Pierwszy gramofon, pierwsze problemy...

[Takitam]

Jedną

Ogólnie to już 7, a idą do mnie kolejne
Co do wkładki, mize faktycznie trochę się pospieszyłem, ale też nie wiedziałem czy moja stara wkładka w ogóle jest sprawna/dobrze ustawiona i czy nie kanceruje mi nowych płyt.
Teraz będę miał więcej czasu na wybór odpowiedniej dla mnie wkładki. A tą ah na pewno odsprzedam w podobnej cenie...
Ps. Dziś będę ją miał wymienioną, dzięki życzliwości domibobi, także napiszę, czy było warto..

[darkman]

Co do wkładki, mize faktycznie trochę się pospieszyłem, ale też nie wiedziałem czy moja stara wkładka w ogóle jest sprawna/dobrze ustawiona

Nie no obiektywnie to oczywiście dobrze zrobiłeś. Nawet bardzo-decyzja o wymianie wkładki jak najbardziej słuszna. Nie wiadomo czy ta stara, kiepska zresztą wkładka/igła raczej, jest sprawna.
Przy okazji Dom i Bobi sprawdzą czy ten preamp jest OK.

Teraz będę miał więcej czasu na wybór odpowiedniej dla mnie wkładki.

No pewnie, że tak. W ciemno to nie ma co wydawać szelestów tylko dla funu i zaczytania netu.

czy było warto..

Wymienić wkładkę na cokolwiek w miarę pewnego, to tak.
Ale to już kwestia laryngologiczna i brak punktu odniesienia jakby nie było u Ciebie jak na razie.
Ważne by tor zaczął chodzić poprawnie.

[Bacek]

Co do wkładki, mize faktycznie trochę się pospieszyłem, ale też nie wiedziałem czy moja stara wkładka w ogóle jest sprawna/dobrze ustawiona i czy nie kanceruje mi nowych płyt.

Czy nowa, skoro jest używana, jest sprawna też nie wiesz. A poprawnie ustawić można i starą i nową.

[Takitam]

Wstępnie mogę napisać, że różnica po zmianie wkładki jest kolosalna. Tak na szybkie sprawdzenie to bez porównania. Przy starej wszystko było stłumione, teraz muzyka ożyła. Przestrzeń, bas itp.
Mój pre, może bez tragedii, ale ten od domibobi raz że głośniejszy, to scena znacznie szersza...
Jeszcze nie podpiąłem gramofonu pod moǰ system (wiadomo sobota) ale jutro dam znać. Na pewno było warto...
Ps. Dzięki raz jeszcze domibobi

[pavlos]

Podziel się jaką wkładką i preampem tak dobrze Ci zrobił kolega...