Gramofon do ~2k zł

Tematy związane z zakupami gramofonowymi
Perek
Posty: 10
Rejestracja: 09 lip 2012, 11:11

Gramofon do ~2k zł

#16

Post autor: Perek »

Wojtek pisze:W sumie to nawet nie wiemy jakie miałeś oczekiwania
Moje początkowe wymagania oparte była na kompletnej niewiedzy, ot myślałem że kupię sobie nowy gramofon, który mi się podoba.

Cóż, gdy zajrzałem na to forum to zbladłem. Im więcej czytam tym większy mętlik w głowie ( wiem, nie pierwszy to piszę :P ). W każdym bądź razie wybiorę z tej dwójki którą podałeś. Mam tylko jedno pytanie. Bo wyczytałem na forum, iż istnieją gramofony z wkładkami t4p, które w tym momencie są ciężko dostępne. Czy Technics SL-1710 i Thorens TD-145 mają te rodzaje wkładek, czy inne? I czy na początek zastosowane w nich ortofony, wystarczą na potrzeby początkującego ucha?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43749
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Gramofon do ~2k zł

#17

Post autor: Wojtek »

Perek pisze:Czy Technics SL-1710 i Thorens TD-145 mają te rodzaje wkładek, czy inne?
Wszystkie wymienione wyżej gramofony mają standardowy system mocowania wkładek. Z zasady tak robię.
Przy takim budżecie to raczej nie ma co się bawić w T4P.
Perek pisze:I czy na początek zastosowane w nich ortofony, wystarczą na potrzeby początkującego ucha?
To już sam musisz ocenić, ale nie są to złe wkładki :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Perek
Posty: 10
Rejestracja: 09 lip 2012, 11:11

Gramofon do ~2k zł

#18

Post autor: Perek »

Ok. W takim razie na dniach kupuję Technicsa :) Przedwzmacniacz rozumiem że muszę sobie załatwić bo ten gramofon go nie ma?

I czy każdy wzmacniacz który posiada wejście Phono ten przedwzmacniacz ma wbudowany?
Awatar użytkownika
kreator
Posty: 185
Rejestracja: 19 wrz 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gramofon do ~2k zł

#19

Post autor: kreator »

hej. myślę,ze technics na poczatek jak najbardziej.
napewno nie ma wbudowanego przedwzmacniacza, trzeba bedzie dokupic.

tak jeśli wzmacniacz ma wejscie phono to przedwzmacniacz jest wbudowany

pozdrawiam
Born To Lose, Live To Win
Perek
Posty: 10
Rejestracja: 09 lip 2012, 11:11

Gramofon do ~2k zł

#20

Post autor: Perek »

Dzięki ;)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43749
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Gramofon do ~2k zł

#21

Post autor: Wojtek »

motown pisze:Wielkie dzięki, biorę się do lektury.
I nic? Teraz to już chyba trzeba będzie robić nową listę :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Gramofon do ~2k zł

#22

Post autor: motown »

Przepraszam, że nie odpisywałem, ale trochę zajęty byłem ;]

Otóż przejrzałem z milion różnych ofert gramofonów nowych i używanych w okolicach 2000 zł. Gotów byłem nawet kilkaset złotych dołożyć, jeśli trafi się coś godnego uwagi.
Znalazłem kilka nowych modeli Thorensa, Denona, Duala, Pro-Ject'a i Music Hall'a. Była też jeszcze jakaś Rega. Wszystkie oczywiście z napędem paskowym. Zabrałem się do czytania recenzji (m. in. w miesięczniku Audio), porównywałem dane techniczne, talerze, ramiona, wagę etc. Nie bez znaczenia była też stylistyka. Wszystkie gramofony były dość lekkie (żaden z pokrywą nie ważył więcej jak 8kg), wszystkie miały kołysanie / odchylenie obrotów na poziomie 0,1% albo więcej i tylko dwie prędkości obrotowe (zdaje się jedyny Dual miał 78rpm). Co więcej, w niektórych modelach żeby zmienić prędkość trzeba było zdjąć talerz (!). Po długich rozważaniach doszedłem do wniosku, że jednak najlepszym wyborem będzie... Stanton ST.150 :D

W dalszym ciągu zbiera dobre recenzje, jest cholernie solidny i w zupełności wystarcza do odsłuchu płyt. Podoba mi się jego wygląd, ma napęd bezpośredni, dobry aluminiowy talerz i całkiem znośne ramię (niemal identyczne jak w modelu SL-1200 Technicsa). Jeśli nie używa się gównianego wbudowanego przedwzmacniacza tylko wyjścia phono to ten gramofon potrafi naprawdę ładnie zagrać. Już się nie mogę doczekać jak zabrzmi z AT440MLa ;]

Stwierdziłem, że nie ma sensu celować w audiofilski sprzęt albo w jakiś vintage sprzed lat. Nie sądzę, żebym usłyszał różnicę między 0,1% a 0,08% w wow&flutter. Albo różnicę między 60dB i 68dB w SNR. No i w dalszym ciągu nie mogę się przekonać do używanego sprzętu i napędów paskowych :P

Ten stanton to naprawdę dobry gramofon, więc jego wybór nigdy nie może być złym wyborem ;p

Żałuję jedynie, że nigdzie nie ma naprawdę profesjonalnej recenzji tego gramofonu i porównań z innymi gramofonami - także tymi droższymi, z napędem paskowym jeśli chodzi o jakość dźwięku. I nie mówię tutaj o jakimś audiofilskim bełkocie w stylu 'ta akrylowa obudowa jest bardziej muzykalna' albo sympatii do jakiejś konkretnej marki w związku z czym wszystkie inne gramofony są 'złe'. Chodzi mi o taką rzetelną, obiektywną i popartą badaniami recenzję, dokładne omówienie najistotniejszych zagadnień.

Ale z drugiej strony, te techniczne aspekty w sumie mało mnie interesują - chodzi przecież o muzykę. I nie kupuję gramofonu po to, żeby mieć dźwięk jak z CD. Tu musi trzeszczeć, musi szumieć i buczeć! To jest właśnie urok czarnej płyty. Krystalicznie czysty, super dokładny, analityczny dźwięk jest dla frajerów. Nie ma to jak przestery, sprzężenia zwrotne, rezonanse itp. 8-)


Pozdrawiam ;]
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
szumwuchu
Posty: 74
Rejestracja: 07 kwie 2012, 16:13
Lokalizacja: Francja - Essonne

Re: Gramofon do ~2k zł

#23

Post autor: szumwuchu »

motown pisze:Krystalicznie czysty, super dokładny, analityczny dźwięk jest dla frajerów. Nie ma to jak przestery, sprzężenia zwrotne, rezonanse itp. 8-)

:)) cytat dnia.
Technics sl-1900, Audiotechnica AT12xe, SAE XXX, XXXIB.
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Re: Gramofon do ~2k zł

#24

Post autor: Winters »

motown pisze:W dalszym ciągu zbiera dobre recenzje, jest cholernie solidny i w zupełności wystarcza do odsłuchu płyt. Podoba mi się jego wygląd, ma napęd bezpośredni, dobry aluminiowy talerz i całkiem znośne ramię (niemal identyczne jak w modelu SL-1200 Technicsa). Jeśli nie używa się gównianego wbudowanego przedwzmacniacza tylko wyjścia phono to ten gramofon potrafi naprawdę ładnie zagrać. Już się nie mogę doczekać jak zabrzmi z AT440MLa ;]
Porównujesz ramię Stantona do Technicsa stawiając tego drugiego jako wzór. Z Twojego postu nie wynika czy kupiłeś ten gramofon, czy nie, ale po co kupować kopie SL-1200mk2 skoro za 2000 możesz kupić oryginalnego Technicsa w rewelacyjnym stanie, tych gramofonów wyprodukowali bardzo, bardzo dużo w niezmienionej formie, można dostać praktycznie wszystkie części zamienne (które i tak rzadko są potrzebne, bo SL-1200mk2 jest prawie niezniszczalny).
motown pisze:Stwierdziłem, że nie ma sensu celować w audiofilski sprzęt albo w jakiś vintage sprzed lat. Nie sądzę, żebym usłyszał różnicę między 0,1% a 0,08% w wow&flutter. Albo różnicę między 60dB i 68dB w SNR. No i w dalszym ciągu nie mogę się przekonać do używanego sprzętu i napędów paskowych
Nie, raczej tego nie usłyszysz. Ale to nie parametry techniczne stanowią o brzmieniu. To nie dlatego ludzie szaleją za starymi idlerami, że są neutralne i pozbawione zakłóceń, bo jest wprost przeciwnie. Po prostu nic tak nie brzmi. Niektóre z najdroższych gramofonów na rynku to napędy paskowe. Czy sądzisz, że to dlatego, że ktoś sobie tak wymyślił?
motown pisze:Chodzi mi o taką rzetelną, obiektywną i popartą badaniami recenzję, dokładne omówienie najistotniejszych zagadnień.
Przed chwilą pisałeś, że nie usłyszysz różnicy wynikającej z danych technicznych. To po co Ci badania i pomiary? W ogóle to jak dla mnie "obiektywna recenzja" to praktycznie oksymoron.
motown pisze:Tu musi trzeszczeć, musi szumieć i buczeć! To jest właśnie urok czarnej płyty. Krystalicznie czysty, super dokładny, analityczny dźwięk jest dla frajerów. Nie ma to jak przestery, sprzężenia zwrotne, rezonanse
To sobie kup Bambino albo innego Mister-Hita. Zaoszczędzisz prawie 2000 zł i będziesz zachwycony.

Nie zrozum mnie źle, nie chcę powiedzieć, że ten Stanton to kiepski gramofon. Jak Ci się tak podoba, to bierz go. Tylko nie mów, że wszystko inne jest do bani i nie nazywaj ludzi, którzy mają inne gusta, jeżeli chodzi o brzmienie frajerami.
DIOMEDES KATO
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Re: Gramofon do ~2k zł

#25

Post autor: eenneell »

szumwuchu pisze:
motown pisze:Krystalicznie czysty, super dokładny, analityczny dźwięk jest dla frajerów. Nie ma to jak przestery, sprzężenia zwrotne, rezonanse itp. 8-)

:)) cytat dnia.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A nawet miesiąca :!:
Darek

Gramofon do ~2k zł

#26

Post autor: Darek »

motown pisze:Ale z drugiej strony, te techniczne aspekty w sumie mało mnie interesują - chodzi przecież o muzykę. I nie kupuję gramofonu po to, żeby mieć dźwięk jak z CD. Tu musi trzeszczeć, musi szumieć i buczeć! To jest właśnie urok czarnej płyty. Krystalicznie czysty, super dokładny, analityczny dźwięk jest dla frajerów. Nie ma to jak przestery, sprzężenia zwrotne, rezonanse itp.
Hmmmm ;) Staram sie zrozumiec ta czesc jak i calosc. :think: Jedno co mi przychodzi do glowy to :lol: :doh: :lol:
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Gramofon do ~2k zł

#27

Post autor: motown »

Winters - jednego Stantona już mam, kupuję drugiego. Nie porównuję go z Technicsem, mówię, że ramię jest podobne ;)
Technics SL-1200 może nie jest dla mnie wzorem, ale synonimem gramofonu. Bardzo często w popkulturze spotyka się ten właśnie gramofon i uważam, że miał ogromny wpływ na muzykę rozrywkową ostatnich kilkunastu (albo więcej) lat.
Używanego sprzętu nie uznaję. I wg. mnie największy wpływ na brzmienie ma wkładka.
Chciałbym zobaczyć "badania i pomiary" z czystej ciekawości, żeby zobaczyć jak Stanton wypada na tle innych gramofonów. Może wtedy kupiłbym coś innego? ;] Ale, jak już mówiłem, ostatecznie najważniejsza jest czarna płyta i muzyka.
Absolutnie nie twierdzę, że inne gramofony są "do bani". Mówię, że dla mnie Stanton jest wyborem najlepszym. Nie wiem dlaczego poczułeś się tak dotknięty tym fragmentem z "frajerami". Wyluzuj ;)

Darek - mogę Ci to prościej wyłożyć. Czekam na pytania czy coś ;)
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43749
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Gramofon do ~2k zł

#28

Post autor: Wojtek »

motown pisze:(m. in. w miesięczniku Audio)
O zgrozo :)
motown pisze:(żaden z pokrywą nie ważył więcej jak 8kg)
To normalne, wszak są to minimalistyczne paskowce z niskiej półki.
motown pisze:wszystkie miały kołysanie / odchylenie obrotów na poziomie 0,1% albo więcej
Jw.
Większość starych paskowców za 200 złotych już ma lepsze napędy pod tym względem.
motown pisze:i tylko dwie prędkości obrotowe (zdaje się jedyny Dual miał 78rpm).
Bo więcej mało komu trzeba.
motown pisze:Co więcej, w niektórych modelach żeby zmienić prędkość trzeba było zdjąć talerz (!).
Znowu kłania się minimalizm współczesnych gramofonów audiofilskich.
motown pisze:Po długich rozważaniach doszedłem do wniosku, że jednak najlepszym wyborem będzie... Stanton ST.150 :D
To... głupio :) Stracona szansa na zmianę ograniczających poglądów/upgrade sprzętowy.
motown pisze:W dalszym ciągu zbiera dobre recenzje
Głównie od środowiska DJ.
motown pisze: (niemal identyczne jak w modelu SL-1200 Technicsa)
Niemal identycznie tylko wygląda. Reszta to pobożne życzenia.
motown pisze:Nie sądzę, żebym usłyszał różnicę między 0,1% a 0,08% w wow&flutter. Albo różnicę między 60dB i 68dB w SNR.
W kołysaniu to raczej nie (co innego gdyby to było 0,03% ;) ), ale w SNR 10dB to już jest różnica.
motown pisze:No i w dalszym ciągu nie mogę się przekonać do używanego sprzętu i napędów paskowych :P
I w tym cały problem. Dalej żyjemy w nieświadomości :)

Tak to właśnie wygląda po Twoim opisie.
"Z zasady" olałeś starszy sprzęt, bo nadal wmawiasz sobie, że to nie może być lepsze od tego co już masz.
Popatrzyłeś na to co nowego można w tym przedziale cenowym dostać w sklepie i się zniesmaczyłeś (zupełnie się nie dziwię).
Suma sumarum uznałeś, że nic lepszego jak drugi taki sam sprzęt za te pieniądze nie dostaniesz no i mamy gotową powtórkę wtopy (wg mnie).

Stracona szansa, krótko mówiąc.
motown pisze:Ten stanton to naprawdę dobry gramofon, więc jego wybór nigdy nie może być złym wyborem ;p
Jak się nie ma porównania to i Polonez może być niezłym wyborem...
Pewnie, nie jest to zły sprzęt, ale za te pieniądze można po prostu mieć coś z innej ligi.
motown pisze:Żałuję jedynie, że nigdzie nie ma naprawdę profesjonalnej recenzji tego gramofonu i porównań z innymi gramofonami - także tymi droższymi, z napędem paskowym jeśli chodzi o jakość dźwięku.
Nie ta klasa i nie ten pułap, żeby "profesjonaliści" zawracali sobie tym głowę.
Z wyjątkiem środowiska DJ pod których ten sprzęt jest "robiony", ale tu jakość dźwięku nie ma takiego znaczenia.
motown pisze:Chodzi mi o taką rzetelną, obiektywną i popartą badaniami recenzję, dokładne omówienie najistotniejszych zagadnień.
Raczej nie byłbyś zadowolony po przeczytaniu takiej :)
Zresztą, pewnie byś w nią nie uwierzył albo spisał na straty jako coś napisanego przez fana innej klasy sprzętów.
Tu zgadzam się z Wintersem co do obiektywności.
motown pisze:Ale z drugiej strony, te techniczne aspekty w sumie mało mnie interesują - chodzi przecież o muzykę. I nie kupuję gramofonu po to, żeby mieć dźwięk jak z CD. Tu musi trzeszczeć, musi szumieć i buczeć! To jest właśnie urok czarnej płyty. Krystalicznie czysty, super dokładny, analityczny dźwięk jest dla frajerów. Nie ma to jak przestery, sprzężenia zwrotne, rezonanse itp. 8-)
Tylko jeśli tak jest to po co się wykosztowywać na tego Stantona skoro można mieć tą samą jakość za sporo mniej? :) Winters to fajnie podsumował.

Z drugiej strony, jak się jest z czegoś zadowolonym to podążanie ciągle tą samą ścieżką nie jest niczym złym.
motown pisze:Technics SL-1200 może nie jest dla mnie wzorem, ale synonimem gramofonu. Bardzo często w popkulturze spotyka się ten właśnie gramofon i uważam, że miał ogromny wpływ na muzykę rozrywkową ostatnich kilkunastu (albo więcej) lat.
Krótko mówiąc stary mit o "nadgramofonie". Na muzykę klubową pewnie miał wpływ, na wszystko inne, raczej żaden.

Najważniejsze żebyś był zadowolony motown, a czy niepotrzebnie sam sobie ograniczasz pole do popisu/rozwoju (i czy jest to mądre czy nie) to osobna sprawa :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Gramofon do ~2k zł

#29

Post autor: motown »

Wojtek - co jest nie tak z miesięcznikiem Audio? :P

A gdzie się kończy ta niska półka? Miałem kupić paskowca za 3500 zł, który ma wow&flutter na takim samym poziomie jak Stanton? Bo taki właśnie miałem zamiar, ale stwierdziłem - po co, skoro nie usłyszę różnicy ;]

Jeszcze nic straconego, to na pewno nie będzie mój ostatni gramofon.

Nie mam wielkiego pojęcia jeśli chodzi o gramofony, jestem bardzo początkujący, ale podstawowe parametry potrafię (chyba) porównać. Wyszło mi, że Stanton to będzie nadal najlepszy wybór w tym pułapie cenowym.

Zadowolony już jestem, nie mogę doczekać się tych pierwszych trzasków z głośników :D
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Gramofon do ~2k zł

#30

Post autor: Winters »

Skoro kupujesz drugi gramofon, a masz już jeden z którego jesteś zachwycony to dlaczego nie poeksperymentujesz i nie spróbujesz czegoś innego, jak wysokiej klasy gramofonu z lat 70.? To nie jest żaden pic, że wszyscy Ci coś takiego doradzali. Nawet jeśli Stanton wypadnie lepiej, to będziesz mądrzejszy o nowe doświadczenie, nowy punkt odniesienia. Spróbuj np. jakiegoś Thorensa (np TD 165) albo chociażby Technicsa SL 1200mk2, cokolwiek, byle dobrej jakości. Nie rozumiem zupełnie Twojej niechęci do rzeczy używanych. Sprzęt stereo to nie bielizna.
DIOMEDES KATO
ODPOWIEDZ