Gramofon do 2000 zł

[Markcox]

Chcesz płacić więcej za naprawę niż za inny lepszy gramofon?

Właśnie nie chcę Dlatego pytałem

...to może warto jednak reanimować...Czy gra niewarta świeczki

ponieważ nie znam tematu i nie wiedziałem, z jakim kosztem wiąże się taka zabawa. Ale teraz już wiem

Dzięki kolego Darkman. W takim razie rozejrzę się, czy uda się nabyć w rozsądnych pieniądzach całe ramię, ale w takim układzie nie zamykam się na nabycie docelowo czegoś lepszego.

Dzięki Panowie za rozjaśnienie tematu

[darkman]

Całe ramię to z doświadczenia wiem, że lepiej szukać egz., na części w całości, ale może się trafi i ramię rozsądnie (może nawet ktoś u na ma lub zaproponuje inny model, a pasujący). To Twoje trzeba ocenić, choć klejenie nie zachęca, to wszystko zależy co i jak zostało zrobione.
BTW - warto dodać, że np do tego Sansui można zastosować lift zewnętrzny (znajdziesz testy i opis na forum). Czy miałoby to sens, jakoś trudno mi się zdecydowąć. Chyba lepiej szukać semiauto minimum od razu aczkolwiek gramofony manualne są całkiem fajne, kwestia ergonomii i założeń własnych.

[Markcox]

Awaria wzmacniacza, którą już ogarnąłem, wyhamowała trochę moje zabawy z drapakiem. Ale wracam do gry
Póki co uzbroiłem się w kilka gadżetów w postaci szczotki do płyt, płynu do czyszczenia igieł, wagi i w ramach czystej ciekawości nowej igły do wkładki i bawię się tym, co mam, jednocześnie, ale już na spokojnie bez ciśnienia przyglądam się ogłoszeniom.

Przy tej okazji jedno pytanie - po zmianie igły na nową i załączeniu pierwszej z brzegu płyty (dodam, że fabrycznie nowej odpalonej do tej pory może ze dwa razy), są fragmenty, w których igła przeskakuje i powtarza cały czas jeden kilkusekundowy fragment piosenki. Po zmianie na starą igłę to zjawisko nie występowało. Więc na razie zostałem na starej igle. Czy to jest normalne zjawisko w kontekście nowej igły? I jak temu zaradzić? Zwiększenie nacisku ramienia i samej igły byłoby tu wskazane?

A tak już w docelowym temacie - przejrzałem sobie kolejne ogłoszenia. Dajcie proszę znać, co sądzicie o takich kwiatkach?
https://www.olx.pl/d/oferta/sony-ps-x7- ... derIndex=3
https://www.olx.pl/d/oferta/pioneer-pl5 ... derIndex=5
https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-te ... derIndex=3

[darkman]

1. PSX 7 - najwyższy model! Ale czego? To jakiś osioł wystawia, tekst idioty.
2. Pionek, dawniej lubiany dość ale tu przewartościowany masakrycznie. O dziwo one stoją w cenie mimo całej swojej brzydoty na naszym rynku, bo w świecie nie. Na rynku US/Can do dostania za 1000-1200 zeta.
3. SL1200 didżejska ściorana kupa za tyleż kasy, bez pokrywy i z "systemem" oznacza wyłechtanego grata nie wartego połowy tej wydumanej ceny. Poza tym to będzie gdzieś 5-6 ręka już jak nie wyżej. Czyli śmieć-król parkietu.

W ww poziomie cena masz np Pioneery PL 707
https://www.olx.pl/d/oferta/pioneer-pl- ... c_platform
https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-pi ... c_platform
i taki przydrogawy mocno, ale przykładowy
https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-pi ... c_platform

Generalnie jest tego sporo, ale jeśli już to nie te stare śmieci z linków popredniego postu tylko szukaj coś sensownego

[Obywatel]

Przy tej okazji jedno pytanie - po zmianie igły na nową i załączeniu pierwszej z brzegu płyty (dodam, że fabrycznie nowej odpalonej do tej pory może ze dwa razy), są fragmenty, w których igła przeskakuje i powtarza cały czas jeden kilkusekundowy fragment piosenki. Po zmianie na starą igłę to zjawisko nie występowało.

Błędy w kalibracji + niektóre igły lepiej siedzą w rowku, inne gorzej. Nie zakładałbym nowej igły zanim bym się nie upewnił, że ramię ma poprawną geometrię.

[Markcox]

Błędy w kalibracji + niektóre igły lepiej siedzą w rowku, inne gorzej. Nie zakładałbym nowej igły zanim bym się nie upewnił, że ramię ma poprawną geometrię.

Ok, dzięki wielkie za info.

1. PSX 7 - najwyższy model! Ale czego? To jakiś osioł wystawia, tekst idioty.
2. Pionek, dawniej lubiany dość ale tu przewartościowany masakrycznie. O dziwo one stoją w cenie mimo całej swojej brzydoty na naszym rynku, bo w świecie nie. Na rynku US/Can do dostania za 1000-1200 zeta.
3. SL1200 didżejska ściorana kupa za tyleż kasy, bez pokrywy i z "systemem" oznacza wyłechtanego grata nie wartego połowy tej wydumanej ceny. Poza tym to będzie gdzieś 5-6 ręka już jak nie wyżej. Czyli śmieć-król parkietu.

W ww poziomie cena masz np Pioneery PL 707
https://www.olx.pl/d/oferta/pioneer-pl- ... c_platform
https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-pi ... c_platform
i taki przydrogawy mocno, ale przykładowy
https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-pi ... c_platform

Generalnie jest tego sporo, ale jeśli już to nie te stare śmieci z linków popredniego postu tylko szukaj coś sensownego

Przyznam szczerze, że póki co z przeglądanymi ofertami staram się kręcić wokół przysłowiowego komina. A w przypadku Pioneera, to tak z czysto wizualnych względów bardziej podobają mi się te modele ze sterowaniem skupionym wokół talerza (np PL30L)

A jak wygląda w Waszej ocenie poniższa oferta? Jest to warte PLNów, jakie sprzedawca sobie za niego życzy?
https://grubanuta.pl/pl/p/GRAMOFON-AKAI-AP-206C/17282

Może jest ktoś z Warszawy, kto może potwierdzić (bądź też nie) rzetelność owego serwisu i sprzedawcy?

[Michal35]

A jak wygląda

To bardzo fajny gramofon, niestety cena jest wysoka, sam kiedyś wahałem się nad takim za 800 . Teraz brałbym bez zastanowienia.
Chyba nie było jakiś problemów ze sprzętami serwisowanymi przez ten sklep. Jeżeli ktoś to potwierdzi to i serwis jest zrobiony solidnie to warto. Nie wiem czy nie udzielają gwarancji to też jakiś plus.
Tutaj masz taniej ale za to serwis konieczny :
https://allegro.pl/oferta/gramofon-akai ... 6993404067
PS. Ale dla mnie pokrywa w obu jest do wymiany.

[Wojtek]

Chyba nie było jakiś problemów ze sprzętami serwisowanymi przez ten sklep.

Były oj były Grubasów generalnie nie polecamy już jakiś czas.

[Michal35]

Były oj były

Ok, czyli mamy jasność

[darkman]

Były, były przez kilka lat nawet. Wyszukiwarka forum na hasło "gruba nuta" przy nosi dwie strony wyników, zaś wpisanie "gruba nutria" przyniesie pewnie ze stronę wyników z moimi o nich postami, bo sobie lubiłem pofolgować.
Ja co prawda nie znam tej Nutrii z 3 City, ale znam tę warszawską w piwnicy z zapachem worków z ziemniakami i "serwisantami" na haju oraz ekspozycją płyt LP's tak zakurzonych, że strach dotykać, a ceny z w versji "z dupy".

Natomiast zwykle należy sprawdzić stan bieżący danego miejsca. Rotacja ludzi jest wszędzie i sensowni serwisanci się trafiają. Ja przy swoich zasadach po prostu wyrwałem chwasta z mapy Warszawy. Może się gdzie zresztą przenieśli bo tupet mają iście warszawski, jakość zaś gdzieś wioskową z Mlynkowic nad Zapadnym bystrem.. 11 dymów z obejściem.

[Markcox]

Już był w ogródku już witał się z gąską... Ok, zatem porzucam temat, gdyż kompetencji do oceny obecnej sytuacji zwyczajnie mi brak.
Kolego Wojtku, widzę, że jesteś z Warszawy, więc z racji swojego doświadczenia i swojej wiedzy, masz może do polecenia jakiś godny w tym mieście serwis, czy też człowieka, który zajmuje się serwisowaniem i handlem używanymi gramofonami?

[Wojtek]

Nie.

98% tego co mam nabyłem wysyłkowo, często z odległych krain.

Tak więc nie widzę zbytniego uzasadnienia do srania się wobec zakupów na odległość

[Jozi]

Nie.

98% tego co mam nabyłem wysyłkowo, często z odległych krain.

Tak więc nie widzę zbytniego uzasadnienia do srania się wobec zakupów na odległość

Problem może stanowić transport delikatnych rzeczy .
Kwestia bardzo dobrego pakowania i idzie problem rozwiązać.

[MaciejT]

Jak już bierzemy pod uwagę gramofony droższe niż 3k to może warto rozważyć ten:
viewtopic.php?p=482094#p482094
Z Wa-wy blisko, sprzedający powszechnie znany i zasłużenie szanowany na forum.....
Oczywiście można dokładać w nieskończoność, bo za rogiem czyha Pioneer PL50 II

[Markcox]

Sprzęt pewnie fajny i zdecydowanie warty uwagi, ale jednak nie do końca trafia w moje gusta stylistyczne.
Inna sprawa, to moje ostatnie przemyślenia, że na pierwszy drapak chyba jednak wolałbym nie przekraczać jakoś drastycznie założonego budżetu z tematu na poziomie 2k. Ponieważ jak mówisz, można tak dokładać w nieskończoność a gdzieś trzeba sobie tę granicę postawić.