Brumienie masy

[chudy_b]

Zakładam ten temat z myślą o zbiorczym wątku dotyczącym tego powszechnego problemu, ale też dlatego że ostatni przypadek totalnie mnie rozwalił.

Ostatnio zakupiłem wzmacniacz SANSUI G 4700. W planie mam połączenie go z Danielem ale (cytat z innego wątku) :

" ostatnio zanabyłem wzmacniacz i po podłączeniu Daniela słychać wszystko, pracę silnika napędowego, silnika automatyki, brumienie sieci. Wcześniej ten Daniel pracował z innym wzmacniaczem i tego nie było. Chwilowo nie miałem czasu by przepatrzec dokładnie okablowanie."

Daniel ma przerobione okablowanie z DIN na RCA z osobnym przewodem masowym. Niestety nie przeze mnie, wiec nie wiem jak to w szczegółach wygląda.

Dzisiaj zacząłem szukać. Gniazdo masowe wzmacniacza ma połączenie z jego ogólną masą, to była pierwsza rzecz do sprawdzenia. Potem postanowiłem sprawdzić czy odpięcie przewodu masowego wpłynie na brumienie, licząc na to że nic się nie zmieni, co wskazywałoby na złe połączenie masy wewnątrz gramofonu. Ale szok, odpięcie masy... wpłynęło Brumienie ustało Daniel podpięty jedynie RCA gra idealnie. Dołączenie masy powoduje, że brumi okropnie, silnik, winda, sieć, słychać wszystko. Ktoś mi to wyjaśni

[Ukaniu]

Typowa pętla masy. Normalne zachowanie.
Ekrany sygnałowe i drut "masy" są połączone elektrycznie w Twoim gramofonie. Tak samo są połączone we wzmacniaczu. Mamy więc pętlę w której płynie prąd wywołany przez indukcję z zakłóceń i różne spadki napięć w urządzeniach. W efekcie pogarszają się parametry ekranowania i wprowadzane są dodatkowe zakłócenia.
Prowadzenie masy i ekranowanie to dość spora część projektowania elektroniki. Często zupełnie źle rozumiana.

[chudy_b]

Dzięki za wyjaśnienie. Żeby tą pętlę rozpiąć, należałoby odseparować w gramofonie przewody masowe wkładki od masy gramofonu. W Danielu nie jest to takie proste ze względu na elektroniczny układ wyciszania wkładki. Trzeba by się go pozbyć, a szkoda bo fajnie działa.

Pętla masy mogłaby tłumaczyć wiele zagadkowych przypadków brumienia przerabianych na tym forum.

[Ukaniu]

Dokładnie tak, trzeba by w gramofonie zadbać by masa sygnałowa szła tylko i wyłącznie do wkładki, dwie masy sygnałowe do dwóch kanałów osobno. Plinta i reszta przez dodatkowy kabel.
W tym momencie w ekranach sygnałowych pozbywamy się przepływającego prądu od zasilania gramo. czy innych zakłóceń. Pozostaje tylko sprzężenie pojemnościowe dla w.cz.

Wyciszanie zawsze można zrobić na miniaturowym przekaźniku zupełnie odseparowane. To będzie lepsze rozwiązanie niż tranzystorki.