Wzmacniacz - Co należy sprawdzić po zakupie?

[Merrick]

Często kupujemy wzmacniacze na aukcjach i tak na prawdę nie wiemy co było grzebane i przez kogo. Nie wiemy w jakim stanie są poszczególne podzespoły i stąd ten temat. Natchnienie na nowy wątek przyszło po obejrzeniu filmiku na YT

W filmiku pokazane są zimne luty i amatorskie lutowanie a być może amatorska naprawa. Jeśli natkniecie się na podobny materiał omawiający wnętrze wzmacniaczy i ich widoczne wady to wrzucajcie to w ten wątek. Jak widać warto zaglądać do wnętrza i warto przyjrzeć się temu co kupiliśmy. Uwaga materiał zawiera drastyczne sceny

[Wojtek]

Patrzeć to sobie można, ale wypadałoby jeszcze przy okazji wiedzieć na co patrzeć i jak to oceniać

[Merrick]

Koleś w filmie nieco omówił luty. Trochę za mało ale na początek może być. Może temat się rozwinie

[Myszor]

Chyba „przed zakupem” bo po zakupie to se można...

[kriss]

Owszem , może jak się kupuje drogiego klocka z odbiorem osobistym to można rozkręcać i oglądać, ale przed zakupem. A prawda jest taka że większość i tak kupuje wysyłkowo.

[chudy_b]

Patrzeć to sobie można,

No niestety dokładnie tak. Elektronikę ciężko oceniać na oko. Ten wzmacniacz z filmu, faktycznie z pewnością niechlujnie potraktowany, może być zupełnie sprawny i pograć poprawnie jeszcze wiele lat, a inny wychuchany, wymyty, może być szrotem bo ktoś zamontował chińszczyznę.

Na pewno warto zwrócić uwagę na tranzystory mocy. Jeśli jest dostęp, to obejrzeć luty. Przeważnie da się rozpoznać, czy to fabryczny montaż, czy coś było grzebane. Jesli było, to można zapytać sprzedającego o źródło komponentów. Jeśli stwierdzi że kupił oryginały na ebay'u, to by mi się zapaliła czerwona lampka, bo taki zakup jest niemal niemożliwy. W większości do kupienia są chińskie malowanki. A oryginały z demontażu są rzadkością i kosztują dużo.

Z pewnością dobrym testem byłoby podanie na wejście sinusa z generatora, na wyjście oscyloskop + dummy load i jedziemy z pokrętłem volume na maksa. Na oscyloskopie zobaczymy ewentualne zniekształcenia i różnice między kanałami. No i jeśli uda się uzyskać znamionową moc maksymalną bez zbytniego zadymienia otoczenia i więcej niż raz , to uzyskujemy jakąś pewność co do jakości komponentów. Tylko w realu kto na to pozwoli.

[Myszor]

Owszem , może jak się kupuje drogiego klocka z odbiorem osobistym to można rozkręcać i oglądać, ale przed zakupem. A prawda jest taka że większość i tak kupuje wysyłkowo.

Wtedy należy koniecznie najpierw pogadać ze sprzedawcą przez telefon. W miarę łatwo wyczuć czy sprzedawca kręci, czy się zna, czy jest pasjonatem, czy szanuje sprzęt.

[Wojtek]

Większość sprzedawców to handlarze. Handlarz nie musi się znać na technikaliach. Może mieć zarówno sprzęt w dobrym stanie jak i kiepskim.

Obydwa moje SL-1600 mk2 zostały kupione wysyłkowo od ludzi którzy nie wiedzieli co mają, ale handlowali sprzętem.

[decu]

Dla mnie jest niejasne w tym filmiku w czym dokładnie autor widzi kłopot.
Jeśli towar kupiony od znanego handlarza to jaki problem zwrócić? Jeśli był wystawiony jako sprawny a jest niesprawny- zwrot. Jeśli był wystawiony jako nienaprawiany (często jest taka adnotacja) a widać że ktoś grzebał- zwrot. Jeśli ktoś kupił okazyjnie jako uszkodzony, po naprawie, to zapewne liczył się z ryzykiem że będzie to zdechlak.
Tak ja to widzę.