Foliowe okładki zewnętrzne, koperty wewnętrzne itd.

[blispx]

Analogis także się zagina i można poniekąd na siłę zmieścić z tym że nie jest to nazbyt wygodne no i mam wrażenie że później przy wyjmowaniu płyty z koszulki te fałdy mogą rysować, ten polietylen jest jakby bardziej sztywny

Różnica pomiędzy Nagaoka niby na winyle.pl podają że 1mm ale wydaje mi się że więcej jest

Kup Nagaokę ale nie na winyle.pl bo tam się nie opłaca, zamów w cdjapan

[Obywatel]

Kup Nagaokę ale nie na winyle.pl bo tam się nie opłaca, zamów w cdjapan

To wręcz niewiarygodne, ale przy sprowadzaniu z Japonii koszt 50 koszulek to tylko nieco ponad 60 zł Jak to możliwe? Pytanie tylko czy zwykły, nierejestrowany SAL to bezpieczna forma przesyłki

[blispx]

To i tak nie ma większego znaczenia bo ostatecznie Poczta Polska ci to dostarcza pod drzwi a oni nie mają rejestrowanej przesyłki chyba że bierzesz Registered Air Mail czy jak to tam się zwie, ale jest sporo droższa. Chyba że zaginie ci gdzieś pomiędzy Jap-Pol no ale to przy takiej wartości wkalkulowane ryzyko.. to nie jest samochód ;p

[Cracker]

Ja używam takich.
Debeściaki, łudszych nie bywajet.

[blispx]

MoFi jest przereklamowane, chyba że masz jakieś źródełko gdzie można taniej kupić, podobnie wykonane bywały u nas DiscWasher szkoda że od pewnego czasu nie można już ich nabyć i trzeba szukać po ebay

[pan_winyl]

Z tym analogisami jest tak jak piszecie, nie zawsze mieszczą się, no i papierowo foliowe są chyba wygodniejsze przy częstym wyjmowaniu/wkładaniu płyty do koperty. Przy foliowej jedynym wygodnym patentem jest wyciąganie płyty a folia niech siedzi w kopercie. Inaczej ma się sprawa z tymi zaokrąglonymi, zawsze ładnie się wpasują. Foliaki wykorzystam teraz na najbardziej zjechane płyty, a na lepsze tematy kupie foliowo papierowe

[Cracker]

MoFi jest przereklamowane

żarty.
Jedna z nielicznych firm która wie jak dbać o swoje produkty , będące same w sobie są małymi arcydziełami.

[blispx]

Chodziło mi że są u nas drogie (w US za 50 sztuk płacisz ~$20 http://tnij.org/rgdsyzv), tak samo jak Nagaoka i trzeba szukać innych źródeł

[Cracker]

Aaaa... to przepraszam, źle zrozumiałem wypowiedź.
Niestety dobre rzeczy kosztują, ale dłużej cieszą.

[blispx]

Tak ale w PL płacisz za to 2x tyle, jakieś pół roku temu MoFi w US stały po $10 tyle samo co Discwasher za 50 sztuk

Czasami sobie je dorzucam gdy biorę tam LP przez pośrednika

[pan_winyl]

A mnie irytuje taka pierdoła- jest sporo tego na allegro (kopert i folii) ale już ustrzelić to w komisie zajmującym się sprzedażą LP- zapomnij, albo ceny jakieś zawrotne. W Krakowie chodzę, szukam i nic. Niby głupota- co tam przesyłka, nic nie kosztuje, ale jak się człowiek zastanowi, to w sumie dlaczego nie sprzedają takich akcesoriów do czyszczenia w sklepach stacjonarnych? No chyba że ja błądzę a wy znacie jakieś dobre miejsce w Krakowie. Był swego czasu sklep w Skawinie, ale chyba już nie mają tego w asortymencie.

[Wojtek]

to w sumie dlaczego nie sprzedają takich akcesoriów do czyszczenia w sklepach stacjonarnych?

Kieruj pretensje do właścicieli sklepów.

[Obywatel]

No to koszulki z Kraju Kwitnącej Wiśni już idą. Piszą tylko do mnie w mailu informację, że władze w krajach docelowych od czasu do czasu mogą na takie przesyłki dowalić cło. Czy w przypadku Polski istnieje duża szansa, że tak sie stanie z moją przesyłką?

[Bacek]

Cłem nie ma się co przejmować, gorszy jest VAT.

[blispx]

Loteria... raczej nie powinni ze względu na wartość. Nawet jak ci to oclą to i tak ci taniej wyjdzie niż w PL

3x zamawiałem te koszulki i nie płaciłem cła, sporo też zamawiam z US i mi pośrednik zawsze zaniża wartość do $40 w papierach celnych i też jeszcze nie wpadłem na cło a bywa że 3 paczki na m-c lecą