Ostatnio oglądałem...

[zelazny]

Diuna w reżyserii Villeneuve'a na podstawie powieści Herberta...
Jeden z ciekawszych filmów jakie miałem okazję obejrzeć w ostatnich latach...
Do tego stopnia mi się spodobał, że wczoraj poszedłem do kina raz jeszcze...

Znakomita Diuna ta ze Stingiem.

[Myszor]

Był szał na Black Mirror, był szał na Love,Death, Robots.
A teraz przyszło Oats Studios.
Moje ulubione to God i Bad President

[syko]

postanowiłem przypomnieć sobie

Miałem wczoraj (po wtorkowym seansie Diuny) takie samo natchnienie, ale wróciłem do filmu Villeneuve’a, który kiedyś sobie zapisałem "do obejrzenia" i zapomniałem o nim...
Pogorzelisko (Incendies). Polecam

Wczoraj byłem w kinie na Diuna i podobnie dostałem natchnienie jak koledzy że aż obejrzałem Pogorzelisko i muszę powiedzieć że ten drugi film bardziej się podobał.
Diuna wyraźnie skierowana jest do młodych widzów czy też fanów gwiezdnych wojen bo przez chwilę miałem skojarzenie że oglądam jakąś tam kolejną historię Star Wars. Trochę rozśmieszyło mnie w filmie to że ludy innych planet w innym świecie i czasie używają systemu metrycznego
Odebrałem ten film jako wypasione widowisko rozrywkowe i nic poza tym.

[kinky]

przez chwilę miałem skojarzenie że oglądam jakąś tam kolejną historię Star Wars

Dobre skojarzenie, bo Lucas inspirował się Diuną Herberta tworzac swoją historię i uniwersum. W uproszeczniu, bo wiele o tym napisano... Jedi - Bene Gesserit, Luke Skywalker - Paul Atryda, Imperator - Imperator...

ludy innych planet w innym świecie i czasie używają systemu metrycznego

Bo to ludzkość, która opanowała galaktykę przez tysiące lat w przyszłości

Diuna wyraźnie skierowana jest do młodych widzów

No co Ty wszyscy moi znajomi, którzy czytali Diunę lata temu pobiegli na film. U mnie na seansie, młodzi, poniżej 20-ki to góra 30% widowni była

[tuczi77]

Kinky już polecał, a ja poprawię
"Na rauszu" z Mikkelsenem. Cierpko-gorzki film o tym jak łatwo "w zabawie" przekroczyć cienką czerwoną linię pomiędzy trzeźwością i alkoholizmem, i jak łatwo nie zauważyć, że można pociągnąć za sobą innych. Historia, o którą każdy z nas w zasadzie mógł się otrzeć lub się otarł. Film z kategorii tych, które w momencie wyskoczenia napisów końcowych pozostawiają nas w zamyśleniu, ciszy i ze ściśniętym żołądkiem.

Klika platform do wyboru, ale na TVP VOD chyba najtaniej (11 PLN).

[dale]

Odebrałem ten film jako wypasione widowisko rozrywkowe i nic poza tym.

No cóż, trudno odbierać ten film inaczej, w oderwaniu od dzieł Franka Herberta. Nie mówię tutaj tylko o tytułowej Diunie, ale bardziej o całym cyklu. To tak, jak by nie znając twórczości Lema obejrzeć "Pokój"...
Mówiąc wprost, do twórczości Herberta, nawet w formie filmu, trzeba dorosnąć.

[kinky]

"Na rauszu" z Mikkelsenem

To ja też poprawię i zachecę jeszcze raz do seansu "Jeźdźcy sprawiedliwości" z Mikkelsenem. Jest już tyle recenzji, że nie będę się rozpisywał, ale nie czytajcie recenzji, obejrzyjcie

[syko]

No co Ty

No.
U mnie to ja byłem najstarszy.

[kinky]

U mnie to ja byłem najstarszy.

Pewnie akurat nie grali żadnego Vegi i nie mieli się gdzie podziać
U mnie kolejka małolatów stała do drugiej sali na Furiozę. Śmiałem się, ale jak mnie takie filmy odrzucają, bo mi Vega obrzydził polskie kino gagsterskie to o tym dosć pochlebnie się wypowiadają o dziwo

[syko]

Pewnie akurat nie grali żadnego Vegi i nie mieli się gdzie podziać

Było kilka osób w podobnym wieku do mego, ale jednak młodzi ludzie byli większością na te 30 obecnych osób. (jedna sala)

[Myszor]

Korzystając z przepastnych zasobów hbo i netflixa jakiś czas temu postanowiłem obejrzeć dwa kultowe seriale z przełomu wieków. Jakoś nigdy nie miałem okazji.

Pierwszy to Kroniki Seinfelda. Kurczę nie robi się już takich sitcomów. Inteligencja, zabawy słowem, erudycja, aluzje, zawoalowana ironia....no pełna klasa. Każdy kolejny sezon lepszy niż porzedni.

Drugi to osławionna Rodzina Soprano. Już rozumiem skąd tyle nagród. Podobnie jak Saviano demitologizuje cosa nostrę. To nie jest Ojciec Chrzestny tylko goście w dresach z pukawkami w kieszeniach. Niby fajna paczka ale jeden zajebie drugiego kijem od szczotki jeśli tylko będzie mu ktoś winny pieniądze. Politycznie niepoprawny....czarnuchy, pedały, kurwy....leci wszystko. Często toczone są polemiki słowne rozstrząsające problemy społeczne. Dzięki sesjom z psychiatrą zaglądamy w duszę mafioza i trochę we własną.
Co ciekawe James Gandolfini zmarł kilka lat po zakończeniu emisji serialu będąc we Włoszech, co dało pole do wszelkich spekulacji. No ale zagrał rolę życia.

[Bart_S]

Właśnie wróciłem z nowego Bonda. Fajny i jak zawsze mi się podobał. Tylko to zakończenie nie zgadzam się i protestuję

tak, stanowczo, kumpluję się z Jamesem jakieś 30 lat, nie zgadzam się

nie wiem, czy już było - na hbo leci Sukcesja. kończę dopiero pierwszy sezon, ale jeżeli tak wyglądają wszystkie bogate rodziny to chyba wolę być polską middle middle class z kredytem hipotecznym... Brian Cox rewelacja.

[kinky]

pierwszy sezon

W drugim będzie jeszcze ciekawiej/lepiej Czekam na koniec 3 sezonu, lubię hurtem oglądać nie czekajac na poszczególne odcinki.

Chyba w grudniu pojawi się "1883", prequel "Yellowstone" czyli początki rodziny i rancza, mam nadzieję, że utrzyma poziom.
Z trwających obecnie Inwazja wygląda zachęcająco, Fundacja na podstawie powieści Asimova i The Mornning Show (pierwszy sezon świetny). Wszystkie apple tv.

[pedro9]

Zamiast gumy do żucia...
https://en.wikipedia.org/wiki/In_Time

[martin.h]

Drugi to osławionna Rodzina Soprano. Już rozumiem skąd tyle nagród. Podobnie jak Saviano demitologizuje cosa nostrę. To nie jest Ojciec Chrzestny tylko goście w dresach z pukawkami w kieszeniach. Niby fajna paczka ale jeden zajebie drugiego kijem od szczotki jeśli tylko będzie mu ktoś winny pieniądze. Politycznie niepoprawny....czarnuchy, pedały, kurwy....leci wszystko. Często toczone są polemiki słowne rozstrząsające problemy społeczne. Dzięki sesjom z psychiatrą zaglądamy w duszę mafioza i trochę we własną.
Co ciekawe James Gandolfini zmarł kilka lat po zakończeniu emisji serialu będąc we Włoszech, co dało pole do wszelkich spekulacji. No ale zagrał rolę życia.

Jeden z najlepszych seriali ever!

A apropo Gomorry to na HBO wrzucili 2 odcinki z finałowej 5 serii, zaczęło się z przytupem.