Szczęść Boże, Jozi .
"Kto w Barbórkę nie pije, tego w grubie zabije”.
No ale Ty nie zjeżdżasz bo Ty nafciarz jesteś, tak że możesz nie pić.

Szczęść Boże, Jozi .
Jo naziymny ale gornik pieronie
https://bobrka.pl/o-muzeum/
Już cała nagroda barbórkowa ulokowana w winylach
Dareczku
Albumy wydawnictwa Mobile Fidelity MFSL, dorgie ale dobre choć okładki spaprane paskiem identyfikacyjnym. Analog obrabiany cyfrowo, bardzo wysoka jakość realizacji. Masz cały wątek Crackera o tychże.
Stare dzieje już z 20 parę lat temu, ale kilka lat w GIG, potem praca dydaktyczna i legitymacja nauczyciela akademickiego branży w archiwum domowym.. z ówczesnymi zniżkami, karta górnika itd.. dobrze wspominam też biesiady barbórkowe z koleżankami z działu. Współpraca z WUG w Katowicach, bo Instytut miał ścisłe kontakty. No i szpada mojego ojca, czyszczę właśnie raz w roku, ale 3go grudnia bo wtedy ojciec wyciągał rano mundur do prasowania.
Taka karma. A zawód ma szacunek, zwłaszcza na Śląsku i Zagłębiu, jak farosz i nauczyciel. U nas rodzinnie to wielka tradycja, teść był ratownikiem, tysiące godzin niepokoju.