Witam.
Mam okazję kupić w okazyjnej cenie płytę, jednak posiada ona pewną wadę. Na jednej stronie naklejka jest źle przyklejona i znajduje się na ścieżce jednego utworu. Czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenia w tego typu "naprawach"? Przeglądałem forum i natknąłem się na ten post Wojtka, jednak jak sam pisał, nie sprawdzał skuteczności tej metody.
Usunięcie etykiety z płyty
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Usunięcie naklejki z płyty
Czy pod hasłem "naklejka" mamy rozumieć, że chodzi o etykietę płyty?
Przydałoby się jakieś zdjęcie.
A w tamtym poście to w sumie chodziło o coś innego. Pianka melaminowa tutaj raczej nie przyda się.
Przydałoby się jakieś zdjęcie.
A w tamtym poście to w sumie chodziło o coś innego. Pianka melaminowa tutaj raczej nie przyda się.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 maja 2012, 20:35
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Usunięcie etykiety z płyty
Dostałem link do oferty na allegro, ale co by nie być "cicho ciemnym", wklejam go i tutaj: http://allegro.pl/gang-starr-the-owners ... 35087.html
Otóż w takim wypadku raczej nie ma co naprawiać
Problem polega na tym, że etykiety w procesie tłoczenia w sumie nie są naklejane zwykłym klejem.
Zresztą, nawet gdyby to był klej to próba rozpuszczenia tego na powierzchni winyla... tak czy siak zrobiłaby nieodwracalne szkody na płycie.
Dodatkowo, z opisu wynika, że mózg, który tą płytę kupił i nie oddał do sklepu (towar raczej oczywisty do reklamacji) mimo tej wady odtwarzał ją
Biedna igła.
Otóż w takim wypadku raczej nie ma co naprawiać

Zresztą, nawet gdyby to był klej to próba rozpuszczenia tego na powierzchni winyla... tak czy siak zrobiłaby nieodwracalne szkody na płycie.
Dodatkowo, z opisu wynika, że mózg, który tą płytę kupił i nie oddał do sklepu (towar raczej oczywisty do reklamacji) mimo tej wady odtwarzał ją

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 07 maja 2012, 20:35
Re: Usunięcie etykiety z płyty
Właśnie to zdanie o "odsłuchu, który pozostawia wiele do życzenia" trochę mnie zdziwiło.
Dzięki za wyjaśnienie
I przy okazji, dzięki za wiele pomocnych rad na tym forum, dzięki którym jakiś czas temu skompletowałem całkiem fajny zestaw audio 
Dzięki za wyjaśnienie


- Kocewicz
- Posty: 739
- Rejestracja: 25 lip 2012, 19:12
- Lokalizacja: Zgierz
- Kontakt:
Usunięcie etykiety z płyty
Jak już wspomniałem w innym temacie, etykieta jest w większości przypadków wprasowywana w tworzywo już w samym momencie tłoczenia. Łatwo to stwierdzić przy łamaniu dowolnej płyty winylowej, czy nawet szelakowej.
Are you Shure?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Usunięcie etykiety z płyty
Co oczywiście wszyscy w ramach eksperymentów robią...Kocewicz pisze:Łatwo to stwierdzić przy łamaniu dowolnej płyty winylowej, czy nawet szelakowej.

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Kocewicz
- Posty: 739
- Rejestracja: 25 lip 2012, 19:12
- Lokalizacja: Zgierz
- Kontakt:
Usunięcie etykiety z płyty
A bo to mało barachła przy okazji przewija się przez ręce? Niektóre kasowałem ze względu na śmietnikowy stan, inne ze względu na strasznie niepopytową zawartość. Inna sprawa, że mam kubeł mały i 12" tak czy inaczej muszę zmniejszyć 

Are you Shure?