
"Brumienie" przy podłączonym komputerze.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
"Brumienie" przy podłączonym komputerze.
To było najbardziej prawdopodobne, więc nie jestem zdziwiony 

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- grummer
- Posty: 409
- Rejestracja: 21 cze 2013, 03:41
Re: "Brumienie" przy podłączonym komputerze.
Na początku miałem mieszane uczucia co do tego całego procederu. Bo czy aby przypadkiem nie straciłem tylko czasu? Dźwięk z nowej wkładki praktycznie nie różnił się od starej. Ale tylko do czasu. Przy 3 płycie była wyraźna poprawa i dźwięk w końcu zaczął płynąć. Wymiana kabli też zrobiła swoje, bo zredukowała szumy. Sygnał jest czystszy, nie ma żadnego buczenia, ani brumienia. W końcu mogę słuchać płyt z bananem na ryjku. A co do windy, bo to wszystko od niej się zaczęło, po gęstym przesmarowaniu smarem CX80 opada tak samo szybko jak opadała. Widocznie ten mechanizm tak ma. Muszę ręcznie opuszczać.
Winylowe szaleństwo indie-rockowe
https://www.facebook.com/groups/673101102788216/
http://www.discogs.com/user/Grummer/collection
https://www.facebook.com/groups/673101102788216/
http://www.discogs.com/user/Grummer/collection
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
"Brumienie" przy podłączonym komputerze.
Ja jednak obstawiałbym, że po prostu źle to zrobiłeś.grummer pisze:A co do windy, bo to wszystko od niej się zaczęło, po gęstym przesmarowaniu smarem CX80 opada tak samo szybko jak opadała. Widocznie ten mechanizm tak ma. Muszę ręcznie opuszczać.
Nie ma bata by prosty tłoczek w zamkniętej przestrzeni nie został spowolniony przez gęsty smar.
Jednakże to już jest oddzielny problem.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- grummer
- Posty: 409
- Rejestracja: 21 cze 2013, 03:41
Re: "Brumienie" przy podłączonym komputerze.
Z tym tłoczkiem jest powiązany cały automat. Im szybciej się te trybiki automatu kręcą tym szybciej opada winda. Patrzyłem jak to jest skonstruowane. Już sam jednak nie wiem. Naprawdę dałem dużo smaru tam...Wojtek pisze:Ja jednak obstawiałbym, że po prostu źle to zrobiłeś.grummer pisze:A co do windy, bo to wszystko od niej się zaczęło, po gęstym przesmarowaniu smarem CX80 opada tak samo szybko jak opadała. Widocznie ten mechanizm tak ma. Muszę ręcznie opuszczać.
Nie ma bata by prosty tłoczek w zamkniętej przestrzeni nie został spowolniony przez gęsty smar.
Jednakże to już jest oddzielny problem.
Winylowe szaleństwo indie-rockowe
https://www.facebook.com/groups/673101102788216/
http://www.discogs.com/user/Grummer/collection
https://www.facebook.com/groups/673101102788216/
http://www.discogs.com/user/Grummer/collection