Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

Żeby nie było za cicho
ODPOWIEDZ
cimas
Posty: 43
Rejestracja: 17 mar 2012, 17:08

Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#1

Post autor: cimas »

Juz chcialem sie chwalic swoim zestawem w "moich kolekcjach" ale niestety najpierw musze sie podzielic smutna wiadomoscia :(. Ostatnio moj wzmacniacz zaczal wysylac trzaski do jednej z kolumn. Nie jest to wina kolumny bo sprawdzilem przepinajac je nawzajem we wzmacniaczu - trzaska zawsze ta podpieta pod lewy kanal. Trzaski sa niezalezne od ustawionego zrodla sygnalu. Ich glosnosc jest tez niezalezna od ustawiewnia pokretla glosnosci, choc czasem mam wrazenie ze krecenie ta gala jest lekko skorelowane z trzaskami tzn jak krece to trzaska, ale szczerze mowiac trudno mi to ustalic na 100% (trzaska i bez krecenia a czesto jak krece to nie trzaska). Pokretlo balansu lewo-prawo tez nie ma wplywu na efekt. Niewazne czy ustawie maksymalny sygnal na kolumne nietrzaskajaca czy trzaskajaca, sila trzakow jest niezmienna. Probowalem podbiac kolumny pod wyjscia zestawu B i wynik jest dokladnie ten sam - trzaski z jednej strony.

Czy ktos znajacy sie na "bebechach" wzmacniaczy moze mi powiedziec co moze byc przyczyna takiego zachowania? Wzmak to Sansui AU-D9... mlody juz nie jest ale kupilem go niedawno :/. Na poczatku nic nie slyszalem (oprocz muzuki :D). Potem go otworzylem, odkurzylem... zauwazylem jakies plamy przy kondensatorach ktore sie podejrzanie latwo ruszaly (patrz temat "klej czy wylane kondensatory?" http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=36&t=2158 ). Trzaski pojawily sie chyba dopiero jakis czas po tym odkurzaniu, ale pewnosci nie mam. Mam nadzieje ze nic tam nie poluzowalem w srodku :/.

Kurde, ale ze mnie maruda :D... z samymi problemami przychodze na to forum :D.
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Trzaski w lewej kolumnie

#2

Post autor: eenneell »

Możesz psiknąć w potencjometry i inne "czułe miejsca" psilkaczem do kontaktów :!:
Jeżeli nie jesteś doświadczony w tych sprawach to Szukaj speca od wzmaków! :(
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Trzaski w lewej kolumnie

#3

Post autor: Winters »

Ja bym się nie cackał z tym dłużej, tylko otworzył wzmacniacz, przeczyścił WSZYSTKIE przełączniki, potencjometry i gniazda i wymienił te kondensatory. Słaby kondensator to bomba z opóźnionym zapalnikiem. Jeżeli uważasz, że masz do tego dwie lewe ręce, to oddaj komuś, kto potrafi to zrobić.
DIOMEDES KATO
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Trzaski w lewej kolumnie

#4

Post autor: eenneell »

Winters pisze:Ja bym się nie cackał z tym dłużej, tylko otworzył wzmacniacz, przeczyścił WSZYSTKIE przełączniki, potencjometry i gniazda i wymienił te kondensatory. Słaby kondensator to bomba z opóźnionym zapalnikiem. Jeżeli uważasz, że masz do tego dwie lewe ręce, to oddaj komuś, kto potrafi to zrobić.
"Swięte słowa" :)
cimas
Posty: 43
Rejestracja: 17 mar 2012, 17:08

Re: Trzaski w lewej kolumnie

#5

Post autor: cimas »

:D.. szalency :D. Wy macie sprzet zeby go sluchac czy zeby w nim grzebac ;)? Nie mam nic przeciwko rozbieraniu rzeczy i lutowaniu (w sumie to nawet lubie to robic) ale wole wiedziec gdzie szukac a nie "na wariata" wymieniac i pucowac wszystko jak leci bo z doswiadczenia wiem ze tak mozna tez latwo cos uszkodzic. Mialem nadzieje ze ktos obeznany z zasadami dzialania wzmakow po moim opisie zorientuje sie co moze byc nie tak i gdzie... przynajmniej tak w przyblizeniu. Po koleji:

1. Czy opisana usterka moze byc spowodowana ktoryms potencjometrem/przelacznikiem? Fakt ze sila trzaskow jest niezalezna od ustawienia glosnosci wskazuje wedlug mnie na to ze ich zrodlo znajduje sie juz za czescia wzmacniajaca (blok wzmacniacza sie to chyba profesjonalnie nazywa). Nie wiem jak i wktorym miejscu wplywa na sile sygnalu galka balansu na kanaly lewy-prawy... przed blokiem wzmacniacza, za nim? Wydaje mi sie najlogiczniejsze ze przed. W innym przypadku przytlumianie np lewego kanalu musialoby polegac na fizycznym tlumieniu juz wzmocnionego sygnalu, a to troszke bez sensu ;). Jesli mysle dobrze, to fakt iz krecenie balansem lewo-prawo tez nie wplywa na trzaski (ktore sa tylko w lewym kanale) tez swiadczy o tym ze trzaski powstaja juz po wzmocnieniu.

Jest tutaj ktos kto zna sie na tym wszystkim na tyle zeby potwierdzic moje domysly :)? Jesli tak to moze moglby tez podpowiedziec niedomaganie ktorego przelacznika mogloby wytwarzac opisane trzaski (jesli dobrze kombinuje to przelacznik ten musi wplywac na sygnal juz po wzmocnieniu).

2. Trzaski wystepuja zarowno w wyjsciach zestawu kolumn A i B. Nie mam pojecia jak wzmacniacz jest w tym przypadku zbudowany. Sygnal na zestawy Ai B jest wzmacniany osobno czy razem i rozdzielany juz za blokiem wzmacniacza? Gdzie nastepuje separacja? Najwyrazniej trzaski powstaja przed ta separacja.

3. Ktos wie do czego sluza te kondensatory ze zdjec w sasiednim temacie (link w moim pierwszym poscie)? To drugie najwieksze kondy we wzmaku. W srodku wzmaka sa 4 "giganty" stojace obok "plyty glownej", a potem pod wzgledem wielkosci wlasnie te 4 ktore opisywalem (100V 470uF).
P.S. Poszperalem w ksiazce serwisowej i wujku googlu: 4 ogromniaste kondy stabilizuja zasilanie. Kondensatory o ktore mialem/mam watpliwosci znajduja sie w bloku wzmacniacza mocy.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#6

Post autor: Wojtek »

cimas pisze:Wy macie sprzet zeby go sluchac czy zeby w nim grzebac ;)?
Chyba i jedno i drugie, zależy kto jak dba :)

Jak dla mnie to brzmi jak jakiś przybrudzony potencjometr.
Jeśli przy kręceniu jakąś konkretną gałką występują trzaski to już raczej znalazłeś gagatka.
cimas pisze:Fakt ze sila trzaskow jest niezalezna od ustawienia glosnosci wskazuje wedlug mnie na to ze ich zrodlo znajduje sie juz za czescia wzmacniajaca (blok wzmacniacza sie to chyba profesjonalnie nazywa).
Niekoniecznie.
cimas pisze:Nie wiem jak i wktorym miejscu wplywa na sile sygnalu galka balansu na kanaly lewy-prawy... przed blokiem wzmacniacza, za nim? Wydaje mi sie najlogiczniejsze ze przed.
Przed przed. Końcówki mocy tylko wzmacniają sygnał do odpowiedniego poziomu mocy dla kolumn.
Wszystko inne dzieje się w sekcji przedwzmacniacza.
cimas pisze:Jesli mysle dobrze, to fakt iz krecenie balansem lewo-prawo tez nie wplywa na trzaski (ktore sa tylko w lewym kanale) tez swiadczy o tym ze trzaski powstaja juz po wzmocnieniu.
Też niekoniecznie. Po wzmocnieniu masz wyjście do kolumn, końcówka drogi, tak więc nie ma tu zbyt wielkiego pola do popisu.
W najgorszym wypadku może być co najwyżej uszkodzona końcówka mocy, ale nie sądzę by o to tutaj chodziło.
cimas pisze:Jesli tak to moze moglby tez podpowiedziec niedomaganie ktorego przelacznika mogloby wytwarzac opisane trzaski (jesli dobrze kombinuje to przelacznik ten musi wplywac na sygnal juz po wzmocnieniu).
To musisz już sam obadać czy kręcenie/przełączanie daje jakąś zmianę w sygnale/trzaskach na lewym kanale.
Tak to sobie możemy gdybać.
cimas pisze:2. Trzaski wystepuja zarowno w wyjsciach zestawu kolumn A i B. Nie mam pojecia jak wzmacniacz jest w tym przypadku zbudowany. Sygnal na zestawy Ai B jest wzmacniany osobno czy razem i rozdzielany juz za blokiem wzmacniacza? Gdzie nastepuje separacja? Najwyrazniej trzaski powstaja przed ta separacja.
Tym bardziej jest to dowód na to, że problem znajduje się jednak przed końcówkami mocy.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
ahaja
Posty: 1244
Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
Lokalizacja:

Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#7

Post autor: ahaja »

Jeśli oprócz trzasków występuje również większy szum w tym kanale w porównaniu do sprawnego to oznacza kondensatory elektrolityczne w zasilaczu.
cimas
Posty: 43
Rejestracja: 17 mar 2012, 17:08

Re: Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#8

Post autor: cimas »

Dzieki za podpowiedzi. Podczyscilem potencjometr kontroli glosnosci i trzaski znikly :). Szumow nie slysze ani nie slyszalem praktycznie zadnych. Moge gale glosnosci podkrecic na maksa i jesli nie ma zrodla sygnalu to musze stac nie dalej niz pol metra od kolumny zeby cokolwiek uslyszec (albo zeby mi sie wydawalo ze slysze) :). Swoja droga znalazlem post ze zdjeciami wnetrznosci AU-D9 na audiokarmie:

http://www.audiokarma.org/forums/showth ... p?t=110892

Sa tam takie same przebarwienia kolo kondensatorow wzmacniacza mocy (te srednie) jak u mnie. Zakladam ze to oznacza ze tak je przyklejali a nie ze wszystkie sie tak wylewaja :).
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#9

Post autor: Wojtek »

Brawo, zagadka rozwiązana :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#10

Post autor: Winters »

Ja bym i tak je wymienił :D
DIOMEDES KATO
ahaja
Posty: 1244
Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
Lokalizacja:

Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#11

Post autor: ahaja »

Raczej się wylewają, niż zostały przyklejone .
cimas
Posty: 43
Rejestracja: 17 mar 2012, 17:08

Re: Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#12

Post autor: cimas »

Ehhh... no i jestem zmuszony odkopac watek. Popsikanie potencjometra KontaktemPR pomoglo na jakis czas. Ostatnio trzaski znowu wracaja a czasem nawet natepuje trzask glosniejszy po ktorym wzmak sie "resetuje" (wylacza sie na chwile dzwiek, lapka "on/off" miga przez chwile jak przy wlaczaniu wzmaka (rozgrzewanie?) i wzmak zaczyna grac). Boje sie nawet ostatnio go wlaczac bo nie sadze zeby takie "resety" byly zdrowe dla calego wzmacniacza.
Wniosek - chce wymienic nieszczesny potencjometr na nowy. I tutaj mala zagwozdka. Z tego co wyszperalem w sieci i zobaczylem w srodku mojego Sansuia potzrebuje aplsa 100KAX2 (dwukanalowy logarytmiczny RK27). Tylko ze:

- Wszystkie dwukanalowe RK27 jakie widze w internecie skladaja sie z 2 niebieskich bloczkow (jak np tutaj http://www.aliexpress.com/item-img/2-x- ... 84747.html. U mnie w srodku siedzi cos podpisane 100KAX2 (tylko zamiast A mam jakiegos japonskiego znaczka) ale skladajace sie z 3 bloczkow. Ktos wie co to jest? Jakas starsza wersja?

- Wiekszosc dwukanalowych RK27 jakie widze w sieci ma 6 nozek (po 2 na kanal). U mnie jest 8 nozek (po 4 na kanal). Gdzies udalo mi sie wyczytac ze dodatkowe nozki sa do "bass boosting"... cokolwiek to oznacza :]. Ktos wie jak to dziala i czy mozna 8-nozkowca zastapic jakos 6-nozkowcem?

- Wszelkie porady jak zwykle mile widziane :). Jakis wart uwagi zamiennik? :)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#13

Post autor: Wojtek »

cimas pisze:a czasem nawet natepuje trzask glosniejszy po ktorym wzmak sie "resetuje" (wylacza sie na chwile dzwiek, lapka "on/off" miga przez chwile jak przy wlaczaniu wzmaka (rozgrzewanie?) i wzmak zaczyna grac).
To nie jest "reset" tylko działanie zabezpieczenia wzmacniacza. Konkretnie mówiąc zadziałał przekaźnik ochronny.
Jak coś takiego się dzieje to rzadko kiedy jest to dobry znak.

Rozumiem, że obecnie ponownie przeczyszczanie tego potencjometru nie daje już żadnych efektów?
cimas pisze:U mnie w srodku siedzi cos podpisane 100KAX2 (tylko zamiast A mam jakiegos japonskiego znaczka) ale skladajace sie z 3 bloczkow. Ktos wie co to jest? Jakas starsza wersja?
A może jakieś zdjęcie?
cimas pisze:ma 6 nozek (po 2 na kanal).
A raczej po 3 na kanał, a samych nóżek mają zazwyczaj 8 tylko ostatnia para jest ucięta, bo nie jest z niczym wewnętrznie połączona.
cimas pisze:Gdzies udalo mi sie wyczytac ze dodatkowe nozki sa do "bass boosting"... cokolwiek to oznacza :]. Ktos wie jak to dziala i czy mozna 8-nozkowca zastapic jakos 6-nozkowcem?
Były odmiany na 6 i 8 pinów, ale każda odmiana miała tą samą obudowę.

Ta ostatnia para od "bass boosting" jest potrzebna do prawidłowego działania funkcji loudness wzmacniacza.

Odmiana 6 pinowa zadziała, ale może być kłopot z loudness, stąd lepiej jednak załatwić sobie identyczny potencjometr.

Tu masz ofertę z wersją na 8 pinów: http://www.ebay.com/itm/1pcs-Japan-Alps ... 337a7adaa4

Trzeba zwracać uwagę na opisy przedmiotów, bo czasami handlarze częściami mają jedno wspólne zdjęcie na wszystkie potencjometry danej serii, a mimo to przedmioty się różnią (choćby ilością tych pinów).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
cimas
Posty: 43
Rejestracja: 17 mar 2012, 17:08

Re: Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#14

Post autor: cimas »

To nie jest "reset" tylko działanie zabezpieczenia wzmacniacza. Konkretnie mówiąc zadziałał przekaźnik ochronny.
Jak coś takiego się dzieje to rzadko kiedy jest to dobry znak.
A ten przekaznik ochronny moze byc uruchomiony przez niesparwny potencjometr czy mam sie zaczac martwic ze cos innego tez szwankuje? Kolejnego smarowania nie wiem czy jest nawet sens probowac. Wole rozwiazac problem bardziej trwale.

Oto zdjecie. Mam nadzieje ze dobrze widac napis.

Obrazek

To rozdarcie to ja :) jak go smarowalem. Za rezystorem schowala sie jeszcze jedna cyferka "3" w kwadraciku na dole. Obrys na plytce wskazuje ze potencjometr ma "oryginalny" rozmiar. Lutowania od spodu tez wygladaja na fabryczne (tzn tak samo dziwnie zrobione jak wszystkie inne w tym wzmaku :D)
Odmiana 6 pinowa zadziała, ale może być kłopot z loudness, stąd lepiej jednak załatwić sobie identyczny potencjometr.
Nie za bardzo rozumiem :). Potencjometr ma kontrolowac glosnosc, wiec skoro "może być kłopot z loudness" to chyba nie zadziala :)? Inaczej: ja sie objawi zadzialanie przy klopatach z laudness?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Trzaski w lewej kolumnie - Sansui AU-D9

#15

Post autor: Wojtek »

cimas pisze: A ten przekaznik ochronny moze byc uruchomiony przez niesparwny potencjometr czy mam sie zaczac martwic ze cos innego tez szwankuje?
Może być, ale fakt faktem jeśli dotąd sprawdzałeś tylko tą część to ja Tobie nie mogę zagwarantować, że coś jeszcze w torze lewego kanału nie szwankuje :)
cimas pisze:Kolejnego smarowania nie wiem czy jest nawet sens probowac. Wole rozwiazac problem bardziej trwale.
Ja widzę sens chociażby w upewnieniu się czy to faktycznie "tylko to".
Żebyś się potem nie dziwił po zamianie, że nadal są kłopoty.
cimas pisze:Nie za bardzo rozumiem :). Potencjometr ma kontrolowac glosnosc, wiec skoro "może być kłopot z loudness" to chyba nie zadziala :)?
Zadziała, bo przecież nie zawsze używa się funkcji loudness.
Mam nadzieję, że wiesz co to jest i że bazuje ona na kompensacji tonalnej w zależności od ustawienia głośności?
cimas pisze:Inaczej: ja sie objawi zadzialanie przy klopatach z laudness?
Po prostu może być kłopot albo w ogóle brak funkcji loudness. Nie wiem jak zareaguje układ odpowiedzialny za loudness jak nie dostanie informacji o ustawieniu potencjometru głośności.

Nie patrzyłem na schemat i nie jestem pewien na 100% czy to o to chodzi w tym Sansui, ale takie mam mocne przypuszczenie jeśli chodzi o sens obecności tych ostatnich nóżek.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
ODPOWIEDZ