Nie twierdzę, że to na 100% kwestia "dotarcia zawieszenia".
W moim przypadku to "na ucho" różnica była niezauwazalna, natomiast na oko (wskaźniki) było widać, że jeden kanał gra głośniej.
Jeżeli u Ciebie ta różnica jest niewielka, to nie ma co się przejmować. Może być też to że jeden z pinów gorzej kontaktuje...
Zawsze możesz zamienić kable we wzmaku (lewy na prawy itd) i zobaczyć czy to sprawa igły
Może się okazać, że to nie wina wkładki tylko płyt- ale to to można stwierdzić słuchając; (i znając skalę różnicy głośności w kanałach)
Wkładka P-mount (T4P) - raczej miękko brzmiąca
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków