Goldring GR1.2 upgrade czy wymiana?

[mRqS]

Cześć

Jako, że to mój pierwszy post na tym forum, pozwólcie, że się przedstawię:

Kłania się audio maniak, muzyk i pilot w jednym - Marek Szulen z Kwidzyna (ostatnio z dala od kraju rodzinnego)
Winylami zaraził mnie starszy brat (lata 70-80'te). Póżniej jakoś przycichło i niedawno wróciło z dużo większą siłą
Ok, przechodząc do sedna:

Najpierw był Pioneer PL400x z AT95e, obecnie Goldring GR1.2 (kupiony za niewielkie pieniądze) z fabryczną wkładką Goldring Elektra.

Moje pytanie to: jest sens upgrade'u (talerz akrylowy lub szklany, silnik 24v, wkładka od Regi) czy może wymienić na coś innego?
Po głowie chodzą mi ewentualnie Project'y (limit cenowy niestety):

Essential
Debut Carbon
Debut Carbon Esprit (czy różni się tylko talerzem od zwykłego Carbon'a?)

Jakieś inne propozycje w tej klasie cenowej (do 300-400 Eur)?

Moje klimaty muzyczne to przede wszystkim elektronika (Jarre, Vangelis itp) oraz trochę rock i jazz.

Reszta mojego toru audio to:

- preamp Cambridge Audio 551P
- wzmacniacz Marantz SR5004
- kolumny QAcoustics 2050i

Z góry dzięki za pomoc

pozdrawiam

Marek

[Wojtek]

Goldring GR1.2 to wesoły kwiatek... taki nieco taniej wykonany klon Regi RP2.
Moim zdaniem nie ma sensu "inwestować" w ten gramofon poza ew. wymianą wkładki.
Wymienione Pro-Jecty byłyby bardziej drogą w dół niż w górę, więc można sobie odpuścić.

W Holandii pewnie można trafić na jakieś okazje z rynku używek.

[ahaja]

Nie ma sensu upgrade w tym przypadku.
Produkty PJ - krok w bok, ale nie postęp.

Zastanowiłbym się mocno nad używanym gramofonem. Wtedy wydasz te pieniądze na coś co było projektowane i zbudowane jak na gramofon przystało.
Pooglądaj sobie na ebay.de Thorensy: seria 160 albo seria 300. Są to też modele , które warto i można sensownie upgradować.
Pancernikiem jest też Technics SL1200/1210 - tylko tu pytanie czy był katowany czy używany w domu.

[mRqS]

Ooo.. myślałem,że te Pro-Jecty są wyżej (a w każdym razie - Carbon)
Co do tego, że to klon Regi to pierwsze co mi się rzuciło w oczy w Google po tym, jak zobaczyłem go na aukcji. Dostałem go za 80Eur od gościa, który rezygnuje z inyli, więc cena chyba dobra.
Stan określiłbym jak "nowy" lub "podstawka pod kwiatek". Poza paroma rysami na pokrywie i igle do wymiany (lekko wygięta) cała reszta wygląda jak nówka.

Czy jest coś w podanym przeze mnie limicie cenowym (nawet używki) które byłyby sensowną przesiadką w górę?
Mam jeszcze wspomnianego wczesniej Pioneer'a więc przy sprzedaży - zawsze to "parę" euro więcej do kolejnego zakupu.
A rynek używek - fakt, sporo tego (większość jednak to vintage). Pytanie tylko na co się zdecydować?
Czy może w tym przedziale nic nie znajdę i dopiero dużo wyżej?

Jeśli chodzi o Technics'a to nie specjalnie jestem "fanem" tej firmy (chyba uraz z "dawnych" czasów )

p.s. widzę w używkach na aukcjach w Holandii (tu mam na miejscu) Thorensy serii 160 w cenach od 50 do 200 Eur

[ahaja]

Proste Goldringi, Regi, PJ to zabawki ... ot taka radosna twórczość. Takie Trabanty.

160tki to dobre gramofony. Upgradem do nich jest wymiana ramienia na SME3009. Podobnie z serią 3XX.
http://www.theanalogdept.com/

Technicsa nie ma się co bać. Mimo, że wygląd jak i teoretycznie zastosowanie dla DJ to jego budowa i jakość wykonania są na poziomie niedostępnym dla tych z 1 zdania.

[mRqS]

Ha, no to mam zagwozdkę.
W takim razie, póki co powstrzymam się z upgrade'ami i ew. dokupię lepszą wkładkę.
Później zobaczę co jest dostępne i na ile budżet pozwoli