na ciuchy przy dworcu wschodnim w Warszawie . Kręciło się kilkanaście osób z winylami - i tak powstała giełda płytowa , która przez lata zmieniała miejsca .Była giełda na Mariensztacie , na Wolumen,na okręgu , Hybrydy i w międzyczasie w różnych dziwnych miejscach . Następnie na wiele lat zaprzestała działalności do czasu , aż kolega Jureczek reaktywował ją w hybrydach .Wystarczy wspomnień . W roku 1975 lub 6 na giełdzie na Wolumen kupiłem dwie płyty od człowieka , który przywiózł je z zagranicy , Neil Merryweatcher - Kryptonite i Space rangers , oczywiście nie znałem zespołu ale ciekawość wzięła górę , pierwsza płyta była wyjątkowo ciężka ,około ,450g , label jest pisany na maszynie i wkładka z tytułami taż maszynowa , wtedy nie miałem pojęcia z czym mam do czynienia , ale po latach grzebania w internecie , wnioskuję ,że jest to płyta matka służąca do zrobienia matrycy niklowej . do końca nie wiem , czy acetatowa , czy decelitowa i nic poza tym . Druga płyta jest to test pressing , czyli chyba tłoczenie próbne , waga 180 g . Mam prośbę , jak jest osoba wiedząca coś więcej na temat płyty transkrypcyjnej , chętnie się dowiem .




