Myszor pisze:A pokrywa się odpina ?
Tak. Cały zawias jest po prostu wciśnięty w wypust obudowy.
W razie problemu pokrywy nowe (dorabiane) dostępne od ręki.
Myszor pisze:A który soniacz jest debeściak wg Ciebie w sensie dzwięku
Wszystkie z ramieniem PUA-7 brzmią praktycznie tak samo.
Miłośnikiem BioTracerów (cenione i również topowe modele ale z dociskiem elektromagnetycznym) już nie jestem.
Z ważniejszych różnic:
X50 - półautomat
X60 - jednosilnikowy automat
X70 - dwusilnikowy automat
X65 - dwusilnikowy automat z "latarnią", modyfikowanym AS i w ciut innym dizajnie.
Dwa ostatnie mają sporo więcej pod maską ale zabrali dzieciom stroboskop
Regulacja nie jest prosta. Możliwość problemów z elektroniką wyższa.
Bez oscyloskopu nie podchodź (np. po wymianie ramienia).
Za to chodzą bezszelestnie a ramie działa niezależnie od obrotów talerza.
Dostęp do części niezły ale tanio nie jest.
Mnie się najbardziej podoba X65 z uwagi na wygląd.
Jest optycznie nieco mniej koszmarny
A X50 cenię za prostotę i najmniejszą awaryjność choć już bez automatyki człek czuje się nieswojo.
No wiesz ... trzęsąca się ręka ... słaby wzrok ... próba ustawienia igły nad rozbiegówką ...
Wszystkie są fajne. Egzemplarz jest ważny.
Warto również zwracać uwagę na obecność oryginalnego headshella.
W zestawach był jeszcze sub do dociążenia ramienia ale w przyrodzie praktycznie nie występuje.
No może jest jeden który się wyróżnia dźwiękiem.
Studyjny półautomat PS-X9. Jedyny z ramieniem PUA-9.
Niełatwo trafić na sprzedaż zadbanego a ceny z nieco innej bajki.
Ale skoro budżet nieistotny
Jakby co to pytaj o konkrety ...
