Sensowność zabawy winylami

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
charliez88
Posty: 798
Rejestracja: 11 lis 2016, 20:26
Gramofon: Luxmany 350 + 300

Re: Sensowność zabawy winylami

#31

Post autor: charliez88 »

baksiu pisze:
10 gru 2017, 12:41
charliez88 zupełnie mnie nie przekonuje czary mary i często stęchły zapach okładek, słuchanie CD też może być nabożeństwem, wystarczy zapalić świeczkę, zgasic światło, używać pilota bez guzika przewijania :) i tak samo każda płyta CD to historia, zwłaszcza używana, lub kupiona w podstawówce, czy liceum, jednym słowem potwierdzasz, że trzeba wywalić sporo kasy, by muzyka w winylu zaczęła faktycznie angażować, pomyśl sobie co może dać wydanie tych 5kzł na dobre używane głośniki, a w tej cenie można kupić leciwy "prawie hi-end" lub dla samotników i blockersów referencyjnych hi-endowe słuchawki! Właśnie o to porównanie mi chodzi, twoja wypowiedź potwierdza moje obawy, winyl wydaje się być ślepą ścieżką dla przeciętnego średniobudżetowego audiofila. a w świecie CD poważniejsze różnice w źródłach kończą się na 2kzł na rynku wtórnym, powyżej tego poziomu różnice stają się niezauważalne dla ludzi z normalnym słuchem do których chyba się zaliczam :oops:
Jeżeli nie widzisz różnic pomiedzy CD z wtórnego za 2k a za 5k to faktycznie odpuść sobie temat. Różnice potrafią być nie tyle duzo co kolosalne.
Czary-mary stęchla okładka to tylko 2 zdania z całego wywodu, chyba trochę mało uważnie czytałeś :lol:
Winyl ani nie jest tani, ani efekciarski - to na pewno, CD potrafi dać melomanowi wiecej w mniejszych pieniadzach.
Luxmanowe-love: PD 350 | PD 300 | PD 441 | PD 121 | PD 131
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
baksiu
Posty: 223
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
Gramofon: SL-1200mk2
Lokalizacja: Żywiec

Re: Sensowność zabawy winylami

#32

Post autor: baksiu »

kriss- taka cecha charakteru to dociekliwość, z resztą w moim zawodzie bardzo wymagana, tak jak bym słyszał moją teściową bezrefleksyjnie chodzącą do kościoła, bo tak, nie akceptującą obiektywnych argumentów nauki. Gdyby ludzie nie porównywali jakości dźwięku i nie dążyli do doskonałości, to pewnie nadal mielibyśmy w domach patefony, albo grali na grzebieniu zamiast słuchać Metallici, problem w tym, że mam też odziedziczone i sprezentowane mi winyle, gdyby tak nie było, pewnie bym gramofonu nie kupił, tylko kupił sobie kolejne CD
Ostatnio zmieniony 10 gru 2017, 13:38 przez baksiu, łącznie zmieniany 2 razy.
baksiu
Posty: 223
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
Gramofon: SL-1200mk2
Lokalizacja: Żywiec

Re: Sensowność zabawy winylami

#33

Post autor: baksiu »

charliez88, ty chyba też czytałeś pobieżnie, bo nie pisałem o braku różnicy, tylko jej subtelności- trzeba mieć na prawdę wyrobione ucho, by w ślepym teście wybrać zwycięzcę, przy gramofonie chyba tak nie jest we wspomnianym przedziale cenowym?! Co do efekciarstwa, to gramofon chyba jest jednym z takich przedmiotów, które ludzie kupują i czasem nawet nie używają, tylko dla dizajnu, wystroju pomieszczenia, o wyeksponowanych płytach, czy ich okładkach nie wspominając...pewnie m.inn. dlatego gramofon z twojego avatara ma pozłacane to i owo, a mój CD wygląda przy nim jak futerał na wiertła z Makity ;)
Ostatnio zmieniony 10 gru 2017, 13:28 przez baksiu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
appel
Posty: 183
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:37

Re: Sensowność zabawy winylami

#34

Post autor: appel »

Dajcie spokój, od winyli do kościoła, za chwilę poruszone zostaną wszystkie problemy świata tego. Chyba rzeczywiście nie ma sensu dalej pitolić. Kto chce - słucha tego, kto chce, tamtego, na miarę swojej chcicy oraz priorytetów i możliwości finansowych i cześć pracy.
Awatar użytkownika
kriss
Posty: 1218
Rejestracja: 05 paź 2017, 17:58
Gramofon: Sony PS-X50

Re: Sensowność zabawy winylami

#35

Post autor: kriss »

Dla mnie sprawa jest prosta. Kazdy robi to co lubi i tak jak lubi, lub na tyle na ile go stać finansowo.
Bez sensu tutaj udawadnianie czego kolwiek. Rozumiem ze zawiodłeś sie na jakosci winyli, trudno nie ty pierwszy i nie ostatni.
Nie rozumiem natomiast do czego tu tak dążysz, dociekasz do czegoś co juz dawno jest zdefiniowane, nic nowego przecież nie odkryłeś. Jeśli myślałeś ze kupisz sobie klocka za 2k i zapodasz na niego swoje zapiździałe na strychu płyty z prl-u i one pozamiatają jakościowo Twoje cedeki, no to sorry... świadczy to tylko o Twojej wiedzy na te tematy.
Mimo wszystko jednak zgłębiłeś ją trochę bo juz się dowiedziałes ,że zabawa w gramofony jest droższa od CD i nie jest dla Ciebie.
I skoro wspominasz o kościele... spokojnej niedzieli zarówno tym wierzącym i tym mniej.
Awatar użytkownika
Therion
Posty: 456
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49

Re: Sensowność zabawy winylami

#36

Post autor: Therion »

baksiu pisze:
09 gru 2017, 16:47
Ja już podjąłem decyzję, że nie inwestuję w kolekcję winyli,
Nawet nie wiesz, jak bardzo rozumiem Cie.

Mnie dobija to, że nagle, ni stad ni zowąd, pojawiają się rysy na moich ulubionych plytach. Jestem ostrozny, tylko ja mam dostęp do płyt a jednak licho wie skąd zaczynają pykac.

Wiekszosc ulubionych płyt mam w zduplikowanej wersji oraz w plikach. Mimo to lubie zabawę z winylami a po zakupie dobrego gramofonu i wkladek, cd nie ma zadnych szans. Winyle brzmią znacznie lepiej. O ile nie są porysowane.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43732
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sensowność zabawy winylami

#37

Post autor: Wojtek »

chudy_b - coś w tym jest.
baksiu pisze:
10 gru 2017, 09:49
admin faktycznie mocno sie zakorzenił w czarnych płytach i łatwo nie odpuści
Po prostu mam alergię na głupotę.
Poza tym - wybacz, ale raczej nie znasz mnie. Jeszcze :)
baksiu pisze:
10 gru 2017, 09:49
faktycznie mam ten gramofon tydzień
I to, jak rozumiem, nie ma żadnego znaczenia? :)
baksiu pisze:
10 gru 2017, 09:49
wyważając najpierw ramię i przekręcając następnie ciężarek na 2g, spróbuję też innych ustawień, bo wiadomo ta igła ma szeroki zakres nacisku
Spróbuj dociążyć, do 2.5g. Tak czy siak, wydaje mi się że bardzo mało poczytałeś o M44 na forum, bo my praktycznie wszędzie piszemy jedynie o igle G, a odradzamy igłę -7.
Ty zrobiłeś na opak, stąd przypuszczam że jednak bardziej szukałeś informacji w google, a nie tutaj.
Albo pieprzysz i poświęciłeś na szperanie całe 3 sekundy :morda:
Jak już mówiłem, frycowe.
baksiu pisze:
10 gru 2017, 09:49
Dlatego nie kupiłem taniego sprzętu, bo wiem, że mógłby się wyłożyć przy reszcie toru wyższej klasy
Zupełnie niepotrzebnie - masz zbyt wysokie mniemanie co do swojego toru.
baksiu pisze:
10 gru 2017, 09:49
przedwzmacniacz może być faktycznie najsłabszym ogniwem, więc trzeba by spróbować na oddzielnym, tyle wiem i na pewno to sprawdzę
Igła (a w zasadzie i wkładka, bo jej charakter raczej wybitnie Tobie nie podchodzi) i preamp - choćby tani Art DJ Pre powinien wystarczyć.
baksiu pisze:
10 gru 2017, 09:49
Podaję kalkulacje finansowe, bo takie najłatwiej trafiają przynajmniej do mnie, choć na brak dutków nie narzekam
A jęczysz nad tą kasą jak Mojsze nad szeklami. A może góral jesteś? :morda:
baksiu pisze:
10 gru 2017, 09:49
ale czasem trzeba coś porównać bez zbędnych ceregieli i jak na razie tak mi wychodzi, że ten vinyl to porażka, być może dlatego, że reszta sprzętu gra ze sobą rewelacyjnie...zapraszam na odsłuch
To raczej Ty powinieneś się udać na odsłuch do kogoś kto ma dobry tor analogowy. Serio.
I nie, nie musisz szukać takich co wyłożyli na sprzęt "niebotyczne" 30 tysięcy :morda:
baksiu pisze:
10 gru 2017, 09:49
No i się tak nie spinaj, bo Ci żyłka pęknie, celowo pytanie było na zaczepkę i liczyłem , że ktoś podniesie rękawicę, ale od czci i wiary odsądzać człowieka nawet w internecie nie przystoi :roll:
Skoro zachowujesz się póki co jak burak to nie wiem na co innego liczyłeś, szczerze mówiąc.
Na szacunek trzeba sobie zasłużyć.

Nie zgodzę się z progami budżetowymi przedstawionymi przez charliez88. Gram + wkładka + podstawowy preamp za sumaryczne 1k może się bardziej podobać brzmieniowo niż odtwarzacz CD z DACem za podobną sumę. Nie da się tego tak łatwo zrównać.
A poza tym = czy ma to w ogóle sens? Też nie :)
baksiu pisze:
10 gru 2017, 12:41
lub dla samotników i blockersów referencyjnych hi-endowe słuchawki!
To miał być żart?
baksiu pisze:
10 gru 2017, 12:41
Właśnie o to porównanie mi chodzi, twoja wypowiedź potwierdza moje obawy, winyl wydaje się być ślepą ścieżką dla przeciętnego średniobudżetowego audiofila.
Powtarzam pytanie: jakie były Twoje oryginalne założenia pakując się w winyl?

Napisałeś coś o nostalgii i zrobieniu przyjemności ojcu, ale z nami próbujesz nieudolnie dyskutować o technikaliach i finansach.
Szczerze - na co liczyłeś?
Mam nadzieję że nie jest to za trudne pytanie :)
baksiu pisze:
10 gru 2017, 12:41
a w świecie CD poważniejsze różnice w źródłach kończą się na 2kzł na rynku wtórnym, powyżej tego poziomu różnice stają się niezauważalne dla ludzi z normalnym słuchem do których chyba się zaliczam :oops:
Kolejny raz sam sobie tworzysz teorie (bo Tobie pasują) i piszesz o nich jakby to była powszechna prawda objawiona i fakt.
Po co takie pajacowanie?
Aż tak bardzo musisz siebie dowartościować? :)
baksiu pisze:
10 gru 2017, 13:17
tak jak bym słyszał moją teściową bezrefleksyjnie chodzącą do kościoła, bo tak, nie akceptującą obiektywnych argumentów nauki
Wow, jakie porównanie, z kosmosu wręcz :)
baksiu pisze:
10 gru 2017, 13:17
problem w tym, że mam też odziedziczone i sprezentowane mi winyle, gdyby tak nie było, pewnie bym gramofonu nie kupił, tylko kupił sobie kolejne CD
Jakoś tego nie kupuję, biorąc pod uwagę to co napisałeś.
baksiu pisze:
10 gru 2017, 13:22
bo nie pisałem o braku różnicy, tylko jej subtelności
Napisałeś o niezauważalnych różnicach - co można jak najbardziej śmiało zrozumieć jako brak różnic.
baksiu pisze:
10 gru 2017, 13:22
Co do efekciarstwa, to gramofon chyba jest jednym z takich przedmiotów, które ludzie kupują i czasem nawet nie używają, tylko dla dizajnu, wystroju pomieszczenia, o wyeksponowanych płytach, czy ich okładkach nie wspominając...pewnie m.inn.
Dalsze pajacowanie.
kriss pisze:
10 gru 2017, 14:02
Nie rozumiem natomiast do czego tu tak dążysz, dociekasz do czegoś co juz dawno jest zdefiniowane, nic nowego przecież nie odkryłeś. Jeśli myślałeś ze kupisz sobie klocka za 2k i zapodasz na niego swoje zapiździałe na strychu płyty z prl-u i one pozamiatają jakościowo Twoje cedeki, no to sorry... świadczy to tylko o Twojej wiedzy na te tematy.
W punkt.

Generalnie nasz kolega ma ze sobą problem, ale jest chyba zbyt głupi by to pojąć, więc dziecinnie odreagowuje machaniem szabelki i wbijaniem jej w mrowisko, bo przecież skoro on jest niezadowolony to jakim cudem kto inny może być? Jak śmią śmieć, itd.? Forum to jakaś banda wariatów którzy próbują ludziom wmówić jakieś zabobony :morda: Muszą się mylić! Bo baksiu się nie myli!

kriss dobrze podsumował ten temat - ja nie wiem po co baksiu pisze to co pisze, mogę jedynie zgadywać jak powyżej.

Tak jak napisałem w swoim pierwszym poście - cała sytuacja jest wręcz żałosna i trudną ją traktować poważnie.
Za to można się mocno pośmiać z elementarnych braków, buractwa i zadufania naszego kolegi, słomianego audiofila :morda:

Nie sądzę też by komukolwiek udało się go przekonać do innego zdania - on już wszystko wie :morda:
Ponoć jak zdał prawko to zaczął pisać do Kubicy udzielając mu rad jak ma prowadzić bolid F1. True story :D

Wybitna jednostka po prostu. A dokładniej - wybitny troll.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
baksiu
Posty: 223
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
Gramofon: SL-1200mk2
Lokalizacja: Żywiec

Re: Sensowność zabawy winylami

#38

Post autor: baksiu »

Wojtek pisze:
10 gru 2017, 14:52
Nie sądzę też by komukolwiek udało się go przekonać do innego zdania - on już wszystko wie :morda:
Ponoć jak zdał prawko to zaczął pisać do Kubicy udzielając mu rad jak ma prowadzić bolid F1. True story :D
Wybitna jednostka po prostu i trzeba się z tym pogodzić.
mam wrażenie, że po twoich komentarzach to samo można pomyśleć o tobie, a tak jest???

co do dociążenia, to na pewno spróbuję, sprawdzę na pewno całą skalę, co do shure wiekszą dyskusję widziałem na audiostereo i nic z niej nie wynikało, a wkładkę taką dostałem w zestawie, więc chciałem spróbować, wiadoma sprawa.

co do twojej napinki, to podtrzymuje, wyluzuj :!:

trochę pogrzebię w tym gramie i za jakiś czas smarnę na forum, czy jest poprawa, może jutro będę miał trochę czasu na celebrację i słomiany audiofilizm...
Awatar użytkownika
MMarek
Posty: 4882
Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
Gramofon: DP-59L / PS-X50
Lokalizacja: śląskie

Re: Sensowność zabawy winylami

#39

Post autor: MMarek »

Ojej.... :auto-ambulance:

Temat: "Sensowność zabawy winylami" nawet fajny......

szkoda, że tylko temat.....
Awatar użytkownika
charliez88
Posty: 798
Rejestracja: 11 lis 2016, 20:26
Gramofon: Luxmany 350 + 300

Re: Sensowność zabawy winylami

#40

Post autor: charliez88 »

baksiu pisze:
10 gru 2017, 13:22
charliez88, ty chyba też czytałeś pobieżnie, bo nie pisałem o braku różnicy, tylko jej subtelności- trzeba mieć na prawdę wyrobione ucho, by w ślepym teście wybrać zwycięzcę, przy gramofonie chyba tak nie jest we wspomnianym przedziale cenowym?! Co do efekciarstwa, to gramofon chyba jest jednym z takich przedmiotów, które ludzie kupują i czasem nawet nie używają, tylko dla dizajnu, wystroju pomieszczenia, o wyeksponowanych płytach, czy ich okładkach nie wspominając...pewnie m.inn. dlatego gramofon z twojego avatara ma pozłacane to i owo, a mój CD wygląda przy nim jak futerał na wiertła z Makity ;)
Mój ma złoto, bo taki sie mojej kobiecie podobał :roll: Mówiłem o efekciarskim graniu nie wyglądaniu...
Luxmanowe-love: PD 350 | PD 300 | PD 441 | PD 121 | PD 131
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
baksiu
Posty: 223
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
Gramofon: SL-1200mk2
Lokalizacja: Żywiec

Re: Sensowność zabawy winylami

#41

Post autor: baksiu »

moja się na szczęście nie wtrąca :D i mogę kupować najbrzydsze sprzęty i nie muszę ich nawet chować do szafy ;) Z powodu nowego zakupu i naprawionego po 5-ciu latach magnetofonu muszę tylko telewizor przemontować, bo się nie mieszczą w szafce.
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Sensowność zabawy winylami

#42

Post autor: zbyszek1982 »

Ja to mam dobrze, bo u mnie winyl gra równie dobrze jak cd, a czasami nawet lepiej :morda:
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 4053
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: Sensowność zabawy winylami

#43

Post autor: Obywatel »

baksiu pisze:
10 gru 2017, 15:58
co do shure wiekszą dyskusję widziałem na audiostereo i nic z niej nie wynikało, a wkładkę taką dostałem w zestawie, więc chciałem spróbować, wiadoma sprawa.
Tylko że jak byś więcej poczytał, to byś wiedział, że M44G również pasuje do tego generatora.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Awatar użytkownika
metallsnow
Posty: 1582
Rejestracja: 25 paź 2016, 20:26
Gramofon: Wega 301P

Re: Sensowność zabawy winylami

#44

Post autor: metallsnow »

baksiu pisze:
10 gru 2017, 12:41
...
metallsnow, z całym szacunkiem, ale jakoś grała to nawet Unitra, chodzi mi o to, żeby nie odstawało od bdb sprzętu, z fabią no cóż, jak się nie ma ferrari, to się lubi fabię, w sumie nazwę ma tak z włoska pomyślaną :lol:
Gdzie Ty w moim poście doczytałeś że to gra jakoś?? To gra rewelacyjnie :D Dla mnie w Twoim torze bdb to właśnie jest gramofon ;)
Wega Modul 301P+ADCQLM/AT13EaV/OM10, Sony TA-F570ES, Akai CD-62, JVC TD-X502, Pioneer N-30AE, Onkyo T-4270, Heco TE 1200
Marantz PM-45, Sony MDS-JE520, Summit Exclusive RF550 i pecet
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43732
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sensowność zabawy winylami

#45

Post autor: Wojtek »

baksiu pisze:
10 gru 2017, 15:58
mam wrażenie, że po twoich komentarzach to samo można pomyśleć o tobie, a tak jest???
Nie wiem co chcesz mi zarzucić :)
baksiu pisze:
10 gru 2017, 15:58
co do twojej napinki, to podtrzymuje, wyluzuj :!:
Mój luz jest odwrotnie proporcjonalny do Twojego pajacowania. Coś za coś ;)
Doczekam się poprawy?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
ODPOWIEDZ