Reynolds Audio RS90

Kosmiczne talerze z ramionami
ODPOWIEDZ
Kacu1977
Posty: 21
Rejestracja: 19 mar 2018, 01:39
Gramofon: Dual 704

Reynolds Audio RS90

#1

Post autor: Kacu1977 »

Cześć.
Jakiś rok temu na jednej z irlandzkich "wyprzedaży garażowych" kupiłem stary, lekko zniszczony gramofon za €5. Po dokładnym wyczyszczeniu i przyjrzeniu się w domu okazało się, że to Reynolds Audio RS90. Igłę do niego ściągnąłem gdzieś z brytyjskiego eBay'a dopiero tydzień temu.

Producent - Reynolds BSR
Model - Reynolds Audio RS90
Kraj produkcji - Irlandia
Rok produkcji - lata 70.
Wkładka - BSR SC-12H ceramiczna (podobno nacisk ok 7 gramów ale w sieci podobno jedna z najlepszych wkładek średniej klasy)
Igła - BSR ST-16 (diament dla płyt "33 1/3" i "45" i szafir dla płyt "78")

Gramofon automatyczny z "automatyczną zmieniarką", 3 prędkościami i 3 wielkościami płyt, napędem paskowym, wzmacniaczem i korektorem (balans, bass, treble).
Mechanizm automatu sterowany plastikowym ramieniem:
  • podniesione nad ramię właściwe - przy starcie po przesunięciu suwaka w pozycję AUTO przeniesienie i opuszczenie ramienia na początek płyty. Po zakończeniu płyty powrót ramienia na jej początek i rozpoczęcie ponownego odtwarzania.
  • opuszczone nad środek płyty - przy starcie pomimo przesunięcia suwaka na pozycję AUTO ramię podnosi się z podstawki ale zaraz opada z powrotem. Po zakończeniu płyty powrót ramienia na podstawkę i wyłączenie napędu


Plastikowe ramię to... automatyczna zmieniarka płyt. I jak się okazuje zakupiłem niekompletny gramofon. Trzpień centrujący płytę nie powinien być mały plastikowy tylko duży metalowy z elementem przytrzymującym kilka płyt w powietrzu ok 10 cm nad talerzem. Układa się kilka płyt na górze trzpienia i dociska plastikowym ramieniem. Automat przed rozpoczęciem odtwarzania pierwszej lekko naciska ramieniem na płyty co powoduje zrzucenie pierwszej na talerz. Po zakończeniu odtwarzania ramię grające ucieka znad płyty, ramię plastikowe dociska i spada kolejna płyta, ramię grające wraca na jej początek i zaczyna się odtwarzanie i tak w kółko aż nie spadnie ostatnia i ramię dociskające razem z nią. Powoduje to po zakończeniu odtwarzania powrót igły na podstawkę, zamknięcie jej w widełkach i wyłączenie napędu.

I... to w sumie wszystko co mogę o nim napisać. W internecie kompletnie NIC nie mogę na jego temat znaleźć Jedyne co mi się pojawia to stare ogłoszenia o sprzedaży z irlandzkiego portalu aukcyjnego. Powiem Wam szczerze, że nawet nie wiem czy dobrze obsługuję automat... Nie ma też niczego do skalibrowania ramienia. Znaczy są jakieś śrubki ale jedna jest od jego zawiasu a druga naciąga jakąś małą sprężynkę...
Zdjęcia i filmiki z działania ze względu na późną porę zrobię jutro i podeślę. Może ktoś taki ma i mi pomoże :)
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2018, 17:27 przez Kacu1977, łącznie zmieniany 1 raz.
Kacu1977
Posty: 21
Rejestracja: 19 mar 2018, 01:39
Gramofon: Dual 704

Re: Reynolds Audio RS90

#2

Post autor: Kacu1977 »



Jak działa zmieniarka (inny model - McDonald, ale zasada identyczna).

I kilka poprawek w poście:)

Jednak nie ma napędu paskowego. Jest mała gumowa rolka przekazująca napęd. Link do filmiku który nagrałem.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41379
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Reynolds Audio RS90

#3

Post autor: Wojtek »

Nie znam marki Reynolds Audio, ale jeśli Twój gramofon wygląda tak samo jak ten BSR to pewnie jest to BSR tyle że wypuszczony na rynek irlandzki pod inną marką. Napęd kółkowy/idlerowy to norma w tych konstrukcjach.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Kacu1977
Posty: 21
Rejestracja: 19 mar 2018, 01:39
Gramofon: Dual 704

Re: Reynolds Audio RS90

#4

Post autor: Kacu1977 »

Ja, Ty mosz recht. Wczoraj i dziś przegrzebałem najskrytsze zakamarki internetu i jedyne informacje, instrukcje obsługi i zdjęcia zalazłem do samego napędu, bez "pudła" i wzmacniacza. Mój model napędu to dokładnie BSR C-197. "Reynolds" to musi być coś na zasadzie tych nazw jak w Unitrze, na przykład "Bernard" albo "Elizabeth" (swoją drogą daję Elizę właśnie do naprawy i będę podpinał do tego wzmacniacza bo ten co Irlandczycy zamontowali w gramofonie z kolumnami Unitry gra... słabo). Po prostu Irlandczycy musieli zakupić ileś tam napędów C-197 i włożyli je do pudła ze wzmacniaczem i tak powstał "Reynolds" Audio RS90. Sam się zastanawiam, czy nie zrobić ładnej skrzyneczki z układem zasilania (w obecnym buczy trafo i sieje delikatnie na igłę co słychać jak ma się głośno w słuchawkach, mniej w kolumnach, tylko pomiędzy utworami) bez wzmacniacza i nie wsadzić do niej tego napędu bo jest on tak jakby... zamocowany uniwersalnie.
Dodatkowo teraz jeszcze zobaczyłem, ze nie mam dźwigienki do manualnego podnoszenia/opuszczania ramienia. Co do oryginalnego trzpienia do zmieniarki w czwartek będę zamawiał z Anglii (€11,50 z przesyłką używka w idealnym stanie).
Wiem, miałem przesłać filmik z działania ale zrobię to dopiero jak uruchomię zmieniarkę. Swoją drogą boję się troszkę o moje winyle bo zmieniarka nie obchodzi się z nimi, że tak powiem, delikatnie jak My.
ODPOWIEDZ