) i by sprawdzić nabyłem DAC/wzmacniacz słuchawkowy FIIO K11 R2R. Maleństwo, ale posiada dość ciekawe możliwości. Może pracować jako wzmacniacz słuchawkowy, DAC lub też jako przedwzmacniacz. Posiada wyjścia liniowe, Coaxial wejście/wyjście (działa jako wyjście gdy jest podpięty po USB), wejście optyczne, USB. Tryb NOS/OS.
Najważniejsze było sprawdzenie tego urządzenia w roli DAC'a zbudowanego na drabince rezystorowej - mam oczywiście świadomość tego, że daleko jemu do DAC R2R z nawet średnij półki cenowej, ale wg informacji/recenzji DAC posiada ten charakter przetwornika R2R, czyli dzwięk bardziej "analagowy" przyjemniejszy do słuchania.
W środku sama drabinka wykorzystuje 192 rezystory o tolerancji 0.1%, tak więc tolerancja rezystorów jest powiedzmy 10x gorsza niż w urządzeniach typu Gustard R26, co oczywiście przekłada się na ENOB w okolicy 10bitów, czyli daleko daleko za innymi DAC'ami R2R, w których ENOB jest na poziomie 14-15 bitów (tolerancja na poziomie 0.01%) - ale coś za coś
Różnica w cenie jest znaczna, a można sprawdzic jak taki DAC brzmi ...a brzmi zaskakująco dobrze, wręcz bardzo dobrze. Faktycznie od razu słychać jest, że dzwięk z tego przetwornika ma zupełnie innych charakter i faktycznie można, go określić jako analogowy i rzeczywiście przy dłuższym słuchaniu nie jest męczący/drażniący jak w przypadku DAC delta-sigma, przynajmniej z którymi się bawiłem oraz zupełnie inne granie niż na aktualnym DAC opartym na AD1955. Sama scena, seperacja dzwięków - no wszystko jest tam gdzie powinno i to w bardzo dobrym wydaniu.
Przełączanie pomiędzy na tryb OS, zmienia nieznacznie, ale zmienia charakter na włąsnie bardziej sterylny/cyfrowy, ale wciąż brzmi to bardzo fajnie, ale żeby nie było, no za coś się jednak płaci
Jednym z minusów jest reprodukcja wyższych częstotliwości - tutaj jest problem , w trybie NOS przy niektórych nagraniach słychać nienaturalne trochę kartonowe, mało precyzyjne i to bardzo było słychać np. na płycie In The Court Of The Crimson King (Epitaph, Moonchild), przełączenie w OS poprawia tą sytuację, ale ...
Natomiast minusem drugim to zasilacz ... Niestety jest tutaj tani impulsowy (no ale w tej cenie...), który nic dobre nie wnosi
Wg informacji w necie, można znacząco poprawić jakość poprzez zastosowanie lepszego zasilacza liniowego i taki jutro ma u mnie być by to potwierdzić.
Samo granie bardzo mi się spodobało i może jako DAC w głownym torze to troszkę jeszcze nie ten poziom (chyba, że zasilacz to zmieni), to samo urządzenie zostaje u mnie jako biurkowy wzmacniacz do słuchawek - a tutaj mam wrażenie, że więcej zmienia in plus
wybrałem również ze względu na wygląd/wykonanie i dla mnie prezentuje się świetnie. Brałem pod uwagę Tomanka, ale właśnie estetycznie mi nie podchodził...