The best of wintydżytsu amplifikejszyn

[Myszor]

Co zatem poeta/ci/ miał/li na myśli?

Nie wiesz ?

[darkman]

No nie wiem.
ale to chyba to mniej więcej:

Karuzela z Madonnami
Wsiadajcie madonny
madonny
Do bryk sześciokonnych
...ściokonnych!
Konie wiszą kopytami
nad ziemią.
One w brykach na postoju
już drzemią.
Każda bryka malowana
w trzy ogniste farbki
I trzy końskie maści:
od sufitu
od dębu
od marchwi.
Drgnęły madonny
I orszak konny
Ruszył z kopyta.
Lata dookoła
Gramofonowa
Płyta,
Taka
płyta:
Migają w krąg anglezy grzyw
I lambrekiny siodeł,
I gorejące wzory bryk
Kwiecisto-laurkowe.
A w każdej bryce vis á vis
Madonna i madonna
W nieodmienionej pozie tkwi
Od dziecka odchylona
- białe konie
- bryka
- czarne konie
- bryka
- rude konie
- bryka
Magnifikat!
A one w Leonardach min,
W obrotach Rafaela,
W okrągłych ogniach, w klatkach z lin,
W przedmieściach i niedzielach
I w każdej bryce vis á vis
Madonna i madonna
I nie wiadomo, która śpi,
A która jest natchniona
- szóstka koni
- one
- szóstka koni
- one
- szóstka koni
- one
Zakręcone!
I coraz wolniej karuzela
Puszcza refren
I Peryfe
rafa
elickie
madonny
przed
mieścia
wymieniają
konne piętro
...........................
Wsiadajcie
w sześcio...!

[Myszor]

No właśnie. I jak to zabrzmi jak prawdziwa Demarczyk to znaczy że wzmak jest muzykalny.

[darkman]

Problem w tym, że to ma brzmieć jak Białoszewski. I tu jest pies pogrzebany. Szanowny Koniu Prerafaelicki.

[Myszor]

To on śpiewał?

[Wojtek]

Ano chodzi mi w tym wypadku o scenę , szeroką scenę, o bardzo dobre rozmieszczenie źródeł pozornych

To zupełnie nie ma związku z pojęciem "muzykalności". Scena to scena.

Wiem wiem , tak to tylko lampa

Wiesz wiesz że to bzdurki?

czasem nawet się mówi o graniu pomiędzy lampą a tranzystorem

Też się śmieję jak takie bzdety czytam.

Nie wiesz ?

Czyli ty też nie wiesz

Wesoło

[darkman]

To on śpiewał?

Pewnie! Po pijoku. Wychodziło mu tak jak kolegom te definicje melodyjności.

[MMarek]

Hmmm...
Moim zdaniem muzykalność odnosi się do ludzi wyłącznie. Próżno jej szukać w sprzęcie.

[zbyszek1982]

Czasami wystarczy niemuzykalny wzmacniacz wstawić do innego pomieszczenia i już będzie muzykalny

[Pawelec]

Oj tam czepiacie się . Radykalne podejście to "Nasza Narodowa" specjalność

[amrowek]

jak sprzęt może być nie muzykalny jak muzykalny , jak się słucha i noga przytupuję to muzykalny nie mylić jak sąsiad od spodu w podłogę/sufit puka/wali . Nie zawsze sobie wtedy przytupuje on . Co nie zawsze znaczy że sprzęt nie gra muzykalnie czyli angażująco

[Biogon]

http://allegro.pl/accuphase-e-205-i7195841676.html

Accu ze smietnika

[Myszor]

http://allegro.pl/accuphase-e-205-i7195841676.html

Accu ze smietnika

Aż żal patrzeć na taką dewastację

[amrowek]

http://allegro.pl/accuphase-e-205-i7195841676.html

Accu ze smietnika

a może nie muzykalne było??

[charliez88]

W końcu zacząłem ćwiczyć na poważnie Luxmana 5m21.
Przez Accuphase'a... zagrał bardzo podobnie do Accuphase'a

Z Chińskim preampem to ZUPEŁNIE inne brzmienie. Po raz pierwszy z LGM mam naprawdę nisko schodzący bas i to w konfiguracji z Ortkiem OM30 nie żadnym pobarwionym na dole ustrojstwem. Dźwięk jest bardziej gęsty, wręcz oleisty czasami... Momentami nawet jakby za ciemno, innymi momentami na granicy... Inna kwestia że OM30 to już nie rozdzielcza OC9... no ale cóż.. było minęło - czy wróci to się okaże

Jutro mam zamiar wpiąć tego preampa i zrobić z Accu końcówkę mocy.
Inna kwestia, że LGMy to są baardzo głośne kolumienki - musiałem na Husarce maksymalnie zmniejszyć wzmocnienie, żeby mieć jakąkolwiek regulację głośności, a i tak ledwo na '9' jestem w stanie wejść...