FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

ODPOWIEDZ
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

#1

Post autor: eenneell »

Awatar użytkownika
JacK
Posty: 2472
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
Gramofon: Kuzma Stabi S
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

#2

Post autor: JacK »

A "łopotają" Ci membrany kolumn ? Jeśli tak to zmień kolumny :)
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Re: FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

#3

Post autor: eenneell »

Nic mi nie łopota :!: :idea:
(śmieję się czasem z tych dyskusji o kolumnach "alegrowych :) za 1000zł :D )
tylko tak z ciekawości wrzuciłem "temat" - co to za wynalazek :?:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

#4

Post autor: Wojtek »

JacK pisze:A "łopotają" Ci membrany kolumn ? Jeśli tak to zmień kolumny :)
Chyba żartujesz.

Patent przydatny jeśli mamy dość nisko schodzące kolumny, a zarazem brak filtra subsonicznego w wzmacniaczu/przedwzmacniaczu :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
JacK
Posty: 2472
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
Gramofon: Kuzma Stabi S
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

#5

Post autor: JacK »

Nie żartuje. Gadżet jest zbędny (eenneell pisze że mu nie łopota) , pomysł żywcem zabrany ze sprzętu estradowego gdzie wszelkie filtry i korekcje są na porządku dziennym bo ustawienia akustyki robi się za każdym razem pod konkretną sale lub plener.
W sprzęcie domowym gdy słuchamy z konserwy wcześniej przygotowanej w studio taki filtr jest zbędny bo chyba żaden inżynier dźwięku nie wypuści ze studia koszmarka z przesterami na poziomie 30Hz. Jeżeli efekt przesteru występuje to winą należy obarczyć duet wzmacniacz-kolumny. Można sobie z tym radzić za pomocą filtrów subsonicznych ale świadczy to tylko o mizerności układu wzmacniającego.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Re: FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

#6

Post autor: eenneell »

Toście sobie pogadali :) , a ja sie czegoś dowiedziałem :idea:
Dzieki!
Pozdro!
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

#7

Post autor: Wojtek »

Jak dla mnie to nadal żartujesz JacK, ale może nawet bezwiednie :) Zaraz powiem dlaczego.
JacK pisze:Gadżet jest zbędny (eenneell pisze że mu nie łopota)
W takiej sytuacji rzeczywiście nie jest to potrzebne :)
JacK pisze:W sprzęcie domowym gdy słuchamy z konserwy wcześniej przygotowanej w studio taki filtr jest zbędny bo chyba żaden inżynier dźwięku nie wypuści ze studia koszmarka z przesterami na poziomie 30Hz.
Oczywista sprawa, ale co ma piernik do wiatraka? :)
JacK pisze:Jeżeli efekt przesteru występuje to winą należy obarczyć duet wzmacniacz-kolumny. Można sobie z tym radzić za pomocą filtrów subsonicznych ale świadczy to tylko o mizerności układu wzmacniającego.
Niestety, nie mogę się zgodzić.

Podejrzewam, że zbyt ogólnie patrzysz na tą funkcjonalność JacK, a patrzeć trzeba z perspektywy winylowej. Wszak chyba jedynie przy źródle winylowym obecność takiego filtra na torze sygnałowym może mieć sens.

Otóż zdarzają się takie specyficzne uszkodzenia nośnika, które właśnie wywołują przester przy bardzo niskich częstotliwościach (na poziomie 10-30 Hz). Jest to tzw. "warping".
Zresztą, im bardziej hi-endowy sprzęt tym lepszy i niżej schodzący filtr subsoniczny (a czasami nawet z regulowanym progiem), co by za bardzo nie odbierać nam niskiego basu swoim działaniem.

Ogółem jeśli mamy płytę z tego typu uszkodzeniem, czy to po całości rowka czy też jedynie w konkretnym miejscu (niczym poprzeczna rysa) i jesteśmy pewni, że efekt ten nie jest rezultatem złych ustawień kombinacji ramię/wkładka to zapewniam, że nie ma mocnych na "łopotanie", niezależnie od kombinacji wzmak + kolumny.

W latach '90tych i później w wzmacniaczach zintegrowanych i preampach fono zaczęto rezygnować z przełączników filtru subsonicznego, preferując rozwiązanie takie, że filtr subsoniczny jest zastosowany na stałe dla wejścia phono :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
JacK
Posty: 2472
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
Gramofon: Kuzma Stabi S
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

#8

Post autor: JacK »

No to wszystko jasne, bo faktycznie brakowało mi wiedzy na temat tego zjawiska jak go nazywasz "warping". Jednak wszystko wskazuje na to że to marginalny problem i w dodatku rozwiązany za pomocą nowszej myśli technicznej.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

#9

Post autor: Wojtek »

JacK pisze:No to wszystko jasne, bo faktycznie brakowało mi wiedzy na temat tego zjawiska jak go nazywasz "warping".
Tak jak podejrzewałem.
JacK pisze:Jednak wszystko wskazuje na to że to marginalny problem
Zgadza się, na mało której płycie stosuję ten filtr, a jeśli już to raczej przy głośniejszym odsłuchu.
Mimo to, jak polecam komuś wzmacniacz pod gramofon to olewam te, które filtra subsonicznego nie posiadają.
JacK pisze:i w dodatku rozwiązany za pomocą nowszej myśli technicznej.
To chyba kolejny żart z Twojej strony. Bo w jaki sposób?

Na płytach zarówno nowych i starych może ten efekt występować, więc tu "nowsza myśl techniczna" nic nie wskórała.
Co najwyżej nowocześniejsze masy płytowe (m.in. dzięki rozwojowi technologii kwadrofonicznej) umożliwiły zredukowanie występowania tego zjawiska.

A co do sprzętu to jeśli zrezygnowanie z przełącznika i zastosowanie filtra załączonego na stałe w sekcji phono nazywasz "rozwiązaniem problemu" to faktycznie można gadać o zajebistej myśli technicznej :)

To tak jakby mówić o postępie technologicznym w sytuacji kiedy projektant samochodu odbiera kierowcy możliwość wyłączenia systemu ESP poprzez zlikwidowanie przycisku "ESP Off" :D
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
JacK
Posty: 2472
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
Gramofon: Kuzma Stabi S
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: FILTR SUBSONICZNY-30Hz Chinch para

#10

Post autor: JacK »

Chyba muszę poczytać na temat działania filtra wmontowanego na stałe w układ przedwzmacniacza aby podjąć dyskusje merytoryczną. Zdaje sobie sprawę że większość przycisków znikała z paneli wzmacniaczy głównie za sprawą księgowych molestujących konstruktorów o oszczędności ale z drugiej strony skoro wymyślono i wprowadzono taki zamiennik to jego działanie ktoś przetestował uznając rozwiązanie problemu za wystarczające.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
ODPOWIEDZ