Thorens TD145 MkII - może sie uda wspólna przygoda :)

[azael]

No i wreszcie mam swojego Thorensa!
Fanaberia? Pewnie tak, bo Telefunken gra, ale Thorensy są takie piękne...

Stan piwniczny. Zawsze uśmiecham się jak czytam opisy w ogłoszeniach tekst: "stan gabinetowy". Czeka mnie dużo pracy ale mam nadzieję że dam radę postawić go na nogi. Na pierwszy strzał idą sprawy uruchomienia, później aspekty wizualne i tuningowe.
Okablowanie naprawione, wsuwki popluskały się w Coca Coli i wyglądają jak nowe. Wkładka Ortofon OMB 5, igła uwalona ale szkoda mi kasy nową więc wyląduje na razie TM 500 jak tylko wytrzasnę odpowiednio długie śruby.

Z napędem mam problem. :/
Silnik ma bicie, słychać to bardzo wyraźnie. Jak myślicie jest sens roznitowywać go i próbować naprawiać, czy szukać sprawnego?
Sam silnik mocowany jest w trzech punktach, jeden stały, drugi ze sprężyną, a trzeci na dość długim bolcu. Ten długi bolec jest akurat złamany, widać to na drugim zdjęciu. Do czego on służy? Bo wydaje mi się, że do poziomowania silnika służy śruba na kołku ze sprężyną.

Nikt nie mówił, że będzie lekko, ale gramiaki wciągają jak chodzenie bagnie.
Z góry dziękuję Wam za każda pomoc.

[klin]

Silnik ma bicie, słychać to bardzo wyraźnie.

A co to dokładnie oznacza? Napisz coś więcej...

[azael]

Silnik ma bicie, słychać to bardzo wyraźnie.

A co to dokładnie oznacza? Napisz coś więcej...

Słychać stukanie w trakcie pracy silnika. Lekkie dociśnięcie osi silnika z boku (nie z góry) powoduję, że przestaje stukać. Albo silnik oberwał, ale wtedy rolka byłaby uszkodzona, albo padło łożysko. Po obejrzeniu kilku zdjęć w necie wydaje mi się, że to łożysko ślizgowe i nie wiem czy uda się to naprawić.

[klin]

Trochę walczyłem ze stukaniem w moim 125 MKII:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=11 ... +w+thorens
Thorensy to są dość ciekawe gramofony Tam zapewne stuka ta ośka silnika o łożysko.

U mnie były takie rzeczy:
- silnik przy pracy czasem rwał, szamotał się. Okazało się, że były walnięte tranzystory na płytce. Wymieniłem na nowe, ustawiłem na nowo napięcia (próbowałeś ustawiać??) i zaczął poprawnie pracować ale za to czasem pojawiało się właśnie to stukanie ośki silnika...
- długość paska jest BARDZO istotna. Stukanie może występować przy lekko za krótkim pasku. Przy o wiele za krótkim stukanie może wręcz zupełnie zniknąć ale jest szansa, że zniszczysz sobie silnik. Przy idelanym pasku powinno przestać stukać
- u mnie po dopasowaniu paska, okazało się, że ten platikowy pulley co kręci paskiem był już tak wyrobiony, że pasek często spadał. Nie pomagało ustawianie kąta ani czyszczenie. W końcu zamówiłem z ebay nowy metalowy pulley od audio-silente i problem został rozwiązany!
- jeżeli okaże się, że pasek masz idealny, napięcia ustawione, to chyba nie zostaje Tobie nic innego jak zrobienie tego patentu co opisałem w moim wątku (link na początku posta) - tulejka ze śrubką i kulką łożyska co by wspomóc/podeprzeć tą ośkę od dołu

[Wojtek]

Nic tylko masować plecki świeżakom którzy chcą się pchać w Thorensy nie mając jeszcze pojęcia o gramofonach (żarcik)

[klin]

Nic tylko masować plecki świeżakom którzy chcą się pchać w Thorensy nie mając jeszcze pojęcia o gramofonach (żarcik)

No tak, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, że te stare Thorensy to są sprzęty przy których wcześniej czy później trzeba zacząć grzebać... One mają w końcu grubo ponad 40 lat A swoją drogą, jeżdżenie z nimi po serwisach to też nie jest dobry pomysł, tym bardziej, że nie każdy wie jak je naprawiać i czasem trzeba posiedzieć dłuższy czas żeby dojść co tak naprawdę jest walnięte.

[darkman]

jeżdżenie z nimi po serwisach to też nie jest dobry pomysł

Dokładnie.

że nie każdy wie jak je naprawiać

No baa, to musi być dobry gramofoniarz.

Generalnie świetne gramofony, ale nie dla każdego i nie łatwe w opanowaniu. Śiwetne i podatne na upgrade. Potrafią się zrewanżować za opiekę dobrym graniem

[azael]

@klin
Dziękuję za sugestie, nie wiem dlaczego nie znalazłem Twojego wątku wcześniej, chyba źle szukałem.

@Wojtek
Ty to potrafisz podbudować LOL
Tak, pcham się w Thorensy, z premedytacja go przygarnąłem. Ale najlepsze było stwierdzenie mojej lepszej połowy:
-Gdzie chcesz postawić ten gramofon jak już go uruchomisz?
-No jeszcze nie wiem
-Bo dwa już stoją ale nie ma miejsca na trzeci.

No i nie pcham się w Thorensa żeby po serwisach latać. To hobby.

[Wojtek]

azael, Ty sobie z nim poradzisz więc to nie było skierowane do Ciebie.
Bardziej miałem na myśli świeżaków co chcą starego Thorensa jako pierwszy gramofon, bo słyszeli że to dobra firma, a nie zamierzają ogarniać serwisowania Brak świadomości.

[MISSE]

Łatwiej naprawić mechanikę w Thorensie niż elektronikę w ..ny

jak naprawisz wszystko sam i jeszcze nie zwątpisz to efekt samozadowolenia gwarantowany

jak jeszcze coś będziesz chciał wiedzieć, a Klin nie powie to napisz albo zadzwoń

[azael]

Łatwiej naprawić mechanikę w Thorensie niż elektronikę w ..ny
jak naprawisz wszystko sam i jeszcze nie zwątpisz to efekt samozadowolenia gwarantowany
jak jeszcze coś będziesz chciał wiedzieć, a Klin nie powie to napisz albo zadzwoń

Marku, na Tobie jak na Zawiszy. Dzięki.

[tollo]

Ten długi bolec służy do ochrony osi silnik przed uderzeniem z góry przez talerz. Wystaje on ponad cały napęd i chroni. U Ciebie prawdopodobnie ktoś mocno uderzył i złamał.

TD-145 nie ma tranzystorów. Tam jest zwykły silnik AC 220V.

Jak masz jakieś pytania odnośnie TD145/160/165 to pytaj, znam je na pamięć.

[azael]

Ten długi bolec służy do ochrony osi silnik przed uderzeniem z góry przez talerz. Wystaje on ponad cały napęd i chroni. U Ciebie prawdopodobnie ktoś mocno uderzył i złamał.
TD-145 nie ma tranzystorów. Tam jest zwykły silnik AC 220V.
Jak masz jakieś pytania odnośnie TD145/160/165 to pytaj, znam je na pamięć.

Dzięki Tollo.

Jeżeli ten bolec jako ochrona osi jest złamany, to jest szansa, że sama oś oberwała. :/ Dociskanie od spodu osi silnika przynosi efekt, więc może się uda pierwszym sposobem Klina. Na razie czekam na nowy pasek od Thorensa.

Powiedzcie mi jak pracuje dźwignia mechanizmu windy. U mnie gdy ramie jest opuszczone wystarczy lekko dotknąć dźwignię żeby przeskoczyła i zaczęła podnosić windę. Nie ma takiego kliku/oporu jak w pozycji gdy winda jest u góry. To normalne, czy muszę się przyjrzeć windzie lub dźwigni windy?

[tollo]

U mnie gdy ramie jest opuszczone wystarczy lekko dotknąć dźwignię żeby przeskoczyła i zaczęła podnosić windę.

Sprężynka przy przełączniku może być wyrobiona, za słaba, jak to nie ona to poszukaj przy mechanizmie opuszczania. Nic innego odpowiedzialnego za opór w ruchu przełącznikiem nie przychodzi mi na myśl.

[azael]

U mnie gdy ramie jest opuszczone wystarczy lekko dotknąć dźwignię żeby przeskoczyła i zaczęła podnosić windę.

Sprężynka przy przełączniku może być wyrobiona, za słaba, jak to nie ona to poszukaj przy mechanizmie opuszczania. Nic innego odpowiedzialnego za opór w ruchu przełącznikiem nie przychodzi mi na myśl.

Dzięki, poszukam.
Pytałem bo może tak było od nowości, więc szukałbym dziury w całym.