Vevor myjka ultradźwiękowa

Czyścimy i dbamy o naszą kolekcję
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2848
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: Vevor myjka ultradźwiękowa

#31

Post autor: dale »

Piterski pisze:
24 wrz 2025, 11:59
Inna sprawa że tak fachowo to te głowice generują za długie fale by one mogły skutecznie penetrować takie rowki jak są w płytach. Rozmawiałem o tym z kolegą z KAiM który ma kontakty handlowe z Chińczykami i trochę różnego sprzętu z stamtąd sprowadza i odpowiednie głowice są tylko myjką nie będzie kosztować tyle co te dostępne na portalach.
To nie do końca tak.
Fala dźwiękowa poruszając się przez ciecz wytwarza obszary o skrajnych ciśnieniach (dużym i małym), na skutek tego powstają w wodzie pęcherzyki kawitacyjne, które implodując (zapadając się do środka) generują energię która faktycznie czyści powierzchnię. I zasada jest taka: im niższa częstotliwość ultradźwięków, tym większe bąble i większa energia. Ale też większe ryzyko uszkodzenia przedmiotu, im wyższa częstotliwość, tym drobniejsze bąbelki, bardziej równomierne i delikatniejsze mycie.
I nie chodzi tutaj o wnikanie do rowków, bo to robi fala implozyjna. Nasze płyty nie są zabrudzone czymś bardzo trudnym do usunięcia, więc nie ma potrzeby bombardować ich dużą energią, natomiast zbyt niska energia, wysokich częstotliwości, ta o której Twój kolega mówi jest używana np. w procesie przygotowania soczewek pod nałożenie warstw antyrefleksyjnych czy powłok odbijających na lustrach (w teleskopach astro).
40 kHz jest uznawane za bezpieczne dla tworzyw sztucznych, a jednocześnie skuteczne. Dlatego też dokładnie takie przetworniki instalowane są zarówno w Humminguru, jak i Audio Desku (w cenie grubo, ponad 10 k PLN).
Vendor również takie posiada, jednak w odróżnieniu od wyżej wspomnianych, ma mniej korzystnie ustawione przetworniki...

ps. dla przetwornika o częstotliwości 100 kHz, długość fali w roztworze wodnym to 1,5 cm... więc raczej ma się nijak do rozmiarów rowka... dlatego myślę że tu raczej chodziło o te pęcherzyki i ich rozmiar, ale jak pisałem, do naszych zastosowań tak delikatne mycie jest średnio skuteczne.
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1528
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: Vevor myjka ultradźwiękowa

#32

Post autor: Piterski »

Dzięki dale, zawsze się czegoś nowego można dowiedzieć, tym, bardziej że znałem "fizyki" zjawiska i przyjąłem to o czym mówiliśmy z kolegą za dobrą teorię ale nie potrafiłem jej rzetelnie do końca zweryfikować.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2848
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: Vevor myjka ultradźwiękowa

#33

Post autor: dale »

To wszystko można zweryfikować w sieci, trzeba tylko podzielić temat na kilka zagadnień i trochę policzyć :) Przy myciu duże znaczenie ma płyn, ja opieram się tutaj na doświadczeniach Kolegów, sporo na ten temat wie Blispx.
Piotr333
Posty: 292
Rejestracja: 08 sty 2019, 17:18

Re: Vevor myjka ultradźwiękowa

#34

Post autor: Piotr333 »

Jak jest w końcu z tą myjką. Można myć płynem z dodatkiem izopropylu (jeśli tak to w jakich proporcjach). Bo niby że alkohol może uszkadzać uszczelki.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 44374
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Vevor myjka ultradźwiękowa

#35

Post autor: Wojtek »

Piotr333 pisze:
25 wrz 2025, 14:14
Jak jest w końcu z tą myjką.
A czytałeś już wątek o płynie do ultradźwięków czy jeszcze nie "bo po co" ?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Piotr333
Posty: 292
Rejestracja: 08 sty 2019, 17:18

Re: Vevor myjka ultradźwiękowa

#36

Post autor: Piotr333 »

Dzięki, doczytałem. Czyli w małym stężeniu można. Mam jeszcze pytanko bo dziś odebrałem tą myjkę Vevor. Tylko dziwne bo niby dobrze zapakowana, ale jak odkręciłem ten zawór z boku to trochę wody poleciało. Nie wiem, przysłali mi używaną trzy to reszta z fabrycznego testu.
Awatar użytkownika
Dario Antonio
Posty: 582
Rejestracja: 09 kwie 2024, 17:55
Gramofon: Akai AP-100c
Lokalizacja: Śląsk

Re: Vevor myjka ultradźwiękowa

#37

Post autor: Dario Antonio »

Piotr333 pisze:
25 wrz 2025, 16:59
jak odkręciłem ten zawór z boku to trochę wody poleciało
:o
Najbardziej boję się whisky, bo po niej, nie boję się niczego . 8-)
Awatar użytkownika
kraf101
Posty: 327
Rejestracja: 24 lis 2020, 20:40

Re: Vevor myjka ultradźwiękowa

#38

Post autor: kraf101 »

Bacek pisze:
23 wrz 2025, 15:37
kraf101 pisze:
22 wrz 2025, 17:04
Nigdy!
To gwarancja szybkiego, o ile nie natychmiastowego, całkowitego, i nieodwracalnego zasyfienia Knosti.
Nigdy nie miałem nawet w połowie tak brudnej płyty. Ale jak bym miał to chyba pod kran bym wsadził.
To efekt studenckiej imprezy, wódki, Ptysia i Ciociosanu :D
Kawitacja całkowicie usunęła ten efekt.
Laush
Posty: 81
Rejestracja: 12 mar 2024, 00:30
Gramofon: Technics SL-10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Vevor myjka ultradźwiękowa

#39

Post autor: Laush »

Wojtek pisze:
24 wrz 2025, 17:29
Znalazłem post blispx w temacie IPA:
viewtopic.php?p=319337#p319337
Ja do Chińczyka wlewam miksturę forumowa.
Myje w temp 30 ustawionej na termostacie i nie zauważyłem aby ta temperatura wzrastała. Mycie odbywa się na zewnątrz wiec jest dobra wentylacja. Jedna sesja mycia trwa około 20min na różnych prędkościach, po czym zmieniam płyty co chwilę trwa bo trzeba rozkręcić, wyjac i odłożyć płyty...
Awatar użytkownika
kraf101
Posty: 327
Rejestracja: 24 lis 2020, 20:40

Re: Vevor myjka ultradźwiękowa

#40

Post autor: kraf101 »

Laush pisze:
26 wrz 2025, 13:47

Ja do Chińczyka wlewam miksturę forumowa.
Myje w temp 30 ustawionej na termostacie i nie zauważyłem aby ta temperatura wzrastała.
To samo.
ODPOWIEDZ