Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

Czyścimy i dbamy o naszą kolekcję
ODPOWIEDZ
juldzul
Posty: 54
Rejestracja: 25 lis 2014, 20:27

Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#1

Post autor: juldzul »

Chce przestrzec wszystkich przed czyszczeniem płyt w Warszawie na Kolejowej w sklepie audio Nautilus.

Moje doświadczenie poniżej:

Oddałem do czyszczenia 7 płyt. Płyty odebrałem następnego dnia z tłustymi odciskami palców wchodzącymi na ścieżkę po rozbiegówce, z twardymi zaciekami o żółtym zabarwieniu i różnej wielkosci w losowych częściach płyt. Kilka płyt zostało włożonych do okładki otwarciem do dołu - jedna o mało co mi nie spadla na podłogę, potem bylem ostrożny przy wyjmowaniu. Dodatkowo po całości płyty miały paprochy i drobinki kurzu pomimo, że dałem do nich nowe folie. Folie pogniecione, tak jakby były używane kilka lat.

Na moje nieszczęście zdecydowałem się na reklamacje i ponowne czyszczenie... Usłyszałem przeprosiny i zdanie, że pan, który zajmował się czyszczeniem ma niewiele wspólnego z winylami… Myślałem, że za drugim razem zajmie się tym ktoś kto jednak ma jakieś pojęcie…Niestety, tym razem panowie zniszczyli mi dwie płyty - jedna płyta ma dwie głębokie rysy na początku, druga wygląda jak po bitwie, pełno drobnych rys, jakieś smugi, wszystko niestety mocno słychać. Reszta płyt ma mniejsze szkody (przede wszystkim drobne ryski), ale wszystkie są w dużo gorszym stanie niż jak je oddawałem. Dodam, że za drugim razem znalazłem odciski palców przy labelu… i tak jak wcześniej wszechobecne paproszki i drobiny kurzu.

Odbierając za drugim razem płyty oglądałem je przy obecności pana ze sklepu. Na moje pytanie skąd ten odcisk, skąd paprochy i kurz – nie wiem. Skąd rysa – nie wiem, musiała być, to nie możliwe żeby myjka to zrobiła. Po czym pokazuje mi myjkę, że nie ma nic ostrego i widzę brudne żółto-brązowe rolki ze zbitym materiałem – wiem już skąd zacieki… Następnie pan odkłada myjkę na podłogę (wiem już skąd kurz i paprochy) i widzę jak dosłownie wrzuca jakąś płytę do myjki (wiem już skąd rysy i ryski) , bo pewnie nie chce mu się schylić. Myjka była ustawiona krótszym bokiem przy ścianie pomiędzy jakimiś sprzętami – wiem dlaczego były odciski palców. Przy takim umiejscowieniu nie sposób wyjąć płyty tak jak trzeba. Mógłby mieć gość chociaż czyste dłonie. Brak mi słów moi drodzy. Dla mnie nauczka, że nie oddaje się cennych płyt (pierwsze tłoczenia NM) do niesprawdzonego miejsca. Bardzo mi ich żal…

Omijajcie to miejsce z daleka jeśli chodzi o mycie płyt.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41547
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#2

Post autor: Wojtek »

Dzięki za ten wpis. Daje do myślenia.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
wojtekf
Posty: 750
Rejestracja: 05 wrz 2018, 20:45

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#3

Post autor: wojtekf »

Z czystej ciekawości, cóż to za myjka była?
The story so far:
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.

― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
Awatar użytkownika
RadTang
Posty: 4124
Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
Gramofon: Technics SL-D303
Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
Kontakt:

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#4

Post autor: RadTang »

Dziękuję za ostrzeżenie. Na szczęście nigdy tam nie byłem. Brzmi jak koszmar... :( Mam nadzieję, że mimo wszystko te płyty nie przeskakują. :pray:
juldzul
Posty: 54
Rejestracja: 25 lis 2014, 20:27

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#5

Post autor: juldzul »

Myjka Audio Desk. Chcialem porownac jaka bedzie roznica od mycia tergitolem w Knosti. I sobie porownalem.... Tak jak pisalem, dwie plyty sa zniszczone. Ta z rysami nie do uzycia, balbym sie o igle, drugiej nie da sie sluchac, smazy, trzeszczy. Trzy plyty byly kolekcjonerskie, niestety byly...
Awatar użytkownika
RadTang
Posty: 4124
Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
Gramofon: Technics SL-D303
Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
Kontakt:

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#6

Post autor: RadTang »

Aż tak strasznie Ci ją skatowali? Mam kilka płyt, których w życiu bym nie włączył (ze względu na stan - w tym jedną, którą kupiłem... zaćmienie umysłu... ).
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#7

Post autor: blispx »

każda myjka wymaga inwestycji jeżeli jest mocno eksploatowana AD nie jest tu wyjątkiem- wymiana rolek i innych gumek, gdzieś już tu było coś o tym że AD uszkodził płytę, generalnie im większa automatyka tym mniejsza kontrola nad tym co się dzieje
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
juldzul
Posty: 54
Rejestracja: 25 lis 2014, 20:27

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#8

Post autor: juldzul »

RadTang pisze:
19 wrz 2019, 14:21
Aż tak strasznie Ci ją skatowali? Mam kilka płyt, których w życiu bym nie włączył (ze względu na stan - w tym jedną, którą kupiłem... zaćmienie umysłu... ).
Niestety.
blispx pisze:
19 wrz 2019, 14:35
każda myjka wymaga inwestycji jeżeli jest mocno eksploatowana AD nie jest tu wyjątkiem- wymiana rolek i innych gumek, gdzieś już tu było coś o tym że AD uszkodził płytę, generalnie im większa automatyka tym mniejsza kontrola nad tym co się dzieje
Oczywiście. Niestety ten sklep zdaje się o tym nie wiedzieć.
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10454
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#9

Post autor: Myszor »

Nikt ci nie umyje tak jak ty sam.
Awatar użytkownika
RadTang
Posty: 4124
Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
Gramofon: Technics SL-D303
Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
Kontakt:

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#10

Post autor: RadTang »

Współczuję :(
Awatar użytkownika
konrads0
Posty: 6680
Rejestracja: 16 paź 2013, 12:17
Gramofon: Technics SL 1200Mk2
Lokalizacja: Wielkopolska centralna

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#11

Post autor: konrads0 »

juldzul pisze:
19 wrz 2019, 11:18
Moje doświadczenie poniżej:
Nie mieszkam w Warszawie, ale czytałem z zapartym tchem.
I jak cała sprawa się zakończyła?
Awatar użytkownika
Peter007
Posty: 2046
Rejestracja: 16 gru 2017, 16:36
Gramofon: Dual 721
Lokalizacja: Opoczno

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#12

Post autor: Peter007 »

Mi to by się chyba nawet nie chciało tachać tego gdzieś do umycia. Lepiej mieć coś u siebie w domu. Nawet polubiłem to mycie płyt samemu. No i skoro są moje to próbuję się z nimi delikatnie obchodzić.
juldzul
Posty: 54
Rejestracja: 25 lis 2014, 20:27

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#13

Post autor: juldzul »

konrads0 pisze:
19 wrz 2019, 17:43
juldzul pisze:
19 wrz 2019, 11:18
Moje doświadczenie poniżej:
Nie mieszkam w Warszawie, ale czytałem z zapartym tchem.
I jak cała sprawa się zakończyła?
Póki co dzwoniłem do właściciela firmy. Był przejęty sytuacją, przepraszał i ma do mnie dzwonić. Napiszę jak się sprawy potoczą.
Awatar użytkownika
RadTang
Posty: 4124
Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
Gramofon: Technics SL-D303
Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
Kontakt:

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#14

Post autor: RadTang »

Peter007 pisze:
19 wrz 2019, 17:56
Mi to by się chyba nawet nie chciało tachać tego gdzieś do umycia. Lepiej mieć coś u siebie w domu. Nawet polubiłem to mycie płyt samemu. No i skoro są moje to próbuję się z nimi delikatnie obchodzić.
O właśnie. Zawsze to jakaś odmiana. A i ma się pewność, że jest dobrze i bezpiecznie (a na pewno lepiej niż to, co OP opisał :mrgreen: ). Mycie samemu nie jest trudne. A i w międzyczasie można co nieco posłuchać. ;)
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4576
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Mycie płyt w salonie Nautilus w Warszawie - przestrzegam!

#15

Post autor: zelazny »

Stary koszmar. Moje płyty myję ja i tylko ja.
ODPOWIEDZ