Węże ogrodowe vs piorunochron czyli kable głośnikowe
- darkman
- Posty: 15247
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
No wychodzi na to, hmm. Zrób taki test jak wspomniałem wyżej, bo jest łatwy i bezinwazyjny. Zrobiłem go wiele lat temu po kilku pobytach na pierwszych AS, bo uwielbiam obalać mity audio -> podstaw małe filiżanki porcelitowe pod kable na podłodze denkiem do góry, tak po 2-3 sztuki na stronę i wówczas postukaj w kable. może to kwestia (jw), samego miejsca ułożenia kabli?
Owo przenoszenie dźwięku przez kabel u Ciebie jest wyjątkowo nietypowe i kwalifikuję to jako jakiś błąd połączenia elektrycznego. U mnie nawet stukanie w lampy nie jest słyszalne (przy dużej mocy , rozkręconego Vol - oczywiście tak, jest ale to inna bajka już).
Wiadomo Demon rules Sony nie klęka!
Owo przenoszenie dźwięku przez kabel u Ciebie jest wyjątkowo nietypowe i kwalifikuję to jako jakiś błąd połączenia elektrycznego. U mnie nawet stukanie w lampy nie jest słyszalne (przy dużej mocy , rozkręconego Vol - oczywiście tak, jest ale to inna bajka już).
Wiadomo Demon rules Sony nie klęka!
- Myszor
- Posty: 10491
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Darkman, posłuchaj, mając srebrne przewody ramienia postanowiłem że dam też srebrne konekty w headshellu oraz IC od ramienia do pre.
Tym bardziej że oryginalny kabel Acosa DIN5-RCA z lat 80, jest seryjny (acos robił ramiona a kabelki kupował gotowe od poddostawcy), niezbyt dobrej jakości i nie budzi mojego zaufania.
Czy to wpłynie na dźwięk się okaże. Chcę sprawdzić. Lubię mieszać w systemie i eksperymentować. W ten sposób się uczę.
Jeśli uważacie że to temat do wyśmiewania się na forum audio to ja tego po prostu nie kumam
Tym bardziej że oryginalny kabel Acosa DIN5-RCA z lat 80, jest seryjny (acos robił ramiona a kabelki kupował gotowe od poddostawcy), niezbyt dobrej jakości i nie budzi mojego zaufania.
Czy to wpłynie na dźwięk się okaże. Chcę sprawdzić. Lubię mieszać w systemie i eksperymentować. W ten sposób się uczę.
Jeśli uważacie że to temat do wyśmiewania się na forum audio to ja tego po prostu nie kumam
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21701
- darkman
- Posty: 15247
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Nie wyśmiewamy się tylko żartujemy. Masz dzisiaj nadwrażliwość kwalifikowaną. Oraz niestety pozbawioną podstaw pretensjonalność w kształtowaniu wątku. Przemyśl to proszę. Opinie niezgodne z Twoimi niekoniecznie mają na celu krytykę. Ot punkt widzenia i inna optyka.
- dale
- Posty: 2412
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Daniel, JW 1200
- Lokalizacja: Lublin
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Myszor, masz lub miałeś różne kable, lubisz eksperymenty, to może spróbuj - jeśli to możliwe z uwagi na parametry kabli. sprawdzić najpierw jak grają dwa różne zestawy kabli, a potem spróbuj dopasować je dokładając zwykłe oporniki i kondensatory, tak by miały tą samą oporność i ta samą pojemność. I spróbuj ocenić jaki to miało wpływ na dźwięk - czy nadal grają różnie czy coś się zmieniło.
-
- Posty: 965
- Rejestracja: 14 mar 2017, 09:58
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Kable RCA wiszą w powietrzu. Żeby zakończyć off topic powiem, że w niczym mi to nie przeszkadza ponieważ odgłos objawia się tylko celowo wywołany. Całe zamieszanie wynikło z tego, że kolega Merrick zapytał po co platforma antywibracyjna pod wzmacniaczem. Po to aby wyeliminować wibracje, które jak widać mogę mieć wpływ na pracę mojego wzmacniacza. Jeszcze raz powtórzę, że nie testowałem czy tak rzeczywiście jest, bo zastosowałem platformy we wszystkich komponentach bez badania ich wpływu na poszczególne elementy i finalnie wpłynęło to na brzmienie całości.darkman pisze: ↑21 sie 2018, 11:08No wychodzi na to, hmm. Zrób taki test jak wspomniałem wyżej, bo jest łatwy i bezinwazyjny. Zrobiłem go wiele lat temu po kilku pobytach na pierwszych AS, bo uwielbiam obalać mity audio -> podstaw małe filiżanki porcelitowe pod kable na podłodze denkiem do góry, tak po 2-3 sztuki na stronę i wówczas postukaj w kable. może to kwestia (jw), samego miejsca ułożenia kabli?
Owo przenoszenie dźwięku przez kabel u Ciebie jest wyjątkowo nietypowe i kwalifikuję to jako jakiś błąd połączenia elektrycznego. U mnie nawet stukanie w lampy nie jest słyszalne (przy dużej mocy , rozkręconego Vol - oczywiście tak, jest ale to inna bajka już).
Wiadomo Demon rules Sony nie klęka!
- Myszor
- Posty: 10491
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Poproszę o jakiś konkret bo nie za bardzo wiem o czym do mnie piszesz.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21701
- Merrick
- Posty: 2385
- Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
- Gramofon: Thorens TD-160 Super
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Myszor rób swoje i nie oglądaj się na innych. U mnie tydzień bez modyfikacji to tydzień stracony. Twój następny krok to powinna być modyfikacja Accuphase. Teraz robi się dużo lepsze komponenty. Przemyśl to...
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
- darkman
- Posty: 15247
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Okropnie mi się nie chce, ale dobra.
Uzurpujesz sobie prawo do kształtowania treści w założonym przez siebie wątku. Wątek znajduje się w ogólnej kategorii sprzętowej i takie prawo Tobie nie przysługuje, bowiem kategoria "kable" jest tak rozległa, że nawet tysiąca posrebrzanych prezerwatyw nie naciągniesz na jej długość. Jak napisałem wyżej poszczególne wątki techniczne żyją swoim życiem, bowiem specyfika audio jest taka, że wzw., głównym tematem wątku (zresztą nie wiadomo jaki on jest tak do końca), pojawiają się wątpliwości i pytania oraz kwestie o różnym zabarwieniu, które warto wyjasnić lub zaprezentować swój punkt widzenia.
Sam topic, brzmi tak:
Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
i w mojej opini:
1. Nie określa nawet w minimalnym stopniu o co w wątku chodzi.
2. Skoro tak został sformułowany, to wydaje się, iż sama satyryczność zacieru pozwala domyślać się, że i w treści wątku nieco luźniejszej i żartobliwej atmosfery nikomu nie będzie przeszkadzać. Zwłaszcza, że nurt podjętej tematyki 'srebrnej', prosi się o o spojrzenie choćby w minimalnym stopniu na wesoło, by nie powiedzieć pobłażliwie.
3. Osobiście nie widzę tutaj za bardzo obszarów pozatematycznych, ot polemika jakich wiele na forum.
4. Nie mam zielonego pojęcia z jakiego powodu poczułeś się urażony i zachowujesz się jak "nowy" na forum. będziesz teraz minie łapał za nie wiadomo co i oczekiwał odpowiedzi na "nie za bardzo wiem o czym do mnie piszesz"? Nie piszę do Ciebie tylko biorę udział w wątku. Twoja obecność tutaj poza samą zajawką tematyki, nie jest mi konieczna.
Na koniec zła wiadomość:
Nadal będę uczestniczył w tym wątku o debilnym tytule.
Jest też i dobra:
Bo tak!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41713
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Od początku miałem to samo wrażenie.darkman pisze: ↑21 sie 2018, 15:392. Skoro tak został sformułowany, to wydaje się, iż sama satyryczność zacieru pozwala domyślać się, że i w treści wątku nieco luźniejszej i żartobliwej atmosfery nikomu nie będzie przeszkadzać. Zwłaszcza, że nurt podjętej tematyki 'srebrnej', prosi się o o spojrzenie choćby w minimalnym stopniu na wesoło, by nie powiedzieć pobłażliwie.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Merrick
- Posty: 2385
- Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
- Gramofon: Thorens TD-160 Super
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Tu się zgodzę. Też mnie mierzi tytuł wątku gdyż kable z tego co wiem są w ścianie a to czego używamy do połączeń audio to przewody. No i te węże i pioruny.… ale na szczęście wątek jest interesujący i jak widać będzie się rozwijał
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
- darkman
- Posty: 15247
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
- Myszor
- Posty: 10491
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Spoko. Jeśli całe mecyje są o tytuł to go można zmienić na jakiś inny.
Po prostu podlewałem ogród kiedy te kable rozpakowałem na tarasie , rzuciłem na trawę i tak mi się skojarzyło.
Nie mam też nic przeciwko satyryczności o ile wyłącznie do niej się nie ograniczymy.
Ja jestem wyluzowany tylko nie rozumiałem po co się czepiacie tego srebra ciągle.
Czuwaj.
Po prostu podlewałem ogród kiedy te kable rozpakowałem na tarasie , rzuciłem na trawę i tak mi się skojarzyło.
Nie mam też nic przeciwko satyryczności o ile wyłącznie do niej się nie ograniczymy.
Ja jestem wyluzowany tylko nie rozumiałem po co się czepiacie tego srebra ciągle.
Czuwaj.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21701
- blispx
- Posty: 4475
- Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
to jeszcze podstawki antywibracyjne na kable do kolumn wam zostały do stestowania wszak nie mogą się tak bezpańsko majtać po podłodze
DDX-1000, 2xRMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, 3xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
- ozii
- Posty: 299
- Rejestracja: 19 wrz 2017, 20:11
- Gramofon: 1210 mk2
- Lokalizacja: Białystok
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Przypomniało mi się jak kiedyś klient zapytał sie "na jaki przebieg jest filtr powietrza" to się go zapytałem -a jaki kolor samochodu ? odpowiada twardo, czerwony, to ja na 30 tyś, zadowolony poszedł i w pełni usatysfakcjonowany
1210 mk2 - Nagoka MP200 - A-8450 - T-4250 - CA CP 1
- Merrick
- Posty: 2385
- Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
- Gramofon: Thorens TD-160 Super
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Węże ogrodowe vs piorunochron czyli czy kable grają?
Gdyby nie ludzka ciekawość i chęć poznania świata może do teraz nie wiedzielibyśmy że jest taki kontynent jak Ameryka. Niektórzy z was pewnie czekali by na pierwszy sygnał radiowy od Indian trzeba modyfikować i zmieniać i odkrywać nowe zwłaszcza że teraz łatwiej o precyzyjne bezindukcyjne rezystory, łatwiej kupić kondensator MKP który ma 3% tolerancji, elektrolity low ESR a takie coś jak opamp dyskretny potrafi zrobić "rewolucję" w torze audio. Po co więc trzymać się tego co powstało na taśmie produkcyjnej? Niech Myszor robi swoje. Może Ameryki nie odkryje ale już sam fakt że wsiadł do łódki zasługuje na szacun. Wymiana przewodów to zapewne pewien etap od którego każdy zaczynał
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection