Winters pisze:A dlaczego w ogóle to porównywać? The Doors nigdy nie było tak eksperymentatorską kapelą, co nie znaczy, że nie było kapelą bardzo fajną.
Tak, w sumie była fajna, Soft Parade, to niezły album, niech tak zostanie, reszta też jest OK, poza LA Woman. Ale niezależnie od eksperymentatorstwa lub jego braku, Doors wydaje mi się mniejszym kalibrem, ale to tylko moje zdanie

.
Winters pisze:Można polecieć jeszcze dalej i stwierdzić, że kosmos Baxterski jest niczym w porównaniu z kosmosem np. Bitches Brew
No własnie mnie ten okres Milesa nie bierze, więc się nie chce wypowiadać, wolę Mingusa i Ornette Colemana. Mingus momentami potrafi ryc mózg słuchacza w bardzo przyjemny sposób.