Dzień dobry, proszę o radę lub wyjaśnienie tego problemu:
Podczas słuchania płyt w tle słyszę cicho ten sam utwór z lekkim wyprzedzeniem. Jestem bardzo ciekawy co jest przyczyną. Chciałbym to zrozumieć. Słychać to szczególnie w utworach gdzie po chwili ciszy następuje np. głośny wokal. Najpierw słychać go bardzo cichutko i zaraz potem już normalnie. Co jest przyczyną i jak to zniwelować? W trakcie normalnego słuchania to nie przeszkadza bo to co słychać w tle jest bardzo ciche ale już na słuchawkach i przy utworach gdzie jest wokal solo, słychać to na tyle wyraźnie, że przeszkadza w normalnym odsłuchu.
Echo w gramofonie ? :)
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 10 lis 2018, 17:09
-
- Posty: 1244
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Re: Echo w gramofonie ? :)
Przesłuch między rowkami. Nie zliwkidujesz. Im gęściej zapisane rowki tym bardziej to słychać. Jak weźmiesz płytę na np 45RPM gdzie są one 'rzadko' to będzie to mniej słyszalne lub wcale.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 10 lis 2018, 17:09
Re: Echo w gramofonie ? :)
Dziękuję za wyjaśnienie. Co ciekawe po raz pierwszy ten efekt zauważyłem na płycie Douga Macleoda nagranej właśnie na 45rpm przez Reference Recordings
myślałem że to wina mojego gramofonu lub wkładki.

Y A-S2100 + Scanspeak DIY + SL-1200GR + Denon103r