Bieganie

[demigrus]

Plan garminowski adaptacyjny, który mam w zegarku, oczywiście darmowy. Masz możliwość wybrania trzech trenerów ale ja zdecydowanie wybieram Grega McMillana. Ze strony można zassać więcej planów nawet na maraton, ale one są sztywne. Te w zegarku to plany które modyfikują treningi w zależności od Twojego wytrenowania i nigdy nie wiesz co Cię pier...nie znienacka

Ciekaw jestem jak faktycznie z tą adaptacją...
Niestety chyba te plany są na min. 22min/5k, więc to dla mnie ciut za wolno...

BTW: Ktoś się załapał na WingsForLife w Poznaniu? Z kimś się zobaczę?

[Robert_p]

Plan garminowski adaptacyjny, który mam w zegarku, oczywiście darmowy. Masz możliwość wybrania trzech trenerów ale ja zdecydowanie wybieram Grega McMillana. Ze strony można zassać więcej planów nawet na maraton, ale one są sztywne. Te w zegarku to plany które modyfikują treningi w zależności od Twojego wytrenowania i nigdy nie wiesz co Cię pier...nie znienacka

Ciekaw jestem jak faktycznie z tą adaptacją...
Niestety chyba te plany są na min. 22min/5k, więc to dla mnie ciut za wolno...

BTW: Ktoś się załapał na WingsForLife w Poznaniu? Z kimś się zobaczę?

Zgadza się na piątkę jest maks 22' ale nic nie stoi na przeszkodzie aby je podkręcać Ja tak często robię. Dla mnie najważniejsze, że motywują i krzyczą rusz dupę
Wingsa biegłem kilka razy i polecam, super impreza. Lubię poznawać nowe miejsca/biegi więc zwalniam miejsce dla innych, niech poznają smak ucieczki a nie tylko gonienia

[zelazny]

Jakieś 3 tygodnie temu zachorowałem, dość silne przeziębienie. Trzymało mnie 5 dni. I dopiero dziś wróciłem do biegania i na siłownię. Nie wiem, jak u was, ale jakoś ciężko jest mi się pozbierać do kupy po chorobie.

[demigrus]

Jakieś 3 tygodnie temu zachorowałem, dość silne przeziębienie. Trzymało mnie 5 dni. I dopiero dziś wróciłem do biegania i na siłownię. Nie wiem, jak u was, ale jakoś ciężko jest mi się pozbierać do kupy po chorobie.

Nie przejmuj się. Ja dopiero teraz wróciłem do "normalnego" treningu po październikowo-listopadowych kłopotach ze zdrowiem.
Trzeba trochę cierpliwości...
Łatwo nie było, ale było warto

[Robert_p]

Zelazny, tydzień to pikuś. A co powiesz po kilku miesiącach powrót? Wtedy to jest dramat
Dasz radę !

[zelazny]

Zelazny, tydzień to pikuś. A co powiesz po kilku miesiącach powrót? Wtedy to jest dramat
Dasz radę !

Trzy tygodnie.

[zelazny]

Biegacie?

[domibobi]

Biegacie?

Znowu przegapisz licytację jak pójdziesz biegać

[zelazny]

Biegacie?

Znowu przegapisz licytację jak pójdziesz biegać

Heh, nie do końca. W połowie licytacji naszło mnie na bieganie. Wróciłem i dokończyłem.
Dziś 5000 kroków. Miałem problem i nie mogłem biegać. W pracy chodziłem po nierównej powierzchni i załatwiłem sobie prawą stopę.
Dwa tygodnie temu pobiegłem pierwszy raz od 6 miesiecy, tydzień temu raz, no i dziś przełom - przebiegłem cała trasę bez najmniejszego bólu.
Czułem się strasznie z powodu braku możliwości biegania. Także wracam do 3x w tygodniu.

[domibobi]

Fajnie. Mam taki sam plan Jakikolwiek ruch 3 razy w tygodniu. Ale oczywiście od nowego roku

[martin.h]

Ja nie biegam, ale jakiś rok temu zacząłem spacerować (szybki chód), i choć jeździłem sporo na rowerze to waga stała, w ciągu roku poszło -7kg i dużo z brzucha. Ostatnio trochę sie rozleniwiłem, ale nadrabiam.
W tym roku 699 km

[zelazny]

Na rowerku nieźle śmigasz.