XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#1

Post autor: Tarkus »

Z tego, co się orientuję, niektóre albumy Polskich Nagrań i Pronitu zaczęły wychodzić w stereo w 1969 roku - jeśli się mylę, proszę mnie poprawić. Podobnie jak wszędzie na świecie, przez pewien czas każdy "tytuł" stereofoniczny musiał być równolegle dostępny także w wersji mono (stary sprzęt nie był kompatybilny z płytami stereofonicznymi). Monofoniczne wersje wydawanych w tym okresie płyt nosiły, jak wcześniej, oznaczenie literowe "XL", a stereofoniczne - "SXL" i ten sam numer, odznaczając się charakterystyczną błyszczącą naklejką "STEREO" umieszczoną na przedniej stronie okładki pod logiem wydawcy i numerem katalogowym. To wszystko wiem.
Wiem także, iż - również jak wszędzie na świecie - w pewnej chwili wydawanie płyt monofonicznych przestało mieć sens (nowe wkładki monofoniczne dostosowane do odtwarzania płyt stereofonicznych) i zostało zaniechane. Chyba jeszcze "przez chwilę" nowe płyty nosiły oznaczenie "SXL", co szybko zastąpiono krótszym "SX". To wiem.
Nie mogę natomiast znaleźć nigdzie informacji, kiedy dokładnie monofoniczne albumy znikły z rynku. Według moich kalkulacji musiało to być między rokiem 1972 ab '74. "Krywań, Krywań" Skaldów na 100% miał jeszcze wersję mono. Nagrany był w maju 1972, ale - wg książeczki do kompaktowego wznowienia - do sklepów trafił "wiosną 1973", a zatem w 1973 płyty monofoniczne musiały jeszcze być tłoczone (chyba, żeby płytę wytłoczono jeszcze w 1972, ale nie zdążono np. wydrukować okładki - i taką możliwość biorę pod uwagę).
Czy ktoś ma precyzyjne informacje, kiedy wyszła ostatnia polska płyta z oznaczeniem "XL"? Ciekawi mnie też, jaki to był konkretnie tytuł. :)
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#2

Post autor: Wojtek »

Tarkus pisze:(nowe wkładki monofoniczne dostosowane do odtwarzania płyt stereofonicznych)
To zdanie ma trochę mało sensu :) Chodzi Ci o drobnorowkowość?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Kocewicz
Posty: 739
Rejestracja: 25 lip 2012, 19:12
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#3

Post autor: Kocewicz »

Nie, chodzi o inny promień zaokrąglenia dna rowka/igły oraz o dużą podatność pionową, jakiej wymagają od wkładek płyty stereofoniczne. Z tego powodu wkładka Uk-8 nie była zalecana do odtwarzania płyt stereo, ale Uk-4/Uk-4M już tak. Zwrócę jeszcze uwagę, że na wielu płytach zagranicznych widnieje informacja treści "Stereo, can also be played in Mono" lub podobnej.

Pierwsze miksy pod płyty stereofoniczne zaczęto tworzyć jeszcze w latach 50-tych i dotyczyło to raczej tylko muzyki klasycznej. Dzięki temu można natknąć się na reedycje o dość niskich numerach katalogowych.
To nie jest tak, że przez pewien czas było tylko SXL, a potem tylko SX. Ba, wydano nawet kilka płyt X, będących reedycjami płyt XL, ale już z nowym oznaczeniem. Niestety prefiks ten kłóci się z wydawanymi wcześniej szelakami 12", ale właściwie trudno powiedzieć, który z tych formatów oznaczania jest obecnie rzadszy ;)
Ponadto pewną rozbieżnością jest temat zaprzestania wydawania płyt monofonicznych w ogóle, a zaprzestanie oznaczania ich jako XL. Przecież monofoniczne epki (tak, to też jest płyta) wychodziły jeszcze w 1976 roku, a może nawet jeszcze później. Warto też wziąć pod uwagę albumy będące kompilacjami utworów archiwalnych, które oznaczone jako SX, tak naprawdę są monofoniczne (no logika).
Are you Shure?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#4

Post autor: Wojtek »

Kocewicz pisze:Nie, chodzi o inny promień zaokrąglenia dna rowka/igły oraz o dużą podatność pionową, jakiej wymagają od wkładek płyty stereofoniczne. Z tego powodu wkładka Uk-8 nie była zalecana do odtwarzania płyt stereo, ale Uk-4/Uk-4M już tak.
Jeśli UK-8 miała większy promień igły to jednak chodziło mi o to samo :) Jasne, bez ruchu pionowego byłoby ciężko.
Kocewicz pisze:Zwrócę jeszcze uwagę, że na wielu płytach zagranicznych widnieje informacja treści "Stereo, can also be played in Mono" lub podobnej.
Tyle że to nie ma nic do rzeczy. Przynajmniej w kontekście mojego pytania do Tarkusa.
Odtwarzanie płyty stereofonicznej wkładką monofoniczną nie jest dla mnie obce Kocewicz.
Tyle tylko że znam to bardziej z perspektywy zachodniej niż "Bambinowej", że tak powiem.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#5

Post autor: Tarkus »

Kocewicz pisze:Ponadto pewną rozbieżnością jest temat zaprzestania wydawania płyt monofonicznych w ogóle, a zaprzestanie oznaczania ich jako XL. Przecież monofoniczne epki (tak, to też jest płyta) wychodziły jeszcze w 1976 roku, a może nawet jeszcze później.
Dlatego też pytałem o albumy. EP-ki i single to inna para kaloszy. Wiem, że monofoniczne "45-ki" itp. ukazywały się dużo dłużej (też interesujące, do kiedy).
O oznaczeniu "X" nie słyszałem, dziękuję za tę informację.
Kocewicz pisze:Warto też wziąć pod uwagę albumy będące kompilacjami utworów archiwalnych, które oznaczone jako SX, tak naprawdę są monofoniczne (no logika).
To oczywiste, jakkolwiek późniejsze płyty z nagraniami monofonicznymi (lub monofonicznymi i stereofonicznymi na jednym krążku - vide: kompilacje) miały mastering wykonany "w technologii stereo", tak, jak zachodnie płyty po 1968, więc miały swoiste prawo nosić prefiks "SX". ;)
Wojtek pisze:
Kocewicz pisze:Nie, chodzi o inny promień zaokrąglenia dna rowka/igły oraz o dużą podatność pionową, jakiej wymagają od wkładek płyty stereofoniczne. Z tego powodu wkładka Uk-8 nie była zalecana do odtwarzania płyt stereo, ale Uk-4/Uk-4M już tak.
Jeśli UK-8 miała większy promień igły to jednak chodziło mi o to samo :) Jasne, bez ruchu pionowego byłoby ciężko.
Chodzi o promień zaokrąglenia, czyli - jak rozumiem - o kształt dna rowka, nie tegoż rowka całościową szerokość. Tego nie wiedziałem, dziękuję, Kocewicz. Miałem na myśli właśnie ruch pionowy - stare wkładki, jak Uk8, nie potrafiły tego.
Wojtek pisze:Odtwarzanie płyty stereofonicznej wkładką monofoniczną nie jest dla mnie obce Kocewicz.
Tyle tylko że znam to bardziej z perspektywy zachodniej niż "Bambinowej", że tak powiem.
Ano właśnie. Wkładka monofoniczna a wkładka monofoniczna to jest różnica. ;) Gdy standard stereo upowszechnił się, zaczęto robić wkładki monofoniczne będące de facto wkładkami stereofonicznymi "miksującymi" kanał lewy z prawym. Ale o tym na pewno wiesz. Późniejsze gramofony monofoniczne "obsługiwały" także wkładkę stereofoniczną, ale to też obaj wiemy.
nowe wkładki monofoniczne dostosowane do odtwarzania płyt stereofonicznych
Chodziło mi o wkładki mono projektowane projektowane z myślą o płytach stereofonicznych, w odróżnieniu od wkładek projektowanych w "erze mono", a więc umożliwiających jedynie ruch poziomy.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#6

Post autor: vinylpiotrek »

Ogień Breakoutu, nagrany wiosną 1973, więc na rynku jeszcze trochę później miał jeszcze wersję mono.

Jednak nie można wykluczyć, że w okresie schyłkowym, w wersji mono tłoczono tylko niektóre płyty ( muzyki klasycznej już chyba wtedy nie).

W związki z małymi niejasnościami w pierwszych postach, przypomnę system oznaczeń płyt PN, podstawowy, bez wydań specjalnych, obowiązujący do lat 70, kiedy zaczęto mieszać.
*) bez prefiksu - płyta standardowa 78rpm 10"
*) prefiks "X" - płyta 78 rpm 12", a więc "X" oznacza powiększony rozmiar.
*) prefiks " L" - płyta długogrająca 33 rpm 10", a więc "L" oznacza długogrającą
*) prefiks "XL" - płyta długogrająca 33rpm 12" cali, analogicznie do powyższych "L" oznacza płytę długogrającą, a "X" powiększony (12") rozmiar
*) prefiks "N", oznacza EP 45 obrotów ( przeważnie 7" , ale wydania, jak to się teraz mówi "promo" tych samych EP, bywały tłoczone na 10")
*) prefiks "SP" oznacza singel, nośnik wdrożony później od longplayów i EPek, jako następca standardowej 10" 78rpm)
W wersjach stereo na początku do prefiksu dodano dodatkową literę "S", tak wiec odpowiednio powstały "SXL" i "SN", w przypadku singli zrezygnowano z litery "P" i tak stereofonicznym odpowiednikiem "SP" jest "SS" (już zaczęło się kombinowanie, i zamiast logicznego "SSP" wyszło brzydko kojarzące się "SS").
Obrazek
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Re: XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#7

Post autor: Winters »

Kocewicz pisze:Warto też wziąć pod uwagę albumy będące kompilacjami utworów archiwalnych, które oznaczone jako SX, tak naprawdę są monofoniczne (no logika).
Nie wiem o których dokładnie piszesz, ale np. większość płyt w serii Z archiwum polskiego beatu, łącznie z tymi, które zostały pierwotnie wydane tylko w mono to miksy stereo. Prawdziwe, a nie udawane tak jak pierwsze płyty Stonesów. Pytanie tylko, czy powstały one przy oryginalnym wydaniu, czy zmiksowano je w latach 80. na potrzeby tej serii. Stawiam na to drugie, przy czym to oznaczałoby, że wykorzystano taśmy sesyjne z poszczególnymi ścieżkami do zrobienia nowych miksów.

Co do początku stereo w Polsce to obiła mi się gdzieś o uszy data 1964, nie jestem w stanie tego jednak potwierdzić, jednak uważam za prawdopodobne. Koniec monofonicznych LP to okolice 1974.

Ciekawi mnie natomiast, który album z muzyką popularną (powiedzmy jazz, rock, pop etc.) jako pierwszy ukazał się w stereo. Enigmatic Niemena z początku 1970? Ktoś ma coś starszego?
DIOMEDES KATO
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#8

Post autor: Tarkus »

vinylpiotrek pisze:Ogień Breakoutu, nagrany wiosną 1973, więc na rynku jeszcze trochę później miał jeszcze wersję mono.
Dziękuję! :)
vinylpiotrek pisze:Jednak nie można wykluczyć, że w okresie schyłkowym, w wersji mono tłoczono tylko niektóre płyty ( muzyki klasycznej już chyba wtedy nie).
Całkiem prawdopodobne. Warto zresztą zauważyć, że wszędzie muzykę klasyczną jako pierwszą zaczęto w ogóle nagrywać w stereo, a w szeroko pojętej muzyce pop długo jeszsze dominowało mono.
Winters pisze:większość płyt w serii Z archiwum polskiego beatu, łącznie z tymi, które zostały pierwotnie wydane tylko w mono to miksy stereo. Prawdziwe, a nie udawane tak jak pierwsze płyty Stonesów. Pytanie tylko, czy powstały one przy oryginalnym wydaniu, czy zmiksowano je w latach 80. na potrzeby tej serii. Stawiam na to drugie, przy czym to oznaczałoby, że wykorzystano taśmy sesyjne z poszczególnymi ścieżkami do zrobienia nowych miksów.
Niektóre być może tak. Jakkolwiek w dużej części wykorzystano istniejące - czasami nawet wydane wcześniej (o czym będzie niżej) - miksy stereofoniczne "z epoki". Jakkolwiek np. pierwsza płyta Skaldów wydana w tej serii zawiera nagrania monofoniczne.
Winters pisze:Ciekawi mnie natomiast, który album z muzyką popularną (powiedzmy jazz, rock, pop etc.) jako pierwszy ukazał się w stereo. Enigmatic Niemena z początku 1970? Ktoś ma coś starszego?
Nagrywane w stereo - i częstokroć wydane w tej wersji, choć pierwotnie w naprawdę śladowym nakładzie - były niektóre albumy z roku 1969. Nie było o tym informacji na okładkach (wyłącznie prefiks "XL"), ale ponoć trafiają się wydania stereofoniczne ze wspomnianą nalepką "STEREO" na wierzchu i płytą "SXL" w środku. Słyszałem o takich edycjach "Na drugim brzegu tęczy" Breakoutu i "Cała jesteś w skowronkach" Skaldów, chyba też "3" Czerwonych Gitar. Być może było coś jeszcze.

Notabene spróbowałem pobawić się w tzw. historię alternatywną i wyobrazić sobie dla żartu, co by było, gdyby płyty zachodnich artystów wychodziły w Polsce (licencyjnie lub nie) równolegle lub prawie równolegle z edycjami zachodnimi. No i wyszło mi, że:
Pierwszą płytą The Beatles wydaną u nas w stereo byłaby "Yellow Submarine", a być może nawet "Abbey Road". Zarówno ona, jak i "Let It Be" miałyby wersje monofoniczne.
"Beggar's Banquet" Rolling Stones, jak i wszystkie wcześniejsze ich płyty, byłby wyłącznie monofoniczne; "Let It Bleed" na pewno miałaby już wersję stereofoniczną. Wersję mono miałoby jeszcze "Exile on Main St.", "Goats Head Soup" już raczej nie.
Wszystkie płyty The Doors do "Waiting For the Sun" byłyby u nas wyłącznie monofoniczne (tak, jak np. w Anglii jeszcze ta ostatnia miała wersję mono obok stereofonicznej), być może "Soft Parade" miałaby niewielki nakład stereofoniczny. "Morrison Hotel", "Absolutely Live" i "L.A. Woman" byłyby stereofoniczne, ale z wersją mono.
Pierwsze 4 albumy Black Sabbath miałyby wersje monofoniczne, pierwszą wyłącznie stereofoniczną ich dużą płytą byłby "Sabbath Bloody Sabbath".
Choć trudno w to uwierzyć, pierwsza płyta Led Zeppelin (w Anglii wydana bodajże już tylko w stereo) w pierwszym wydaniu mogłaby u nas nie mieć w ogóle wersji stereofonicznej! Druga raczej już tak, ale jeszcze "Houses of the Holy" miałaby równolegle wersję mono.
Równie trudno sobie wyobrazić, że wersje monofoniczne miałyby płyty Deep Purple: "Deep Purple In Rock", "Fireball", "Machine Head" i "Made in Japan". Ostatnią ich dużą płytą z podwójnym prefiksem mogłaby być "Who Do We Think We Are".
Monofoniczne wersje miałyby wszystkie płyty Yes aż do "Close To the Edge" włącznie.
A teraz hit: "The Dark Side of The Moon" Pink Floyd miałaby wersję mono, podobnie, jak "Tubular Bells" Mike'a Oldfielda - płyty stanowiące nieomal kwintesencję rockowej stereofonii.
I tak dalej, i tak dalej. Czemu ma służyć ta zabawa? Po pierwsze zabawie, po drugie - pokazaniu różnic między ówczesnym polskim a zachodnim rynkiem płytowym i... sprzętowym. ;) Jeśli będę miał więcej czasu, może pobawię się w jakieś fotomontaże?
Ostatnio zmieniony 26 lis 2012, 23:10 przez Tarkus, łącznie zmieniany 1 raz.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#9

Post autor: Winters »

Tarkus pisze:Pierwszą płytą The Beatles wydaną u nas w stereo byłaby "Yellow Submarine", a być może nawet "Abbey Road". Zarówno ona, jak i "Let It Be" miałyby wersje monofoniczne.
Abbey Road ukazało się na początku lat 70. w Czechosłowacji (Supraphon) w wersji mono. Oczywiście nie jest to dedykowany mix tylko fold-down.
Tarkus pisze:Wszystkie płyty The Doors do "Waiting For the Sun" byłyby u nas wyłącznie monofoniczne (tak, jak np. w Anglii jeszcze ta ostatnia miała wersję mono obok stereofonicznej)
W USA również ukazała się wersja mono. Molto rzadka, ale istnieje.

Co ciekawe, Niemcy przestali tłoczyć w mono (nawet muzykę popularną) w 1964. Chyba najwcześniej na całym świecie.
DIOMEDES KATO
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#10

Post autor: Tarkus »

Winters pisze:Abbey Road ukazało się na początku lat 70. w Czechosłowacji (Supraphon) w wersji mono. Oczywiście nie jest to dedykowany mix tylko fold-down.
To oczywiste. Tak samo było zresztą najczęściej z polskimi płytami w wersjach mono... i chyba z płytami The Doors, oprócz pierwszej. Ale to temat na osobny... temat ;)
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41516
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#11

Post autor: Wojtek »

Tarkus pisze:Warto zresztą zauważyć, że wszędzie muzykę klasyczną jako pierwszą zaczęto w ogóle nagrywać w stereo, a w szeroko pojętej muzyce pop długo jeszsze dominowało mono.
Nic w tym dziwnego, patrząc na to, że ówcześnie to właśnie muzyka klasyczna była tym oczkiem w głowie audiofili i pchała do przodu konieczność rozwoju technologii rejestracji i zapisu.
Winters pisze:Co ciekawe, Niemcy przestali tłoczyć w mono (nawet muzykę popularną) w 1964. Chyba najwcześniej na całym świecie.
To prawda, że Niemcy odrzucili zapis mono bardzo wcześnie, ale rok który podajesz nie jest już zgodny z prawdą.
Przypuszczam, że rok 1964 wziął się z tego, że wtedy ukazał się ostatni album The Beatles w wersji mono wydany w Niemczech?
Fakt faktem, jeszcze dwa lata później tłoczono płyty mono u Niemców, ale w 1967 już raczej nic nowego w mono na tym rynku nie ukazało się.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#12

Post autor: vinylpiotrek »

Zdaje się że u amerykańskiego RCA (i nie tylko) wersje mono zniknęły wraz z pojawieniem się wersji kwadro.
Czyli około 1968 / 1969.
W Brazylii, gdzieś do około 1971 / 1972 ukazywały się wersje mono.
Obrazek
Analogowe ucho
Posty: 174
Rejestracja: 20 lis 2012, 15:10

Re: XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#13

Post autor: Analogowe ucho »

Nie wiem o których dokładnie piszesz, ale np. większość płyt w serii Z archiwum polskiego beatu, łącznie z tymi, które zostały pierwotnie wydane tylko w mono to miksy stereo.
Różni z tymi miksami było, o ile nagrane to było w studio stereofonicznie to jakoś to gra z tych edycji, ale jeśli nagrano monofonicznie, tak jak np 3 pierwsze płyty Niemena, to te pseudostereofonie miksy grają beznadziejnie.

Co do początku stereo w Polsce to obiła mi się gdzieś o uszy data 1964, nie jestem w stanie tego jednak potwierdzić, jednak uważam za prawdopodobne.

Trochę wcześniej:

http://omuzyceblog.wordpress.com/2012/0 ... oniczna-2/
Ciekawi mnie natomiast, który album z muzyką popularną (powiedzmy jazz, rock, pop etc.) jako pierwszy ukazał się w stereo. Enigmatic Niemena z początku 1970? Ktoś ma coś starszego?
Nie analizowałem, ale na pewno winyl Ewy Demarczyk, z 1968 roku o ile dobrze pamiętam, był wydany również w wersji stereofonicznej.
Polskie Nagrania nagrywały stereofonicznie od 1959 roku.
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#14

Post autor: Winters »

Wojtek pisze:Przypuszczam, że rok 1964 wziął się z tego, że wtedy ukazał się ostatni album The Beatles w wersji mono wydany w Niemczech?
Fakt faktem, jeszcze dwa lata później tłoczono płyty mono u Niemców
Nie tylko tej grupy. Faktem jest, że od tego roku płyt mono tłoczyli tam bardzo mało. Nowe, popularne tytuły nie miały tam edycji mono, chyba że o czymś nie wiem.
vinylpiotrek pisze:zdaje się że u amerykańskiego RCA (i nie tylko) wersje mono zniknęły wraz z pojawieniem się wersji kwadro.
Odcięcie płyt mono nastąpiło w 1968, przy czym od początku 1967 tłoczono ich stopniowo coraz mniej. Widać to po dostępnych na rynku wtórnym tytułach. Z albumami wydanymi na początku 1967 w mono nie ma problemu, jednak tych z końcówki jest dużo mniej. Wersje kwadrofoniczne dotyczą małego odsetka katalogów amerykańskich wytwórni, raczej nie ma tutaj powiązania.

Co do płyty demonstracyjnej Polskich Nagrań, to rzeczywiście jest to ciekawostka i napewno niesamowicie rzadki tytuł. Mam w swojej kolekcji Sounds in Space wytwórni RCA Victor i bardzo przyjemnie słucha się wyjaśnień niesamowitego zjawiska stereofonii :)

Ale co z płytami normalnymi? Kiedy pojawił się jakiś standardowy tytuł w wersji stereo i co to było? Przypuszczam, że muzyka klasyczna, ale co dokładnie?
Ostatnio zmieniony 26 lis 2012, 21:37 przez Winters, łącznie zmieniany 1 raz.
DIOMEDES KATO
Analogowe ucho
Posty: 174
Rejestracja: 20 lis 2012, 15:10

Re: XL/SXL - kiedy "znikły" płyty mono w Polsce?

#15

Post autor: Analogowe ucho »

Czy ktoś ma precyzyjne informacje, kiedy wyszła ostatnia polska płyta z oznaczeniem "XL"? Ciekawi mnie też, jaki to był konkretnie tytuł.
Precyzyjnej informacji nie mam, i pewnie nikt nie ma :)
Ostatnią płytą z oznaczeniem SXl, byłą poniższa płyta, logika wskazuje, że być może była również wersja XL.
Później już, chyba, tylko pojawiają oznaczenia SX.
Ale to tylko domniemanie.

http://www.kppg.waw.pl/plyta.php?plyta=1627
ODPOWIEDZ