Kupno BEZPIECZNEGO gramofonu

[kielek]

Zatem będę obserwował aukcję, która jest wyżej, jeśli mnie przebiją to nie wiem... Wstrzyknę sobie potas w bolusie

http://allegro.pl/gramofon-pioneer-pl-1 ... 16876.html chyba że pioneer mnie uratuje, co?

Tu masz raczej pole do popisu jesli chodzi" o bicie",bo nie jest to jakiś ideał,wątpię żeby ktoś przebił bo cena nie jest jakaś wybitnie atrakcyjna za ten model i stan(zobacz za ile sprzedał się nie tak dawno taki sam egzemplarz http://allegro.pl/gramofon-pioneer-pl-1 ... 97441.html)

[chudy_b]

Daniel to nie jest zły gramofon,pod warunkiem że trafisz na egzemplarz składany w środku tygodnia ale nie na miłość boską za 800zł.To co wyprawiają handlarze itp. żerując na legendach PRLu robiąc z tego Hi-End to woła o pomstę do nieba.Jest moda na winyle i tzw.wintydż i każdy wiekowy nieco klocek(te wyciągnięte z zagranicznych śmietników też) zaraz są Hi-End'ami,choć w owych latach niektóre do tego nie pretendowały i nimi nie były.Byle przeciętny paskowiec z lat 70 zaraz staje się "kultowym" i nie tak dawno trudno było je sprzedać za 300zł ,a teraz 500-600zł kosztują...Na dodatek obecnie to pora żniw dla handlarzy(tak do wiosny potrwa)i ci windują ceny na maxa,a ludziska to kupują

800 PLN za idealnego Daniela to nie jest wysoka cena moim zdaniem. Problem w tym, że cięzko znaleźć idealny egzemplarz, bo to co wypisują handlarze, to często zupełne bzdury. Sam kupiłem super hiper po gruntownym serwisie gramofon, który okazał się może nie szrotem, ale sporo wad miał. Kilka z nich usunąłem i sprzedałem z uczciwym opisem za coś około 200PLN. Kupił handlarz i za dwa dni wystawił za 800.

Najlepiej poszukać jak najlepszego egzemplarza za sensowną cene i oddać do gruntownej regulacji do kogoś kto ma o tym pojęcie. Zaletą Daniela jest to, że łatwo zdobyć do niego części i praktycznie kazdy nawet mocno zajechany sprzęt da się w rozsądnych kosztach reanimować. Wadą jest dość skomplikowana automatyka, którą trudno wyregulować.

[courage1]

A lepiej w/w Daniela tyle że za 600 ze sklepu w którym od razu go skalibrują i mam pewność, że wszystko śmiga, czy http://allegro.pl/gramofon-pioneer-pl-1 ... 16876.html ten Pioneer? Mówie o sytuacji, gdy nie wygram tej aukcji...

[zbyszek1982]

Coś ty się tak na te Daniele uparł?

[chudy_b]

Ma rację chłopak Opis tego Pioneera jest piekny, ale czy w rzeczywistości jest taki idealny??? Tego nie wiesz, a zdobyć części do Pioneera będzie ciężko.

[courage1]

BO jest do kupienia w sklepie i koleś oferuje że będzie sprawny i skalibrowany... to dla mnei coś jako że jestem żółtodziobem. Kiedyś będę to sam robił pierwszy raz chce sie kimś wyręczyć

[zbyszek1982]

BO jest do kupienia w sklepie i koleś oferuje że będzie sprawny i skalibrowany...

To możesz się wybrać i pomacać. Może wtedy zmienisz zdanie.

[kielek]

Kalibrować musisz się sam nauczyć. Jak sobie wyobrażasz wymienić wkładkę ? To nie jest nic trudnego,poza tym to podstawa zabawy w winyl.Jak tak chcesz podchodzić do tematu to lepiej sobie darować zakup gramofonu.

[chudy_b]

courage1 Przeczytaj PW

[courage1]

No to klops... Po niemal 24ro godzinnej dyskusji stwierdzam, że do 800 zl nie kupi się rozsądnego gramofonu poza ELAC MIRACORD 50H mk.II... A na początku powiedziano mi "będziesz mógł przebierać" mam nadzieję, że to tylko chwilowy bezruch w interesie...
A może ktoś jednak zajmie głos w sprawie tego Pioneera którego wrzuciłem w kilku ostatnich postach? Ot tylko tak dla afery, żeby nie było że uwiesiłem się na Danielu

[Winters]

Bez sensu ten Pioneer - wkładka tragiczna, cena z kosmosu.

A co do części - różnica jest taka, że do sensownych gramofonów nie potrzeba wora części żeby działały. Daniel jest przeładowany elektroniką i ta automatyka jest awaryjna.

[kielek]

Tego nie wiesz, a zdobyć części do Pioneera będzie ciężko.

A co ty chcesz za części kupować? pasek? To nie trabant,że kupowało się zaraz drugi silnik.Sam mam kilkudziesięcioletniego Pioneera i Sanyo i jedyne co naprawiałem to neonówka od stroboskopu w Sanyo.Tym się różni Daniel od dalekowschodnich gramofonów,że trzeba przed zakupem myśleć o częściach zapasowych i naprawie...Skąd u Ciebie z góry założenie,ze się coś od razu sypnie? Nie strasz chłopaka tymi częściami,bo brzmi to jak z minionej epoki...

[chudy_b]

Bardziej mi chodzi o rzetelność opisu niż prawdopodobieństwo przyszłej awarii. Sam trochę szukałem Daniela na Allegro i wiem, że opisy, szczególnie handlarzy można między bajki włożyć. Faktycznie gramofon szczególnie manualny to dość proste elektrycznie urządzenie. Za to delikatne mechanicznie. To, że teoretycznie wszystkie funkcje działają, nie mówi nic jak taki wiekowy sprzet był traktowany w przeszłości. A np. zniszczyć łożyskowanie ramienia można bardzo łatwo.

[Winters]

Szczerze powiedziawszy to ja radziłbym kupić tego Miracorda za 50zł. Będzie klops, nie będziesz potrafił go odpalić - trudno, zostaniesz z worem części i jakimśtam doświadczeniem, ale fortuny nie utopisz. Ewentualne zwłoki będziesz mógł odsprzedać, więc tym bardziej stratny nie będziesz.

[vinylpiotrek]

Tylko on niema koszyka.