Mój pierwszy post więc z góry sorry za potknięcia. Zabrałem się właśnie za przywrócenie do życia mojego Bernarda 465. Piszę mojego bo nabyłem go w latach 80 tych w sklepie dla górników (nie jestem górnikiem


To jest najlepsze rozwiązanie. Zamiast żonglerki kablami lepiej zastosować raz jakieś dobre, o niskiej pojemności (polecam Proel, tu masz opis rozwiązania zaproponowanego przez ahaję: https://www.audiostereo.pl/topic/62575- ... l-hpc-305/ ).Balistarius pisze: ↑18 lut 2021, 23:30Zastanawiam się na zamontowaniu gniazd chinch oraz ground w obudowie (dotychczas wlutowane bezpośrednio).
No jeżeli chcesz podnieść wartość gramofonu ponad 2xBalistarius pisze: ↑18 lut 2021, 23:39i może żeby się nie rozpisywać stosował ktoś to ? https://pl.aliexpress.com/item/40012916 ... hweb201603_
Bardzo dobre. Też polecam. Używam 10 metrowych do mikrofonów
Jest dokładnie tak jak piszesz. Chodzi o rozdzielenie masy sygnałowej od GND. Pozwala to uniknąć pętli masy, która bywa przyczyną "brumu"Balistarius pisze: ↑19 lut 2021, 13:46Nie miałem tego akurat kabla w ręku ale ze schematu wnioskuję że składa się on z dwóch żył i ekranu który wykorzystany został jako GND(?)
Oczywiście nikt nie zabrania, jednak wątpię czy znajdziesz kogoś, kto próbował tego używać...Balistarius pisze: ↑19 lut 2021, 13:46Co do drugiej sugestii jak wiesz urządzenia są sprzedawane osobnonatomiast bardziej chodziło o brzmienie bez wnikania w wartość Bernarda.