozwolisz komuś zaoszczędzić płyt i pieniędzy :clap:
Też mam taką nadzieję, jak widzę ile na facebooku przewija się prośb o opinię tego typu gramofonów to głowa mała. Z 10x więcej niż tutaj. Chociaż w sumie tutaj dawno nie widziałem żeby ktoś takie wrzucał. I właśnie im człowiek starszy i ma więcej do roboty tym częściej wdaje się w takie dyskusje. Dzisiaj zostałem tak skomentowany, jak ktoś chciał kupić walizkę za 700zł i powiedziałem, że to tragiczny pomysł:
Wiadomo, ze się nie opłaca? Nie wiesz o tym? Musisz dołożyć 20k i kupić cos WARTEGO tej ceny. NIE ZNASZ SIE jeżeli kupisz cos gorszego! KABLE PO 5K ZA JEDEN TEZ MUSZA BYĆ!
Wszystko inne to śmieci.
SLUCHANIE WINYLI TO PASJA I ZAJECIE DLA ELYTY! A NIE DLA CEBULAKOW!

a tak calkiem serio: Kup cokolwiek i słuchaj. O to tu przede wszystkim chodzi
Dlatego czułem się zobligowany do napisania tego tematu bo mam warunki żeby porównać płytę, która przeszła takie "szkolenie" i nówkę, a nie opierać się na internetowych opiniach.

Najlepiej, że nawet nie mam sprzętu za 20k tylko ledwo ponad 1000 xD
Jest: Technics SL-5300 // Dual CV-1400 // Canton GLX-100
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15004
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Dlaczego nie należy kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox - Próbki MP3

#7

Post autor: darkman »

Bardzo ładny i zgrabny gramofon. Doprawdy nie wiem o co Wam chodzi?
:mrgreen:

p.s. jeszcze chciałem dodać, że dobre kable są po prostu dobre. :D
Awatar użytkownika
Kichal
Posty: 439
Rejestracja: 28 sie 2016, 21:56
Gramofon: Technics SL-5300
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Dlaczego nie należy kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox - Próbki MP3

#8

Post autor: Kichal »

darkman pisze: p.s. jeszcze chciałem dodać, że dobre kable są po prostu dobre. :D
Oszalałeś ! Takich rzeczy nie można pisać taką dużą czcionką !!!!

Co najwyżej to taką ->
p.s. jeszcze chciałem dodać, że dobre kable są po prostu dobre

Dużą czcionką można natomiast pisać :
Polecam gramofon Audio Technica AT 120LP i Pioneer PL-990, ponadto gramofony nowe są lepsze

(żarty żartami tylko niech ktoś nie weźmie tego na poważnie, na grupach fb pod każdym postem o polecenie gramofonu ktoś wkleja AT120LP albo tego pionka, a wszyscy wiemy co to za delikwenci)

Swoją drogą muszę kiedyś rozkminić jak się fajnie nagrywa gramofon na lapka to zrobię lepsze zestawienie, kiedyś na stacjonarnym banalnie się zgrywało rzeczy, przestawiało się z Mic na Line In i jazda, a tutaj jakieś cuda :D Mam jeszcze zewnętrzny Interface Line6 Pod Studio ale to do gitary/wokalu i raczej mono.
Jest: Technics SL-5300 // Dual CV-1400 // Canton GLX-100
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 3720
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: Dlaczego nie należy kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox - Próbki MP3

#9

Post autor: Obywatel »

Kichal pisze: Swoją drogą muszę kiedyś rozkminić jak się fajnie nagrywa gramofon na lapka to zrobię lepsze zestawienie, kiedyś na stacjonarnym banalnie się zgrywało rzeczy, przestawiało się z Mic na Line In i jazda, a tutaj jakieś cuda :D
Laptop jest dobry tam, gdzie pożądaną cechą jest mobilność, ale i niewygórowane wymagania sprzętowe. Do jakichkolwiek poważniejszych zastosowań niezastąpiony jest jednak komputer stacjonarny. Nie znajduję przyczyn, dla których w domu miałbym się przestawiać na laptopa...
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Awatar użytkownika
Kichal
Posty: 439
Rejestracja: 28 sie 2016, 21:56
Gramofon: Technics SL-5300
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Dlaczego nie należy kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox - Próbki MP3

#10

Post autor: Kichal »

Obywatel pisze:
Kichal pisze: Swoją drogą muszę kiedyś rozkminić jak się fajnie nagrywa gramofon na lapka to zrobię lepsze zestawienie, kiedyś na stacjonarnym banalnie się zgrywało rzeczy, przestawiało się z Mic na Line In i jazda, a tutaj jakieś cuda :D
Laptop jest dobry tam, gdzie pożądaną cechą jest mobilność, ale i niewygórowane wymagania sprzętowe. Do jakichkolwiek poważniejszych zastosowań niezastąpiony jest jednak komputer stacjonarny. Nie znajduję przyczyn, dla których w domu miałbym się przestawiać na laptopa...
No właśnie ja jestem "w biegu". 3 dni w Krakowie, 3 dni w Częstochowie a ostatni dzień jeszcze gdzie indziej. Ja chyba jak w końcu zacznę cos sensownie zarabiać to odłożę na jakiegoś MacBooka bo to jest jednak maszyna.

Druga sprawa ze jestem zbyt leniwy żeby siedzieć przy biurku i z lapkiem gnije w wyrze :morda:
Jest: Technics SL-5300 // Dual CV-1400 // Canton GLX-100
Były: ITT HiFi 8012, Pioneer SPL-40, Pro-Ject Debut III DC Esprit, Kenwood KA-3700
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 3720
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: Dlaczego nie kupować tanich gramofonów walizkowych typu Crosley/Bush/Zennox/Hykker - Próbki MP3

#11

Post autor: Obywatel »

Kichal pisze: No i zamówiłem te płyty i w międzyczasie wpadłem na nową kapelę Pop Punkową, gdzie na początku koleś odtwarza płytę na w/w gramofonie BUSH. Więc stwierdziłem, że nawet ładnie wygląda, i jak dają go w klipie to pewnie jest spoko :D Nie był... W ogóle to bardzo mnie dziwi, że strasznie dużo wytwórni wrzuca zdjęcia swoich płyt na tego typu gramofonach - pewnie przez to że ładnie wyglądają, a też świadomie szerzą takie zło i ludzie potem to kupują. Czasem nawet WaxWork wrzuca na jakichś takich walizkach.
W świadomości bardzo wielu ludzi walizka nadal jeszcze funkcjonuje jako synonim gramofonu dla ludu. Tak naprawdę Hi-Fi zawsze był nieporównywalnie droższy i adresowany do użytkowników o wysmakowanych gustach, natomiast ogromna większość zadowalała się tanim gównem - gramofonami klasy popularnej - często właśnie walizkowymi. Wydaje mi się zatem, że używanie tego obrazu w masowym przekazie to taka próba dotarcia "pod strzechy". Niestety taki przekaz odczytany literalnie może przynieść wymierne szkody w postaci pewnej liczby zniszczonych płyt zanim się użytkownik frezarki zorientuje, co jest grane.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
ODPOWIEDZ