Ja to nie mogę spokojnie na dupie siedzieć tylko muszę coś kombinować.
No i w chwilach wolnych przewalałem znany portal aukcyjny w poszukiwaniu lepszego ampli od mojego telefiunkiena

.
Trochę jestem ograniczony wymiarami sprzętu tzn. by nie był szerszy jak jakieś 49cm i głębszy do 32cm.
No i wygrzebałem technicsa SA 400.
Opis jest dość zachęcający
https://www.hifiengine.com/manual_libra ... -400.shtml
Sobie myślę 45W przy 8 ohm, to już będzie grało extra, mocy styknie by indiańce napędzić, jeszcze pisze że po przeglądzie sprzęior, będzie git.
No i przyszło to dzisiaj do mnie, zamontowałem toto pod garniaka i porażka, nie dość że mój teliefunkien jakościowo lepiej zagrywa to z głośnością totalna amba, gała rozkręcona na całego a tu nawet wapno na suficie nie zatańczyło, myślę gdzie tu jest te 45W.No to zapodałem przedwzmacniacz na AUX i próba ognia, tu żadnego ognia brak

.
No więc stary ampli wrócił na swoje miejsce , toto cudo spakowałem, jutro drukuję etykietę i zwrot sprzedawcy.
Zagrywa z talerza NK Cole a ja się zastanawiam czego szukam, przecież jest przyzwoicie muzycznie- Mona Lisa brzmi miodnie.
Chyba tylko pozostaje próba dobrego forumowego pre i ewentualny wrzut pod wejście do onkyo integry, jakieś wolne wejście magnetofonowe jeszcze jest.