Dziś ukończyłem kolejny etap: zasilanie. Po lekturze kilku polecanych przez ahaję publikacji (Didden, Jung) zmajstrowałem własny (no prawie, bo jednak mocno na pracy wspomnianych autorów oparty) superregulator. Różnica polega przede wszystkim na tym, że ich pomysł to regulator szeregowy ja się uparłem na shunt-regulator. Po prostu uważam, że stabilnie obciążony zasilacz musi działać lepiej.
Płytkę przygotowałem sam, więc jest trochę koślawa (trudno jest idealnie wywiercić około 100 otworów ręczną wiertarką)
myślę, że zamówię partię w JLCPCB, bo z efektów jestem bardzo zadowolony. Raz jeszcze dzięki @ahai za pomoc i naprowadzenie na źródła cennych informacji.
W układzie wykorzystałem jako źródło napięcia odniesienia tani układ TL431 ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zamienić go na coś bardziej "wypaśnego". Pracę opampów w okolicy środka zakresu (ok. 7V, zasilanie asymetryczne) zapewnia dioda zenera, której pracę stabilizuje źródło prądowe dające około 6mA.
Czy nowy regulator wpłynął na dźwięk? Odpowiedź zdecydowanie jest twierdząca. Nie umiem tego ubrać w słowa rodem z profesjonalnych recenzji ale dźwięk stał się jeszcze bardziej naturalny, źródła pozorne lepiej zdefiniowane w przestrzeni, oderwane od kolumn. Myślę, że dopiero teraz preamp pokazał co potrafi.
Analog: Dual 704&721+DenonDL301/ShureV15III/Dual M20E/OrtofonMC-20>HeadamP >PreamP Dyskretniok DIY> DH-101>DH-220>Monitor Audio RX6/Beyerdynamic DT 880
Cyfra: Arcam FMJ CD17 - DIY Mod & Yamaha WXAD-10