Szukam przedwzmacniacza gramofonowego do jakichś 3000 zł maksymalnie. Wcześniej wystarczał mi mój chiński Little Bear na lampach, ale ostatnio zmieniłem gramofon na Thorensa TD 209, do tego wkładka Nagaoka MP-110, więc przydałby się jakiś upgrade.
Trudno jest mi się dobrze rozeznać w temacie, bo jakoś liczba recenzji i testów jest skromniejsza niż w przypadku wzmacniaczy etc.
Jednak mam kilka takich przedwzmacniaczy nad którymi mocno się zastanawiam.
1. Vincent PHO-701
2. Lehmanaudio Black Cube
3. Moon 110LP v2
4. Pro-Ject Tube Box DS2
ad.1 Bardzo kusi mnie ten Vincent, znalazłem kilka dobrych opinii w internecie. Zastanawiam się także nad kupnem używanego - znalazłem za 1700 zł (nowy około 2600)
ad.2 Black Cube ma niezłe opinie w internecie, jest juz długo na rynku. Jedynie jego wygląd trochę mi przeszkadza, za bardzo wygląda jak jakiś małoseryjny sprzęt produkowany w garażu

ad.4 Pan z Q21 polecił mi tego Pro-Jecta zaraz obok Vincenta, niestety jego cena trochę przekracza budżet (chociaż jak teraz patrzę, to da się znaleźć też za cenę podobną do Vincenta)
Z góry dzięki za pomoc
