DYNAVOX HFC-50
- sk-victor
- Posty: 226
- Rejestracja: 25 lis 2016, 00:07
- Gramofon: Technics SL-1500C
DYNAVOX HFC-50
Czy ktoś się przyzna, że to kupił? Gdzieś na YT znalazłem filmik w którym gość pokazywał działanie i że niby robi to robotę. Nie były to telezakupy mango ale jednak tak sobie wyrzucać 160zł nie chce.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: DYNAVOX HFC-50
Bacek ostatnio chwalił się że zanabył podobne urządzenie.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- zelazny
- Posty: 4910
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
- zelazny
- Posty: 4910
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
- sk-victor
- Posty: 226
- Rejestracja: 25 lis 2016, 00:07
- Gramofon: Technics SL-1500C
Re: DYNAVOX HFC-50
Może i wystarczy ale nie po to bozia prąd dała żeby go nie wykorzystać w szczytnym celu...
- Piterski
- Posty: 1492
- Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
- Gramofon: Pioneer PL70LII
- Lokalizacja: Warszawa
Re: DYNAVOX HFC-50
Ja tam bym headshell zdejmował już tylko w ostateczności. Czyszczenie igły to nie jest taka filozofia by do niej ściągać cały headshell.
Kiedy szybciej załatwisz igłę? Ściągając za każdym razem wkładkę z ramienia czy czyszcząc igłę szczoteczką, pędzelkiem czy ultradźwiękami?
Mimo wszystko większe szanse na nieszczęście są przy demontażu, nie zabezpieczysz ramienia, wymsknie Ci się z palców i wydatki masz gwarantowane.
Kiedy szybciej załatwisz igłę? Ściągając za każdym razem wkładkę z ramienia czy czyszcząc igłę szczoteczką, pędzelkiem czy ultradźwiękami?
Mimo wszystko większe szanse na nieszczęście są przy demontażu, nie zabezpieczysz ramienia, wymsknie Ci się z palców i wydatki masz gwarantowane.
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2024, 08:08 przez Piterski, łącznie zmieniany 1 raz.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
- sk-victor
- Posty: 226
- Rejestracja: 25 lis 2016, 00:07
- Gramofon: Technics SL-1500C
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: DYNAVOX HFC-50
Ja nie polecam. Więcej ryzyka niż pożytku.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- zelazny
- Posty: 4910
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Re: DYNAVOX HFC-50
Piterski, Ty na poważnie?Piterski pisze: ↑03 wrz 2024, 21:25Ja tam bym headshell zdejmował już tylko w ostateczności. Czyszczenie igły to nie jest taka filozofia by do niej ściągać cały headshell.
Kiedy szybciej załatwisz igłę? Ściągając za każdym razem wkładkę z ramienia czy czyszcząc igłę szczoteczką, pędzelkiem czy ultradźwiękami?
Mimo wszystko większe szanse na nieszczęście są przy demontażu, nie zabezpieczysz ramienia, wymsknie Ci się z palców i wydatki masz gwarantowane.

Takie są plusy odkręcanego hs, czy to czyszczenie igły bądź wymiana wkładki.
Żebym musiał czyścić bez zdejmowania hs, to byloby niewygodnie. No, ale rozumiem, ty robisz to po swojemu i ok.
Nie czyszczę tylko grota, ale i wkładkę od spodu za pomocą pędzelka.
- Piterski
- Posty: 1492
- Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
- Gramofon: Pioneer PL70LII
- Lokalizacja: Warszawa
Re: DYNAVOX HFC-50
Tak na poważnie. Pokaż mi proszę w jakiej instrukcji użytkowania gramofonu znalazłeś takie zalecenia?
To co Ty robisz to oczywiście twoja sprawa ale propagowanie takich pomysłów i zasiewanie takich idei uważam za wielce nieodpowiedzialne.
Co potem powiesz koledze, który dzięki Twoim wskazówką zniszczy/wyrobi sobie nakrętkę, która jest z metali stopów lekkich i wbrew pozorom łatwo ją uszkodzić. Ewentualnie zniszczy sobie wkładkę kiedy ta mu wyleci z ręki. Pomijam już to, z jaka siłą, za zatrzask ramienia ciągnie przeciwwaga wraz z rurką po zdjęciu headshell z wkładką. System montażu koszyka headshell jest pomyślany przede wszystkim w związku z tym by ułatwić montaż wkładki, ewentualnie montaż innej nie zaś do jej częstej pielęgnacji.
PS. Przy okazji takiego jej odwracania łatwiej jest sobie też zalać zawieszanie płynem którym czyścisz igłę. Na ramieniu tego nie zrobisz, grawitacja Cie przed tym chroni.
To co Ty robisz to oczywiście twoja sprawa ale propagowanie takich pomysłów i zasiewanie takich idei uważam za wielce nieodpowiedzialne.
Co potem powiesz koledze, który dzięki Twoim wskazówką zniszczy/wyrobi sobie nakrętkę, która jest z metali stopów lekkich i wbrew pozorom łatwo ją uszkodzić. Ewentualnie zniszczy sobie wkładkę kiedy ta mu wyleci z ręki. Pomijam już to, z jaka siłą, za zatrzask ramienia ciągnie przeciwwaga wraz z rurką po zdjęciu headshell z wkładką. System montażu koszyka headshell jest pomyślany przede wszystkim w związku z tym by ułatwić montaż wkładki, ewentualnie montaż innej nie zaś do jej częstej pielęgnacji.
PS. Przy okazji takiego jej odwracania łatwiej jest sobie też zalać zawieszanie płynem którym czyścisz igłę. Na ramieniu tego nie zrobisz, grawitacja Cie przed tym chroni.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: DYNAVOX HFC-50
Akurat tutaj muszę oddać że Ortofon dawniej zalecał czyszczenie igły na mokro właśnie w pozycji pionowej, z wkładką do dołu.
Nie mam tego pod ręką, ale jakby ktoś chciał pogrzebać to niech patrzy za starymi manualami do Ortofonów OM.
Dlaczego starymi? Bo później Ortofon zaczął się wycofywać z zaleceń mycia igieł... pomimo posiadania płynu do mycia igieł w ofercie

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- zelazny
- Posty: 4910
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Re: DYNAVOX HFC-50
Wybacz, ale piszesz od rzeczy.
Mamy hs demontowalny i stały.
Możemy zdjąć koszyk i dokładnie umyć igłę.
Mając hs stały, musimy ratować się wibratorami i żelami. Wiadomo, jeżeli wkładka nie ma osłonki na igłę tak jak np. Denon DL 160, 110, to trzeba uważać. Mam Twoim zdaniem zaprzestać wygodnego czyszczenia igły, bo hs jest odkręcany?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: DYNAVOX HFC-50
Nie, nadal możemy używać pędzelka, bo dlaczego nie?
Utrzymując stałą higienę igły, podobnie jak Piterski nie wyobrażam sobie takiego wykręcania i wkręcania koszyka praktycznie co chwila.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- zelazny
- Posty: 4910
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Re: DYNAVOX HFC-50
Ok, widzę, że na nic moje tłumaczenia dość racjonalne zdawałoby się. Tak możemy używać pędzelka. Wolę odkręcić hs, skoro mam taką możliwość, aby wygodnie operować szczoteczką.
Nawet nie wyobrażam sobie czyszczenia od dołu.
Od lat czyszczę igłę w ten sposób...
Nawet nie wyobrażam sobie czyszczenia od dołu.
Od lat czyszczę igłę w ten sposób...