Powyższe za bazą danych na stronach "The Analog Dept" Niestety ta kopalnia wiedzy umiera i jest dostępna jedynie w archiwum Internetu
https://web.archive.org/web/20231025093 ... earms.html
Historia i przygody z tym egzemplarzem opisałem w wątku tutaj: viewtopic.php?f=11&t=22153 Stan na dzisiaj:
- silniczek po wymianie ciągnie i nie terkocze, podziała dziesięciolecia, pod warunkiem stosowania właściwych pasków i zakraplania raz na rok górnego łożyska (jedna mikro-kropelka),
- obroty 33 1/3 i 45 trzymają, pasek sprawnie przeskakuje na tulejce,
- ramię działa w pełni sprawnie, wszelkie regulacje też; po stwierdzeniu braku jakichkolwiek luzów oraz oporów odstąpiłem od rozbierania ramienia; nic nie dotykałem...,
- winda działa sprawnie,
- miękkie zawieszenie działa sprawnie, nic nie obciera,
- talerz wypoziomowany, nie pływa - trzeba zakładać na podtalerz ściśle ze strzałkami, które zrobiłem ołówkiem, wypolerowany na ile potrafiłem; jest w stanie oryginalnym, żadnego malowania, proszkowania czy galwanizacji,
- mata gumowa oryginalna, w bardzo dobrym stanie,
- pokrywa wymieniona na dorabianą, kolor szary, ale ciemniejszy niż w oryginale, stan idealny, zero rysek; dorzucę starą na pamiątkę,
- od spodu założyłem aluminiowe nóżki z gumowym pierścieniem amortyzującym; oryginalne nóżki służą jako podkładki pod śruby mocujące dolną pokrywę,
- kabel zasilający i przewód uziemiający oryginalne,
- wymieniłem kabel sygnałowy na Mogami 2965 plus wtyki Amphenol; kupiłem metrowe, ale trochę się musiało schować w gramofonie, dlatego wystaje około 80cm; oryginalne wyrzuciłęm, bo były poszarpane, ktoś nadepnął na wtyki,
- dorzucam nowy dedykowany pasek oraz oleje do łożyska silniczka i pod szpindel talerza,
- zawieszona wkładka AT95E, wyregulowane i działa, ale traktujmy to jedynie jako wkładkę "techniczną", bo gramofon z wdzięcznością przyjmie i wynagrodzi cokolwiek szlachetniejsze wkładki.
Nie zdziwi pewnie nikogo uwaga, że cena ta nie pokrywa tego, co w gramofon włożyłem, ale cóż, taki jest koszt nauki i przyjemności obcowania z nim przez rok.
Wyłączność na ofertę posiadają forumowicze - nie wystawiam gramofonu gdziekolwiek indziej. Nie chcę, by trafił w przypadkowe miejsce.
Transport:
- zapraszam do odbioru osobistego - Warszawa Wawer,
- mogę także zawieźć w najbliższe okolice Stolicy,
- w ostateczności niezwykle niechętnie i z niekłamanym obrzydzeniem zabiorę się za solidne zapakowanie i wysyłkę.