Chciałbym zauważyć, że wiąże się to w jakiś sposób z życiem w czasie zarazy, a to ono jest tematem wątku, niekoniecznie sama zaraza!

Chciałbym zauważyć, że wiąże się to w jakiś sposób z życiem w czasie zarazy, a to ono jest tematem wątku, niekoniecznie sama zaraza!
Przepraszam. Postaram się to ograniczyć.Wojtek pisze: ↑10 kwie 2020, 11:52Możecie to potraktować jako "intervention" z mojej strony. Jest zaraza to jest okazja.
RadTang, nie bierz tego do siebie może zbyt mocno żeby mieć paliwo do rozczulania się nad sobą, ale fakt faktem, gdzie by nie wejść na forum to przy okazji czytania o płytach, muzyce czy sprzęcie, kotach czy śmiesznych fotkach można regularnie dowiedzieć się o Twojej wadzie słuchu, o braku pracy, o doktoracie, o płytach Twojego ojca, itp. itd.
I nie że to taka jednorazowa wrzutka na zasadzie anegdoty czy "a propos" (to by było spoko) tylko regularnie jest to przy różnych okazjach przypominane lub nawet opowiadane na nowo.
Byłoby fajnie jakby dało się tą monotematyczną wylewność ograniczyć jednak i trzymać się tematu.
Niech cię ręka boska broni. Osoby starsze są teraz najbardziej narażone, a nikt nie wie czy nie jest nosicielem.Martinez83 pisze: ↑10 kwie 2020, 12:24To wracając do tematu...
Jak planujecie święta w tych dziwnych czasach? Po Domach, czy jednak na przekór wszystkim w większym gronie?
Ja mam mieszane uczucia. Rozum każe zostać w domu, a z drugiej strony nie zobaczyć się z babcią...![]()
Wiem. Znam siebie i wiem, że rozsądek wygra.
Jak to co?! Odpowiedzą: "nawzajem!".Martinez83 pisze: ↑10 kwie 2020, 13:39Do rodziców zajadę, żeby chociaż przez płot sobie życzenia złożyć, ale babcia w mieszkaniu więc odpada. Mógłbym krzyczeć pod blokiem tyle, że to 7-me piętro i nie wiem, co na to sąsiedzi![]()
teraz Ty mógłbyś ją zawołać na obiad
Hm, może lepsze będą tu więc życzenia telefoniczne bądź "domofonowe"?Martinez83 pisze: ↑10 kwie 2020, 13:39(...) Mógłbym krzyczeć pod blokiem tyle, że to 7-me piętro i nie wiem, co na to sąsiedzi![]()
Jak chcesz potem żyć z przeświadczeniem że przez Ciebie (nie daj Boże) doszło do nieszczęścia to proszę bardzo.Martinez83 pisze: ↑10 kwie 2020, 12:24Jak planujecie święta w tych dziwnych czasach? Po Domach, czy jednak na przekór wszystkim w większym gronie?
Ja mam mieszane uczucia. Rozum każe zostać w domu, a z drugiej strony nie zobaczyć się z babcią...