Ceny winyli na zachodzie

Wszystko na temat kupowania płyt
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
herjob
Posty: 59
Rejestracja: 24 paź 2016, 19:44
Gramofon: Braun PS500

Re: Ceny winyli na zachodzie

#76

Post autor: herjob »

Te ceny na tych zdjęciach są naprawdę po zbóju. Taki debiut DIO za 150 zł czy Kate Bush za 350 zł to wydaje się mega drogo.
Braun PS500, Shure M-75, Technics G700 M2, NAD 3240PE, Focal Chora 806
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4645
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Ceny winyli na zachodzie

#77

Post autor: blispx »

herjob pisze:
16 lut 2023, 21:59
Taki debiut DIO za 150 zł
no bez jaj, taniej to chyba już tylko w Biedrze ale to już nie wczesne wydania

https://www.discogs.com/sell/release/501210?ev=rb

Kaśka faktycznie trochę drogo idzie wyszukać taniej
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, Kondo AN, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
JonathanSarkos
Posty: 237
Rejestracja: 10 sty 2014, 21:21

Re: Ceny winyli na zachodzie

#78

Post autor: JonathanSarkos »

Wojtek pisze:
16 lut 2023, 21:10
To jest jeszcze w temacie wątku czy o co chodzi z tymi zdjęciami? :)
Tak, w temacie wątku
JonathanSarkos
Posty: 237
Rejestracja: 10 sty 2014, 21:21

Re: Ceny winyli na zachodzie

#79

Post autor: JonathanSarkos »

herjob pisze:
16 lut 2023, 21:59
Te ceny na tych zdjęciach są naprawdę po zbóju. Taki debiut DIO za 150 zł czy Kate Bush za 350 zł to wydaje się mega drogo.
W przypadku Kate TBHWY nawet inni angielscy dealerzy mówili, że przesada, no ale też fakt.
Felix1988
Posty: 3774
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: Ceny winyli na zachodzie

#80

Post autor: Felix1988 »

herjob pisze:
16 lut 2023, 21:59
mega drogo
Tanio było w latach 90., kiedy płyty winylowe interesowały nielicznych. Od kilku lat jest moda na analogowe nośniki dźwięku, więc to naturalne, że ceny rosną, skoro jest zainteresowanie, a idealnych egzemplarzy z epoki nie przybywa. Dlatego cena 150 zł za rzeczony debiut Dio nie wydaje mi się wygórowana. Z Kate faktycznie przesadzili, ale jak to mówią: kto bogatemu zabroni? :) Ja w każdym razie cieszę się, że nie muszę zaczynać zbierać teraz tych wszystkich podstawowych płyt, bo coś takiego faktycznie grozi bankructwem.
Awatar użytkownika
pawelgrab
Posty: 1377
Rejestracja: 27 gru 2019, 14:36

Re: Ceny winyli na zachodzie

#81

Post autor: pawelgrab »

Felix1988 pisze:
16 lut 2023, 23:22
w każdym razie cieszę się, że nie muszę zaczynać zbierać teraz tych wszystkich podstawowych płyt,
:lol: :lol: :lol: pierwszy milion trzeba ukraść - a później to tylko zbieractwo, nie powiedziałeś wprost nigdy i na żadnym forum

- "bierzcie tylko to co Wam się podoba" ...a reszta nie jest ważna.... :D
luxman pd282 , schiit mani , kenwood ka-405 , kt-413 , kx-550 , harman kardon cd hd3700 , onkyo sc-60 mk II
Tomaszek1974
Posty: 77
Rejestracja: 07 lut 2021, 16:06
Lokalizacja: Łódź

Re: Ceny winyli na zachodzie

#82

Post autor: Tomaszek1974 »

herjob pisze:
16 lut 2023, 21:59
Te ceny na tych zdjęciach są naprawdę po zbóju. Taki debiut DIO za 150 zł czy Kate Bush za 350 zł to wydaje się mega drogo.
Jeżeli ktoś pokusi się zapłacić takie ceny j/w - cóż jego pieniądze , jego sprawa. Dla mnie to jest głupota do kwadratu i brak szacunku dla samego siebie - dać się wydoić. Mody były zawsze i mody przemijały. I na winyle też minie. ten sam trend znam np. ze starą porcelaną. Pamiętam jak 15 -10 lat temu patrzyłem na allegro po ile schodzą skorupy to się śmiałem do bólu. Rynek chłonny po wejściu do Uni, towarzystwo nie zorientowane biło się na wyścigi. No i co się stało??? Porcelana z "Turyngi" itp. wala się na allegro i antykwariatach i nikt na to nie spojrzy. Poza Miśnią KPM Berlin i paroma innymi manufakturami nic nie schodzi. Teraz pojawiła się moda na porcelanę z manufaktur drezdeńskich ( notabene ładna i zawsze ceniona). Niemniej ceny w ciągu kilku lat poszły dwu-trzykrotnie. Powód ? Ktoś wylansował nową modę. Za jakiś czas ktoś wylansuje modę na Host lub Furstenberg czy Paryska porcelanę. No i co? Trzeba to przeczekać i nie kupować. Okrutne , ale prawdziwe. ps. Dobrej starej porcelany również będzie mniej jak dobrych , w idealnych stanach winyli. Teraz jest czas na kupowanie pierwszych wydań cd :targety japońce itp. Trzeba się z tym pogodzić i tyle, ale jeżeli ktoś lubi się kopać z koniem? Kto bogatemu zabroni!
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4645
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Ceny winyli na zachodzie

#83

Post autor: blispx »

ceny już spadają , ostatni mój zakup Ummagumma oryg. no EMI w cenie 25 funtów w drodze licytacji powiedziałbym że jak za darmo, ceny z carbootów czy kup teraz jakie są takie są , nikt nie kupi to stanieje, trza umieć wyszukiwać okazje a nie biadolić że taka moda
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, Kondo AN, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ceny winyli na zachodzie

#84

Post autor: Wojtek »

blispx pisze:
23 lut 2023, 17:31
trza umieć wyszukiwać okazje a nie biadolić że taka moda
Dokładnie.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Tomaszek1974
Posty: 77
Rejestracja: 07 lut 2021, 16:06
Lokalizacja: Łódź

Re: Ceny winyli na zachodzie

#85

Post autor: Tomaszek1974 »

Ale ja nie biadole - jeżeli to było do mnie. Co chciałem to kupiłem dawno temu. Pozostało mi max 15 płyt, które chcę mieć. I generalnie mam w czterech literach czy ktoś kupi płytkę za 5 euro czy 30. Nie moje pieniądze , nie moja sprawa.
Awatar użytkownika
krolix
Posty: 926
Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ceny winyli na zachodzie

#86

Post autor: krolix »

Tomaszek1974 pisze:
23 lut 2023, 16:05
herjob pisze:
16 lut 2023, 21:59
Te ceny na tych zdjęciach są naprawdę po zbóju. Taki debiut DIO za 150 zł czy Kate Bush za 350 zł to wydaje się mega drogo.
Jeżeli ktoś pokusi się zapłacić takie ceny j/w - cóż jego pieniądze , jego sprawa. Dla mnie to jest głupota do kwadratu i brak szacunku dla samego siebie - dać się wydoić. Mody były zawsze i mody przemijały. I na winyle też minie. ten sam trend znam np. ze starą porcelaną. Pamiętam jak 15 -10 lat temu patrzyłem na allegro po ile schodzą skorupy to się śmiałem do bólu. Rynek chłonny po wejściu do Uni, towarzystwo nie zorientowane biło się na wyścigi. No i co się stało??? Porcelana z "Turyngi" itp. wala się na allegro i antykwariatach i nikt na to nie spojrzy. Poza Miśnią KPM Berlin i paroma innymi manufakturami nic nie schodzi. Teraz pojawiła się moda na porcelanę z manufaktur drezdeńskich ( notabene ładna i zawsze ceniona). Niemniej ceny w ciągu kilku lat poszły dwu-trzykrotnie. Powód ? Ktoś wylansował nową modę. Za jakiś czas ktoś wylansuje modę na Host lub Furstenberg czy Paryska porcelanę. No i co? Trzeba to przeczekać i nie kupować. Okrutne , ale prawdziwe. ps. Dobrej starej porcelany również będzie mniej jak dobrych , w idealnych stanach winyli. Teraz jest czas na kupowanie pierwszych wydań cd :targety japońce itp. Trzeba się z tym pogodzić i tyle, ale jeżeli ktoś lubi się kopać z koniem? Kto bogatemu zabroni!
Wydaje mi się, że porcelana i winyle to jednak dwie różne sprawy, a ta "moda" na winyle to jakoś trwa od 10 lat i nie chce się skończyć.
W ogóle też nie rozumiem jak można uważać, że zakup pierwszego wydania klasycznej płyty, jaką jest debiut Dio, za 150 zł to jakieś frajerstwo. Owszem, pewnie gdzieś można trafić na tę płytę w korzystniejszej cenie, ale litości, nowe płyty kosztują obecnie podobnie. Poza tym bywam w płytowych sklepach w różnych krajach i niestety, okazji nie znajduję za wiele, bo każdy handlowiec wie co to jest discogs i ustawia ceny w okolicach mediany.
Co chciałem to kupiłem dawno temu. Pozostało mi max 15 płyt, które chcę mieć.
A to trochę smutne stwierdzenie, bo nowej, dobrej muzyki wychodzi bardzo dużo, że nie kumam po co się tak ograniczać. ;)
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16901
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Ceny winyli na zachodzie

#87

Post autor: darkman »

* pisze:
16 lut 2023, 21:59
Taki debiut DIO za 150 zł to wydaje się mega drogo.
:lol:
Wybaczcie, ale nie mogłem się powstrzymać.
Można jeszcze nadal dostać na pirackiej kasecie za dychę na targowiskach. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ceny winyli na zachodzie

#88

Post autor: Wojtek »

krolix pisze:
24 lut 2023, 00:41
na winyle to jakoś trwa od 10 lat
Tylko tyle? :morda:
krolix pisze:
24 lut 2023, 00:41
za 150 zł to jakieś frajerstwo
Jedni uwielbiają cebulową, inni mają szersze horyzonty.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
peter_parker
Posty: 54
Rejestracja: 02 mar 2024, 18:48

Re: Ceny winyli na zachodzie

#89

Post autor: peter_parker »

Wychodzi na to, że temat cen to temat drażliwy.
Powiesz drogo - ci co nie lubią wydawać dużo albo dużo do wydania nie mają, powiedzą że mówisz dobrze. Reszta powie że źle.
Powiesz tanio - ci co nie liczą się z kosztami albo będą żreć gruz byle mieć na upatrzoną płytę, powiedzą ze mówisz dobrze. Reszta powie że źle.
Dla mnie problem leży gdzie indziej - różnice cen tej samej płyty w rożnych sklepach - potrafią być naprawdę duże. I już nie wiadomo; czy tam gdzie tanio to scam w tym sensie że czekasz na zamówienie 45 albo 60 dni i miało być taniej a zamówienie jest finalnie anulowane i nie realizowane wcale. Czy tam gdzie drogo to faktycznie szukanie jelenia, bo gdzie indziej przecież taniej i dalej nie wiesz czy będzie OK czy nie. Zamawiam z różnych sklepów, sam wyrobię sobie opinię gdzie warto (nawet jak drożej ale szybka i pewna wysyłka, porządne pakowanie).
Sam już miałem w koszyku online płyty ze sklepu zza oceanu ale jak doszedł tax i shipping to jednak polski sklep pewniejszy, 14 dni zwrotu itp itd.

A co do tytułu wątku, czyli "Ceny winyli na zachodzie" to wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Zazdroszczę amerykańcowi który na jakimś forum napisał mniej więcej "kupiłem tą płytę za mniej niz 30 dol. bo tyle zazwyczaj kosztują w moim lokalnym markecie". A u nas ponad 200 pln. No i co ja mogę ?
Przeprowadzić się mogę.
Fakt, taniej to już było, w Polsce też. Sam się dziwię jak szukając jakiegoś tytułu czasem natknę się na płytę z ceną sprzed lat, np:
https://asfaltshop.pl/product/20058-tin ... ne-poet-lp
https://voiceshop.pl/pl/p/HANCOCK%2C-HE ... POET/25359
https://voiceshop.pl/pl/p/RIVERS%2C-SAM ... POET/19916
No i co ja mogę ? Mogę mieć do siebie pretensje że kiedyś miałem zły gust.
Ale smak z czasem się zmienia.
Oliwek też kiedyś nie lubiłem
mhc83
Posty: 10
Rejestracja: 26 sie 2024, 10:50
Gramofon: Technics SL-1210GR

Re: Ceny winyli na zachodzie

#90

Post autor: mhc83 »

Ja mieszkam od lat w Szwecji i nowe wydania, jak i nowe płyty w Polsce są zazwyczaj droższe. Nie wiem czy powinny być tańsze, droższe na pewno nie. Widocznie, albo marża większa w Polsce, lub kupują mniejsze ilości i muszą z góry płacić drożej. Tutaj w sklepach typu z drugiej ręki z 15 lat temu to płyty w standardzie kosztowały 10 koron i sporo można było znaleźć. Akurat jeżeli chodzi o hardrock czy metal to ciężko, ale całej reszty muzycznych styli już na prawdę nie brakowało. To oddawali za darmo do sklepów ludzie, którzy jak to większość w latach 90-tych zakończyli przygodę z winylem gdy on praktycznie umarł. Teraz już 99% muzyki w takich sklepach to klasyka i płyty szwedzkich wykonawców, których nikt nie chce nawet za darmo. Ale trafiają się okazje w postaci domów aukcyjnych, jak i prywatne osoby, które najchętniej chcą sprzedawać całe partie czy kolekcje. To też ma swoje minusy. W kilku kartonach z płytami jest zazwyczaj sporo płyt, które nie są interesujące, ale patrząc na ceny końcowe takich aukcji to za cenę kilku nowych płyt można kupić kilkaset płyt. Kilka razy wylicytowałem i zawsze uważałem, że było to warte. Ale zawsze zostaje kłopot w postaci płyt, których nie widzę u siebie na półkach. Jak ktoś ma czas by pojedynczo sprzedawać to można i pewnie wyjść na tym na +, ale nie każdy ma chęci i czas by w to się bawić. Ja uważam, że mały dostęp do płyt z lat powiedzmy 60-80 w Polsce bierze się z fatalnej dostępności w tamtych czasach. Za komuny nie było tego towaru w sklepach w krajach bloku komunistycznego, a na zachodzie półki uginały się od płyt z muzyką. Tego efekty widać do dziś.
ODPOWIEDZ