Od jakiegoś czasu nosiłem się z zakupem gramofonu. Najpierw lektura internetów - i wcale nie było łatwiej. Napęd, wkładka, konektory, automat czy manual, MM, MC - padło na Sony PS4300. Miał mieć wbudowany przedwzmacniacz, ale nie ma

Audiofilem nie jestem, nie umiem tak pięknie pisać o dźwięku jak niektórzy (scena, głębia, dół, góra i średnica) - mi się podoba. Może musi się podobać jak się wydało parę złotych na zachciankę, ale serio podoba mi się.
Ot i cała historyja.
Mam oczywiście parę pytań, ale to już w odpowiednich tematach.
Jeszcze raz witam serdecznie wszystkich i liczę na wyrozumiałość i cierpliwość do świeżaka.
PZDR